Podróż do tajemniczego świata ludzkich zmysłów
Zapach porannej kawy, dźwięki ulubionej piosenki, miękki koc otulający ramiona... Rejestrujemy otaczający nas świat i nawet nie zwracamy na to uwagi.
A co jeśli nasze zmysły nas zwodzą?
Mogłoby się okazać, że kawa ma przykry zapach, piosenka to sekwencja kolorów, a dotyk materiału niemal pali skórę.
Do czego zdolne są dzieci, które nie czują bólu?
Jak nie oszaleć, kiedy słyszy się nawet ruch gałek ocznych?
Dlaczego bliskie osoby nagle widzimy jako zombie?
Z takimi problemami do doktora Guya Leschzinera zgłaszają się ludzie z całego świata. Przez pryzmat niecodziennych, nierzadko tajemniczych chorób swoich pacjentów uznany neurolog pokazuje, jak działają zmysły i co się dzieje, kiedy ich praca zostaje zaburzona. Udowadnia, jak bardzo nasze odbieranie rzeczywistości jest uzależnione od mózgu.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-01-24
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 432
Wzrok, węch, słuch, dotyk, smak stanowią podstawę do tego, abyśmy mogli normalnie funkcjonować i odbierać otaczający nas świat.
Tylko co jeśli nasze zmysły nas zawiodą? Gdy zmysły ulegną awarii?
Książkę na ten temat napisał Guy Leschziner - profesor neurologii i medycyny snu z Instytutu Psychiatrii, Psychologii i Neuronauki w King's Collage London. I zatytułował ją "Kobieta, która widziała zombie". Pod tym tytułem kryje się historia pewnej pacjentki, która wskutek choroby oczu zaczęła widzieć różne dziwne kształty a twarze bliskich przypominały jej zombie. Ale to dopiero jedna z historii, jakie poznamy w tej książce. Autor mający doświadczenie w leczeniu różnych neurologicznych przypadłości, opisuje przypadki swoich pacjentów, którzy utracili zmysły lub ich zmysły zostały uszkodzone.
Świat ludzkich zmysłów choć fascynujący i tajemniczy kryje w sobie wiele pułapek.
Halucynacje słuchowe, halucynacje wzrokowe, synestezja (łączenie i nakładanie się na siebie zmysłów, które zazwyczaj nie są ze sobą normalnie powiązane np. słuchu ze smakiem), afantazje (brak zdolności przywoływania obrazów mentalnych, utrata wyobraźni wizualnej) i wiele innych przypadłości mogą sprawić, że zmysły staną się naszym wrogiem.
W książce "Kobieta, która widziała zombie" znajdziemy zróżnicowane i niesamowite historie osób, które musiały zmierzyć się z utratą wzroku, słuchu czy innych zmysłów. Profesor nie tylko opisuje medyczne aspekty ich przypadłości ale również pokazuje ich stany, emocje, postępy, próbę przezwyciężenia ograniczeń. Pisze o ludziach, których życie bezpowrotnie się zmieniło, wskazując też czasem na totalną bezradność medycyny. W niektórych przypadkach te historie są naprawdę smutne i tragiczne.
Pomimo naukowego charakteru tej książki, treść jest bardzo przystępna i na swój sposób wciągająca. Bez problemu możemy zgłębić się w tajemnice neurologii i poznać sekrety działania ludzkich zmysłów. Czytając o przypadłościach pacjentów doktora Leschzinera nie obejdzie się bez refleksji nad własnym życiem i zdrowiem.
Warto docenić fakt, że możemy odbierać wszystkie zmysły bez zakłóceń.
Zmysły odgrywają w życiu człowieka ogromną rolę. To dzięki nim mamy możliwość odbierać zewnętrzne i wewnętrzne bodźce. Widzimy, czujemy, słyszymy, wszystko to jest takie oczywiste, ale gdyby spojrzeć głębiej, każda ta czynność to fascynujący proces zachodzący w naszym organizmie, w którym czasem pojawiają się tajemnicze i jakże poważne błędy.
Jak funkcjonować, gdy zmysły zaczynają zawodzić i przestają działać prawidłowo?
Co wpływa na to, jak postrzegamy otoczenie?
I jak zaskakujące zaburzenia neurologiczne mogą spotkać człowieka?
A to tylko kilka pytań, na które znajdziemy odpowiedzi w pasjonującej, jakże rzetelnej książce doktora Guya Leschzinera, do którego zgłaszają się ludzie z całego świata.
