Klub niewiernych
Agnieszka Lingas-Łoniewska; Daniel Koziarski;

„Klub niewiernych” to książka po którą miałam ochotę sięgnąć, gdy tylko o niej usłyszałam. Zdecydowanie się nie zawiodłam.

Skomplikowane życie rodzinne, często szukamy odskoczni od małżeńskich problemów w postaci zdrady. Właśnie dla takich osób został stworzony portal o nazwie „Klub niewiernych”, gdzie logują się żonaci mężczyźni i zamężne kobiety, którzy szukają odskoczni na chwilę. Bez zobowiązań, bez zbędnego tłumaczenia, interesuje ich jedynie seks, jako odskocznia.

Na takim portalu można spotkać wiele osób. Właśnie tam swoich przygód szuka Piotr, który jest szczęśliwym mężem Justyny. Ich małżeństwo układa się nie najgorzej, choć jak każde ma problemy, szczególnie w postaci matki i siostry Piotra, które za wszelką cenę chciałyby sprawować kontrolę nad ich życiem.

Piotr spotyka się z wieloma kobietami od których oczekuje jedynie dobrego seksu.

Niemniej jednak na takim portalu może zalogować się każdy. I właśnie tam trafia ON, który został wykorzystany i zdradzony, a teraz chce, aby wszystkich, którzy zdradzają dosięgła sprawiedliwość.

Niezwykle ciekawa i lekka do przeczytania książka, która minęła sama nie wiem kiedy. Zdecydowanie spodobał mi ten duet autorów i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miała możliwość sięgnąć po ich kolejny tytuł!

Cena zdrady

Przeczytanie „ Klubu niewiernych „ zajęło mi trochę czasu, ale nie oznacza to, że powieść mi się nie podobała. Na każdą książkę powinien być odpowiedni czas, a ja szczerze mówiąc wybrałam na czytanie tej dość obszernej 500 stronicowej książki okres przedświąteczny, kiedy inne zajęcia nie sprzyjają zagłębianiu się w lekturę.

Klub Niewiernych jest to miejsce w sieci, gdzie szukają wrażeń i niezobowiązującego seksu znudzeni swoimi partnerami żony i mężowie. Z łatwością tłumaczą swoje zdrady, bo partnerzy również ich zdradzają, z nudów, z chęci przeżycia przygody. Ale czy taki seks bez zobowiązań nie ma konsekwencji? Bo skąd można wiedzieć, kto siedzi po drugiej stronie komputera. Przekona się o tym kilka żądnych mocnych wrażeń kobiet, bo grzeszny portal odwiedza również On, a jest tutaj po to, aby ukrócić ich zdradzieckie gierki. Nienawidzi zdradzających kobiet i zabija je bez skrupułów.

Piotr kocha Justynę a ona jego, są małżeństwem pięć lat, ale niestety wziętemu doktorowi do pełni szczęścia nie wystarcza żona, więc odwiedza Klub Niewiernych i szuka ciągle nowych kochanek. Justyna coraz częściej samotna i dręczona przez despotyczną teściową i siostrę Piotra, starą pannę coraz częściej ciepło myśli o swoim koledze z pracy, na którego zawsze może liczyć. Czy para ma jeszcze szansę na ratowanie związku? Dodatkowo Piotr staje się głównym podejrzanym w sprawie morderstw kobiet z Klubu Niewiernych, z którymi się spotykał.

Mimo natłoku prac, wyrywałam po kryjomu trochę czasu, aby zaglądać do „ Klubu niewiernych „, bo chciałam koniecznie wytypować mordercę, a na początku nie było to łatwe, bo autorzy przez dłuższy czas wodzili mnie za nos. Dla mnie w pewnym momencie każdy z męskich bohaterów był podejrzany, a gdy w końcu miałam swojego kandydata na mordercę to niestety zostały ujawnione jego personalia. Szkoda, lepsza zabawa, gdy do końca nie ma się pewności, kto. Nie interesował mnie już aż tak wątek mordercy i jego ofiar, a zaczynałam swoją uwagę zwracać bardziej na innych bohaterów i ich losy, które początkowo miały niewielki wpływ na fabułę, ale późniejsze wydarzenia w ich życiu mają kluczowe znaczenie w przebiegu opisywanej historii. Spodobał mi się świetnie poprowadzony wątek Beaty – siostry głównego bohatera, targanej sprzecznymi emocjami, ale moim zdaniem później zepsuty przez wyolbrzymione zachowanie Mateusza. Podobnie jest z wątkiem Justyny i Piotra, który wywołał we mnie zaskoczenie na początku i na końcu całej tej historii i powiem, że właśnie te momenty mną wstrząsnęły, ale tak naprawdę w środku ich historii nie było jakiś elementów zaskoczenia, a ja czułam się, jakbym nieustannie powracała do punktu wyjścia.

