Lisa Jackson, autorka bestsellerowych powieści - ,,Paranoja" i ,,Ta, która przeżyła" - powraca z nowym thrillerem! Gdy dwadzieścia lat wcześniej była królowa piękności pracowała w Las Vegas, była zbyt pochłonięta rolą celebrytki, by skupić się na wychowaniu córki - Remmi. Teraz, po śmierci, Didi Storm w końcu zyskuje rozgłos, którego spodziewała się za życia. Remmi wie jednak, że skrywane wcześniej tajemnice mają swoje znaczenie, a prawda o matce może być zupełnie inna, mimo, że widziała ją ostatni raz wiele lat temu będąc nastolatką. To właśnie wtedy, na pustyni Mojave, Didi oddała obcemu mężczyźnie jedno ze swoich nowonarodzonych bliźniaków. Gdy matka zniknęła z drugim dzieckiem, Remmi została całkiem sama. Zawsze wyczuwała jednak, że ktoś ją obserwuje. Na jaw wychodzą kolejne sekrety, a detektywi zastanawiają się co mogło tak naprawdę się wydarzyć. Jeden z nich zna przecież rodzinną historię dość dobrze... Opowieść o ambicjach i kłamstwach, w imię których ktoś będzie bezlitośnie pozbywał się kolejnych ofiar... Lisa Jackson - bestsellerowa autorka thrillerów psychologicznych sprzedanych w ponad 30 milionach egzemplarzy, wielokrotnie zajmująca pierwsze miejsce w zestawieniach The New York Times, USA Today czy Publishers Weekly.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: Liar, liar
Poznajemy Remmi Storm, która jest świadkiem jak jej matka sprzedaje jedno z nowo narodzonych bliźniąt na pustyni Mojave.
Wkrótce jej matka wychodzi z domu z drugim dzieckiem i ślad po niej znika. Remmi zostaje całkiem sama i trafia do domu wujostwa.
Przez wiele lat zastanawia się, co takiego wydarzyło się, że jej matka zostawiła ją i zniknęła z jej życia.
Dwadzieścia lat później wychodzi biografia Didi, a kobieta przebrana za Marylin Monroe popełnia samobójstwo. Remmi jest świadkiem tej sytuacji.
Czy to była Didi?
Co stało się dwadzieścia lat temu?
Jakie tajemnice wyjdą na wierzch?
Czy detektywi i Remmi odkryją prawdę?
Przyznam się, że to moje pierwsze spotkanie z Lisą Jackson. Uważam je za bardzo udane. Autorka napisała genialny thriller psychologiczny, od którego nie mogłam oderwać się ani przez chwilę. Po mistrzowsku stworzona misterna intryga kryminalna, dynamiczna akcja i świetnie wykreowani bohaterowie. Kłamstwa, tajemnice, morderstwa, atmosfera duszna. Podczas czytania odczuwałam niepokój, strach i niepewność. Nie wiadomo, co wydarzy się na następnych kartkach powieści. Dreszczyk adrenaliny zapewniony. Autorka doskonale przeplata ze sobą teraźniejszość z przeszłością dzięki czemu możemy powoli rozwikłać zagmatwaną zagadkę i przekonać się, dlaczego bohaterowie podejmowali takie decyzje. Czekają na Was nieoczekiwane zwroty akcji więc nie zabraknie emocji. Zakończenie wbija w fotel.
Idealna lektura dla fanów mrocznych i trzymających w napięciu thrillerów.
Jestem zachwycona i czekam na kolejne powieści tej autorki.
Rewelacja!
Polecam!
BRUNETTE BOOKS
Lisa Jackson, autorka thrillera „Kłamca, kłamca”, ma na swoim koncie sporą ilość wydanych książek, jednak do tej pory miałam okazję przeczytać tylko dwie. Mam jednak nadzieję, że jeszcze kiedyś w moje ręce właśnie któraś z jej powieści.
Remmi nie miała łatwego dzieciństwa. Jej matka, Didi Storm, była zbyt mocno pochłonięta rolą celebrytki w Las Vegas, by skupić się na wychowywaniu córki. Przed dwudziestu laty, Remmi była świadkiem jak jej matka oddała obcemu mężczyźnie jedno z nowo narodzonych bliźniąt. Chwile później zniknęła bez śladu, a Remmi trafiła pod opiekę wujostwa.