Ta książka, to zbiór autentycznych historii, w której przedstawiono losy pacjentów. Każdy z nich jest nietypowym przypadkiem medycznym, ale także wyrazistą osobowością, ściganą przez poważne dramaty osobiste. Na przykładzie nietypowych, tajemniczych chorób, znakomity neurolog nie tylko szczegółowo wyjaśnia, jak działają ludzkie zmysły, ale także prezentuje, jak zmienia się życie człowieka, gdy ich praca zostaje zaburzona. Wszystkie te fascynujące, choć zarazem przerażające przypadki udowadniają, że na to, jak odbieramy otoczenie, ogromny wpływ ma mózg, ale także nasze osobiste doświadczenia, które organizm potrafi kompensować na różne, niekiedy trudne do zrozumienia sposoby.
Począwszy od braku czucia bólu, poprzez utratę wzroku, rozmaite omamy dźwiękowe,wzrokowe, dotykowe, aż po brutalne napady epilepsji, migreny, stwardnienie rozsiane czy ból fantomowy. W tej niezwykłej pozycji znajdziecie mnóstwo porażających historii o ludzkich zmysłach, które zaczęły zawodzić, zmieniając tym samym życie chorych i ich rodzin diametralnie. Fascynująca, skłaniająca do zadumy, ale także przerażająca, bo uświadamiająca, że sposób, w jaki funkcjonujemy, nie musi być nam dany na zawsze! Bezsprzecznie, ,,Kobieta, która widziała zombie. Kiedy zmysły stają się twoim wrogiem" to fascynująca książka, która nie tylko funduje porcję wiedzy o ludzkim organizmie, ale też daje do myślenia i zostaje w pamięci już na zawsze!
Przeczytane:2024-02-20, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez ciebie liczba książek w 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu 2024, 52 książki 2024, konkurs, Mam,
Książka "Kobieta, która widziała zombie", to w bardziej prosty sposób próba przekazania medycznych aspektów związanych z funkcjonowaniem naszych zmysłów. Autor jest profesorem neurologii i medycyny snu, i dość w przystępny sposób opisuje nam historię kilkorga pacjentów, którzy bardziej utkwili w jego pamięci.
Wszystkie zmysły są dla nas istotne, i chociaż na co dzień nie zastanawiamy się nad tym, to może jednak czasem warto o tym pomyśleć.
"Obrazy, dźwięki, wonie, smaki i wrażenia dotykowe dostarczane przez otoczenie wydają się nam konkretne, ostre, wyraźne, prawdziwe. Nie wątpimy w nie: "zobaczyć" to dla nas "uwierzyć."
Stracić wzrok, słuch czy nawet węch, to jest wielka strata, bo wtedy musimy nauczyć się zupełnie inaczej żyć. Czy tak się da? Pewnie tak, z pewnością każdy z nas spotkał osobę niewidzącą czy też niesłyszącą, lecz traktujemy to jak cos normalnego. A przecież nie każda z tych osób urodziła się z taką dysfunkcją. Co, jeśli spotkałoby to nas?
Myślę też, że nie jest ważne, którego zmysłu brakowałoby nam najbardziej, bo przecież nasz organizm to całość i gdy cokolwiek zaczyna szwankować, czujemy się nie tylko źle, ale brak jakiegokolwiek zmysłu może zaburzyć prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu.
Dziwna rzeczą jest to, że człowiek potrafi widzieć coś, czego właściwie nie widać...
Są to iluzje optyczne, lecz przecież nie zdarzają się wszystkim, co wskazuje na to, że mózg potrafi oszukiwać. Dlaczego to robi? Trudno pewnie to zrozumieć, chociaż lekarze ciągle próbują odkryć sekrety ludzkiego umysłu.
Ta książka jest jakby podróżą w głąb mózgu, jest to tajemnicze a czasem dość mroczne przeżycie. Jednak same historie przypadków opisanych przez autora to dla mnie była jakby lekcja, która skłania do zastanowienia się nad własnym zdrowiem i życiem. Nie zawsze możemy zapobiegać różnym chorobom, ale gdy nie będziemy robić nic, to z pewnością sobie nie pomożemy. Warto docenić również fakt, że my mamy wszystkie zmysły w formie, że to nie o nas jest ta książka.
Tytułowa kobieta widząca zombie to jeden z przypadków, o którym opowiada nam autor.
"Potem zaczęłam widzieć twarze zombie, w dalszym ciągu żywcem wyjęte z kreskówek, ale i tak straszne: z oczu kapała im krew, miały krzywe zęby. Wiedziałam, że nie są prawdziwe, ale mimo to się bałam. Powiedziałam więc mojej mamie. Ona powiedziała mojemu mężowi, który powiedział ciotce..."
Polecam.
Książkę przeczytałam dzięki Bonito i Dobre Chwile.