„ Klub Niewiernych „ jest dość ciekawą i wielowątkową historią, przeplatającą chore przemyślenia mordercy ze zwyczajnym z początku życiem bohaterów, która sprawiła, że dość długo o niej nie zapomnę. Chociaż po tak sławnym duecie spodziewałam się, że będzie dużo lepiej. Powieść Lingas-Łoniewskiej i Koziarskiego czyta się w miarę szybko, ale w pewnym momencie autorzy za bardzo chcieli pokazać naturę poszczególnych bohaterów i przerysowali motywację postępowania Mateusza i mordercy, co lekko zepsuło mi przyjemność czytania, natomiast ogromny plus daję duetowi za zakończenie. Ostania strona kompletnie mnie zaskoczyła i zostawiła z opadniętą szczęką.

Warto przeczytać, chociaż może ten thriller nie jest idealny, ale niesie pewne przesłanie. W dobie kryzysu wszelkich wartości jak rodzina, wiara, należy się zastanowić czy wierność jest nudna i należy ulegać swoim zachciankom , wmawiając sobie, że mamy do tego prawo. Łoniewska i Koziarski stworzyli powieść ostrzeżenie i muszę przyznać, że każdy, kto przeczyta tę książkę dwa razy zastanowi się zanim zawrze internetową znajomość. Niektóre pokusy mają nieprzewidywalnie wysoką cenę. Swoją drogą, muszę sięgnąć po książki, które Agnieszka Lingas – Łoniewska napisała sama, bo bardzo jestem ciekawa jej twórczości.

" Jak niewiele czasem potrzeba, żeby uświadomić sobie budujące prawdy "

Co to była za książka ? Odczuwałam w niej skrajne emocje, począwszy od niesmaku ze względu na niewierność małżonków, kończąc na strachu i obawie. 
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorami, ale myślę, że w przyszłości sięgnę jeszcze po ten duet pisarski. 

"Klub niewiernych" to thriller psychologiczny z elementami erotyki, dla mnie momentami był to kryminał. Klub niewiernych to miejsce w sieci, gdzie spotykają się ludzie, którzy szukają niezobowiązującego seksu. Głównym bohaterem w książce jest Piotr - młody lekarz, który rejestruje się do owego klubu. Ma piękną, inteligentną żonę, ale mimo to nie przeszkadza mu umawiania się z innymi kobietami. Początkowo mówi, że to tylko jeden raz, ale na jednym razie się nie kończy. Justyna pracuje w korporacji, gdzie poznaje Dawida, z którym się zaprzyjaźnia i może na niego liczyć w każdej sytuacji. Pewnego dnia zaczynają w niewyjaśnionych okolicznościach ginąć kobiety. Łączy ich jedna rzecz - wszystkie korzystały z portalu klub niewiernych. Kto jest mordercą kobiet ? I jaki ma cel, aby pozbawić ich życia ? Dlaczego giną tylko kobiety ? I najważniejsze, jaki z tym wszystkim ma związek Piotr oraz Justyna ? Na te pytania znajdziecie odpowiedź sięgając po tę książkę. 

Na początku książki bardzo przeszkadzały mi zdrady jakie popełniali małżonkowie, dla mnie jest to nie do pomyślenia, aby tak traktować druga osobę (lepiej już się rozwieść i niech każdy robi co uważa za stosowne). Ale po głębszym wczytaniu się w historie, nie chodziło głównie o te zdrady, ale były one powodem, wszystkich morderstw. Po przeczytaniu książki, część z osób na pewno zastanowi się dwa razy zanim zaloguje się na podobnym portalu czy czacie. Myślę, że autorzy w pewien sposób, chcieli w książce przekazać pewną przestrogę dla niewiernych małżonków czy partnerów, ponieważ coraz częściej słyszy się o zdradach i rozpadzie związku. W książce znajdziemy również inne motywy, jak nadopiekuńczość matki, wręcz toksyczna w stosunku do swoich dorosłych dzieci. W lekturze każdy znajdzie coś dla siebie oraz dostanie dużą dawkę emocji.