Przez wiele lat Remmi zastanawiała się, co takiego stało się z matką i dlaczego podjęła takie, a nie inne decyzje, zostawiając ją samą.
Dzisiaj ktoś postanawia napisać biografie Didi, tym samym kobieta zyskuje rozgłos, o jakim zawsze marzyła. Remmi jednak wie, że prawda o jej matce jest inna, a skrywane przez lata tajemnice mają swoje znaczenie.
Najnowszy thriller Lisy Jackson to opowieść ambicjach i kłamstwach. „Kłamca, kłamca” to historia, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Jest to jedna tych historii, które wymagają od czytelnika nie lada skupienia. Powieść rozgrywa się na dwóch przestrzeniach czasowych, co daje nam lepsze rozeznanie się w wydarzeniach oraz zrozumienie postępowania bohaterów. Fabuła skonstruowana przez autorkę jest bardzo zawiła i pełna zaskakujących zwrotów akcji, tym samym trzyma czytelnika w napięciu do ostatnich stron. Autorka umiejętnie buduje napięcie, a my, kartkując kolejne strony, próbujemy rozwikłać zagadki, które serwuje nam Jackson.
Thriller psychologiczny to gatunek, który głównie skupia się na portretach psychologicznych bohaterów. I tu muszę przyznać, że autorka spisała się doskonale. Nie oszczędza ona swoich bohaterów, momentami stawia ich w sytuacjach bez wyjścia, a decyzje, jakie muszą podejmować, nie zawsze są tymi dobrymi.
„Kłamca, kłamca” to niesamowicie wciągający thriller psychologiczny z wątkiem kryminalnym, pełen tajemnic i niewiadomych. To historia bardzo emocjonująca i trzymająca, w napięciu której duszny i mroczny klimat oplata czytelnika swoimi mackami i nie puszcza do momentu, kiedy nie pozna on wszystkich odpowiedzi na nurtujące go pytania. A pytań jest mnóstwo. Jeżeli macie ochotę na mroczny i klimatyczny thriller, to zachęcam Was do sięgnięcia po ten tytuł. To lektura idealna zarówno na zagorzałych miłośników thrillerów, jak również dla osób chcących rozpocząć przygodę z tym gatunkiem. Nie będziecie zawiedzeni.
Należycie do grona fanów Marilyn Monroe? Tej ikony lat 50 / 60, chyba nie da się nie znać. I tę zarówno barwną jak i intrygującą postać, Lisa Jackson wykorzystała jako jeden z wątków kolejnej swojej książki.
Dla mnie to trzecia z książek tej autorki. Dwie poprzednie, których recenzje znajdziecie w moich wcześniejszych postach, bardzo mi się spodobały, choć nie da się nie dostrzec iż pisze dość schematycznie. Ale tu ten schemat nie był tak bardzo widoczny. Co prawda po raz kolejny, główna bohaterka to paranoiczka, aczkolwiek za każdym razem te obsesyjne zachowania i reakcje, są w pełni uzasadnione. Mamy też tu tradycyjnie subtelny wątek miłosny, nie mający wpływu na akcję, w rzeczywistości mało istotny ale jednak w każdej książce można powiedzieć, że autorka przyprawia nim swoje dzieło.
Ten thriller podzielony jest na dwie części. W pierwszej kolejności poznajemy częściowo wydarzenia sprzed 20 lat kiedy to Didi Storm - kobieta marząca o sławie - wciela w życie kolejne plany by cokolwiek osiągnąć. Nie ważne za jaką cenę. Miała w sobie coś. Piękna kobieta umiejąca się wcielić w postać niemal każdej celebrytki. Lecz mimo starań nie mogła dostać się do ich grona. Przekonana, że wie jak osiągnąć sukces, wcielała w życie kolejne (awaryjne już w sumie) plany tak długo, aż zniknęła. Dowiadujemy się sporo na temat wydarzeń z tamtego okresu jednak nie dość dużo, żeby zrozumieć co dokładnie się wydarzyło.
Opis przeszłości to w sumie zagadka, którą w drugiej części rozwiązać będą próbowali zarówno detektywi jak i córka Didi - Remmi, wraz z Noahem - chłopakiem, w którym zadurzyła się tak wiele lat temu i który tak jak ona, zdecydowanie nie jest już dzieckiem. Wydarzenia sprzed 20 laty, odcisnęły na nich swoje piętno. I teraz gdy kobieta w przebraniu Marilyn Monroe skoczyła z okna budynku, wywołując tym samym sensację wokół książki na temat tajemniczej Didi Storm, tajemnice przeszłości wracają do nich by nareszcie mogły zostać odkryte.