Kiedy dotarła do mnie najnowsza książka Agnieszki Lingas-Łoniewskiej i Daniela Koziarskiego, pierwsze co pomyślałam to, że jest ona ogromna. Serio! Książka jest obszerna, bo ma ponad 500 stron, a osobiście podchodzę do takich powieści nieco sceptycznie, gdyż z reguły są zwyczajnie „przegadane”, a opisy otaczającego świata zewnętrznego, aż nudzą. Jednak moje obawy szybko się rozwiały, bo Klub niewiernych nie przytłacza opisami, nie nudzi, nie rozwodzi się nad mało istotnymi rzeczami, i co ważne, nie jest kolejnym głupiutkim romansidłem, jakich wiele na rynku wydawniczym. To książka, która zwraca uwagę na istotny problem – zdrady i nawiązywanie bliższych znajomości przez Internet, które często kończą się spotkaniami w realu, a wtedy ktoś może ponieść za to najwyższą cenę.

Ta książka nie jest kolejną moralizatorską powiastką, lecz stanowi materiał do ważnych społecznych dyskusji. Nie ma wątpliwości, że to powieść intrygująca, zmuszająca do rozważań, wzbudzająca szereg emocji. Skłania do refleksji, choćby na temat, czy „wirtualny romans” też można zaliczyć do zdrady małżeńskiej? Internet ma teraz każdy: w domu, smartphonach, tabletach, laptopach, jest na wyciągnięcie ręki, a jego możliwości kuszą. Dlaczego ludzie nie doceniają tego, co dało im życie? Dlaczego ciągle chcą więcej?

„Zdrady miały swój słodko-gorzki smak, ale szybko oboje uznali je za paradoksalną konieczność warunkującą ich wspólne trwanie”.

Poruszany jest też temat zdrady małżeńskiej. Kiedy jeden z małżonków robi ze swojego związku wolną amerykankę i czyni wszystko, co mu się podoba. Po prostu zdradza na lewo i prawo, a w pewnym momencie dostrzega, że robi źle, że w domu czeka na niego ktoś, kto mu ufa. Postanawia się zmienić, przyrzeka, że to był ostatni raz! Bo w końcu kocha tylko swoją żonę, a „to” był nic nieznaczący epizod. Niestety, to złudne nadzieje. Jeżeli raz się zdradzi, to będzie i następny, bo skoro raz się udało, to czemu nie może udać się kolejny? Podobno każda późniejsza zdrada jest łatwiejsza od poprzedniej, a pokusa zbyt duża. Żona/mąż nic nie podejrzewa siedzi cicho w domu, o nic nie pyta, ale się domyśla i cierpi.

Wierność, w dobie Internetu, gdzie prawie wszystko mamy na wyciągnięcie ręki, okazuje się bardzo trudnym zadaniem do wykonania i tylko nielicznym udaje się ją dochować. Jednak należy pamiętać, iż wierność i lojalność są podstawowymi i jednocześnie najważniejszymi wartościami, bez których związek dwojga ludzi nie może istnieć.

Wybaczenie. Czy to w ogóle możliwe, aby umieć wybaczyć zdradę? Czy można o tym zapomnieć i powrócić do sytuacji sprzed? Czy można z kimś takim dalej żyć? Nie wydaje mi się, gdyż zwyczajnie zawsze będzie się to za nimi ciągnęło, jeśli nie do końca związku, to do końca życia.

Klub niewiernych dalece odbiega od utartych schematów, boto wyjątkowo zaskakujący i mocny thriller psychologiczny z solidnie wykreowanymi bohaterami, naszkicowanymiludzkimi dramatami i nieszablonowym seryjnym mordercą. Dostrzegalne jest, że każdy z bohaterów, jest indywidualną jednostką, która wnosi do książki wiele różnorakich emocji. A dzięki temu, że akcja powieści rozbita jest na kilka wątków, przy czym każdy z bohaterów ma prawo głosu, to my jako czytelnicy mamy okazję lepiej ich poznać i przekonać się, jakie motywy nimi kierują (Urszulkę – starą jędzę – znienawidzi chyba każdy czytelnik), oraz jak istotne były w ich przypadku wydarzenia z przeszłości, które nakierowały ich na drogę, na której znajdują się obecnie.

Klub niewiernych to prawdziwy zastrzyk wrażeń i emocji. Uwierzcie mi, ta książka zawładnie waszymi emocjami!

 
Rekomendacja:
Absolutnie bezkonkurencyjna! „Polecam” to za mało, aby rekomendować tę książkę.

Zdrada, zdrada, zdrada. Książka o totalnej zdradzie, zdrada ciągnie się od okładki do okładki a w między czasie dzieją się inne rzeczy. 

Portal 'randkowy' ma spore powodzenie przede wszystkim wśród żonatych facetów i mężatych kobiet. Jedni zdradzają bo chcą i lubią tak jak nasz główny bohater Piotr, który zasłania się "niewyszumieniem" w przeszłości. Inni zdradzają bo ich partner im nie dogadza, jeszcze inni chcą zobaczyć jak to jest. Każdy z nich ma jakiś powód ale czy te powody są usprawiedliwieniem dla krzywdy, która wyrządzają drugiej osobie? 

Wracając do portalu, nie wiemy kto jest po drugiej stronie, czy ktoś kto chce się zabawiać, wyszumieć a może jak w tym przypadku zemścić za swoje krzywdy i ukarać te, które zdradzają. Nie zdajemy sobie sprawy, że możemy wdepnąć w niezłe bagno dopóki dopóty to nas nie dosięgnie a i to jest niewystarczającym powodem często do zmiany wewnętrznej i wyciągnięcia wniosków. 

Książka napisana prosto, sporo dialogów, podoba mi się, choć jest to z drugiej strony dość absurdalne, że autorzy wypowiadają na głos większość myśli bohaterów nawet jeśli te są nie na miejscu lub nieprzychylne. Chodzi o to, że faktycznie możemy się gdzieś tam utożsamić i czujemy, że ci ludzie są jednak z krwi i kości, nie tylko zwykłymi kartkami zapisanymi atramentem. 

Wbrew wszystkiemu najbardziej irytowała mnie Urszula z tą swoją zaborczością, negatywnymi emocjami, manipulacjami. Ojej jakie to prawdziwe i smutne. 

Myślę, że jeśli chodzi o wątek Mateusza i Beaty to został trochę przebarwiony, Mateusz wydawał się na początku normalnym, zakochanym chłopakiem a z biegiem czasu autorzy zaczęli go przedstawiać trochę jak jakiegoś trochę niedorozwiniętego, nie zasłużył na to. Tym bardziej, że Beata znalazła w nim opokę, po tych wszystkich latach spędzonych przy natarczywej i chcącej wszystko kontrolować matce. 

Jeśli chodzi o główny trójkąt, to historia prawdopodobna. Szkoda, że skończyło się na niewiadomym a Piotr nie poniósł konsekwencji swoich czynów, mało tego, niczego się nie nauczył. Szkoda mi również Justyny, kolejny raz zaufała i kolejny raz się przejedzie. 

Ciekawie, że autorzy w połowie powieści zdradzają nam, kim tak naprawdę jest ON. Zastanawiałam się co będzie się działo do końca książki ale zostało to ładnie poprowadzone i akcja trwała dalej. 

17/100

?“KLUB NIEWIERNYCH”?

Agnieszka Lingas-Łoniewska Daniel Koziarski Wydawnictwo NOVAE RES

Żeby należeć do “Klubu Niewiernych” trzeba słono zapłacić. Opłata miesięczna jest bardzo droga. Mimo wszystko jest wielu klubowiczów i klubowiczek. Dołączysz do tego klubu? Tutaj spotykają się niewierni na niezobowiązujący sex bez obaw, że zostaną nakryci. Czy wszyscy tylko po to się tam spotykają?
Początkowo myślałam, że to jest zwykły erotyk. Jednak tutaj pojawiają się morderstwa. Mój erotyk zamienił się w doskonały thriller. Ktoś morduje niewierne kobiety. Dlaczego to robi? Co doprowadziło go lub ją do tego stanu? Tego musicie dowiedzieć się sami czytając lub słuchając „Klub Niewiernych”.
Dzięki aplikacji empik go miałam możliwość wysłuchania tego znakomitego audiobooka. Ten psychologiczny thriller trzymał mnie w niesamowitym napięciu. Nasycony jest wątkami erotycznymi, po których szczęki opadają. Dlatego radzę nie słuchać tej książki przy nieletnich.
Obok tej książki nie da się przejść obojętnie. „Klub Niewiernych” trzeba przeczytać lub tak jak ja wysłuchać.
Pod koniec książki przeżywamy szok. Ale ciii nie powiem nic więcej. Mam nadzieję, że kiedyś powstanie druga część tej niesamowitej powieści. Z tego co wiem to niestety na razie autorzy nie mają tego w planach.
Emocje gonią emocje. Byłam ciekawa co kryje się w umyśle tego mordercy, że poluje na niewierne kobiety. Morderca jest bliżej niż myślałam.
Uważajcie na siebie wstępując do podobnego klubu. Mściciel może również należeć do waszego klubu i polować właśnie na was.
Oprócz wątku z mścicielem, są również inne wątki. Do czego może doprowadzić zaborcza matka?
Uważajcie co sobie życzycie i komu o tym mówicie. Czasami czarne, wypowiedziane życzenia się spełniają.
„Klub Niewiernych” oceniam na 10/10. Pierwszy raz czytałam o mścicielu, który poluje na niewierne kobiety. Zachęcam was do przeczytania. Polecam.

Niewierność, seks pozamałżeński, wyrównywanie krzywd, morderstwo to wszystko można znaleźć w tej pozycji

Wow. Bardzo dobra książka, choć nie jest łatwą i lekką lekturą.
Brawa dla autorów za poruszenie trudnych tematów zdrady i samej seksualności, które w dzisiejszych czasach są mocno „na topie”.

„Klub Niewiernych” to thriller psychologiczny pokazujący relacje międzyludzkie. Bardzo ciekawie przedstawiono kilka par, które mają swoje niespełnione fantazje erotyczne lub czują nudę w związkach, dlatego dopuszczają się zdrady. Łączy je serwis randkowy „Klub Niewiernych”, który kusi, oj i to bardzo... .
Postacie, w moim odczuciu, bardzo dobrze wykreowane. Ich dialogi, myśli, sytuacje, w których się znajdują są takie... wiarygodne, że aż przerażają w niektórych momentach.
Poznajemy głównych bohaterów: Piotra i Justynę oraz Beatę i Mateusza. A także relacje ich z innymi osobami. Od samego początku Piotra nie polubiłam, a mając za teściową Panią Urszulę (matkę Piotra) to nic, tylko należy współczuć synowej lub zięciowi. Ale niestety, i tacy despotyczni i egoistyczni ludzie są w życiu. O każdym bohaterze mogłabym pisać i pisać... I dlatego tak bardzo spodobała mi się ta książka. Bo czytając ją miałam wrażenie, że przedstawione postacie lub sytuacje mogłabym spokojnie utożsamić ze znajomymi lub ze znajomymi znajomych, a może nawet i znaleźć takie „perełki” w swojej rodzinie.

Ponadto autorzy pokazują podwójne życie bohaterów. Oficjalnie bardzo dobry prawnik, lekarz lub nie wyróżniający się z tłumu informatyk, a z drugiej strony kochanek, stalker, a nawet socjopata.

I ten tajemniczy ON... który mści się na kobietach, które logują się na tytułowym serwisie randkowym; które tak są znudzone życiem małżeńskim, że po prostu muszą znaleźć jakąś rozrywkę i poczuć adrenalinę w przygodnym
seksie.. . Bardzo byłam ciekawa kim jest i co jeszcze zaplanował w akcie zemsty.
Książka trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Myślę, że spokojnie mogłaby być kontynuacja losów bohaterów.
Cieszę się, że ją przeczytałam, bo uświadomiła mi pare kwestii życiowych oraz dała dużo do myślenia apropos relacji damsko-męskich. Czasami warto oczywistą oczywistość jeszcze raz sobie uzmysłowić, tyle że z innej perspektywy- perspektywy pisarza? Na pewno długo ta książka pozostanie w mojej pamięci.
Zdecydowanie polecam.

Dość mocna książka. Przekaz jaki z niej biję dociera chyba do każdego. Historia kilku par dla, których seks jest ważny i to czasami do tego stopnia, że ten małżeński nie wystarcza i trzeba szukać mocniejszych wrażeń. Tutaj na pomoc przychodzi internet i jest on całym sprawcą. To dzięki niemu ludzie źi do szpiku kości zaspokajają swoje chore obsesje. Nigdy nie wiemy kto jest po drugiej stronie i jakie ma zamiary.

Powieść wciąga i szybko się czyta mimo, że jest dość gruba. Jestem zachwycona duetem pisarskim i czekam na więcej.