Książka jest mroczna i taka na swój sposób przygnębiająca. Czytając miałam wrażenie, jakby cała akcja toczyła się w wyjątkowo pochmurne dni. Bohaterowie mimo, że tak wiele czasu upłynęło, nie zapomnieli o niczym. Jakby czas się dla nich zatrzymał. Jakby nie było tej luki czasowej lub wszystkie te lata pomiędzy, nie miały znaczenia. Bo tylko czekali na to by ich drogi ponownie się przecięły. Jednak tylko część z nich chce by sekrety zostały odkryte,a zagadki rozwiązane. Są też tacy, którzy za wszelką cenę będą starali się je jak najgłębiej ukryć. Choćby za cenę nie jednego życia.
Przyznam, że ta książka, nie wciągnęła mnie tak mocno jak poprzednie tej autorki. Zmęczyła mnie ta część pierwsza. Nie polubiłam Didi Storm. Dla mnie to taka karierowiczka, ze zbyt wielkim parciem na szkło i bez instynktu macierzyńskiego. Nie potrafiła zabłysnąć będąc sobą, nie miała w sobie czegoś wyjątkowego i jedynie udawanie sławnych kobiet, jakąś tam sławę jej przyniosło. Jednak za mało by dało jej to satysfakcję, w konsekwencji czego kombinowała na potęgę. Co z tego wynikło ? Czy teraz, po 20 latach postanowiła pojawić się ponownie i narobić wokół siebie tak upragnionego szumu ? Czy rozwiązanie tajemnicy jej zniknięcia, będzie dużo bardziej…drastyczne ?
Odpowiedzi nie są oczywiste, czuć napięcie towarzyszące powolnemu odkrywaniu kolejnych kart. Jednak wyjątkowo właśnie - wolno, to się działo. Ciągnęło mi się niesamowicie. Chwilami miałam wrażenie, że za dużo tu jest tych tajemnic, ciężko było mi zarazem nadążyć za tym “ co kto komu i za co”. Ale mimo, że był taki natłok informacji, w pewnym stopniu mnie to też nudziło. Mimo, że chciałam poznać odpowiedzi na liczne pytania jakich uzbierałam wraz z bohaterami cały zestaw już na starcie, to miałam ogromną ochotę pominąć drogę do rozwiązania tej zagadki i poznać sam finał.
Nie wiem w sumie czego tu zabrakło. Czy to wina faktu, że nie poczułam za bardzo więzi z bohaterami, nie zapałałam sympatią do nikogo…no może Noah na swój sposób zrobił na mnie pozytywne wrażenie. I koty ;) Jeden z nich wykazał się szczególną odwagą i został wręcz bohaterem tej książki, czego raczej wielu się nie spodziewało. Mówię Wam - warto mieć te zwierzęta w domu ;)
Jednak mimo to, nie żałuję, że przeczytałam tę książkę i z pewnością mimo to, że tym razem efektu wow nie było, czekam na kolejną. Lubię pióro Lisy i to autorka, po którą będę sięgać nadal. A jakby nie patrzeć, potrzebowałam odpoczynku od miłosnych historii i teraz nieśmiało, mam zamiar do nich wrócić.
Dziękuję za egzemplarz do recenzji Wydawnictwu Skarpa Warszawska. Dajcie znać z jaką książką Wy spędzacie ten pochmurny weekend. Piękna jesień tego lata…
„Kłamca, kłamca” to kolejny genialny thriller psychologiczny Lisy Jackson, ukazany nakładem wydawnictwa Skarpa Warszawska. Z ogromną chęcią pochyliłam się nad owym tytułem. Z każdą następną wydaną pozycją autorka stawia sobie coraz to trudniejsze wyzwanie. Już „Paranoja” i „Ta, która przeżyła” cechowały się wysokim poziomem. To co Lisa Jackson popełniła w najnowszej swojej książce doskonale świadczy o kunszcie autora.
Książka opowiada o ambicjach i kłamstwach, które przeważnie doprowadzają do wielu nieszczęśliwych zdarzeń. Ale również o tajemnicach rodzinnych, po ujawnieniu, których żałuje się, że się je w ogóle poznało!
Piękna, seksowna i nieokiełznana Didi skupiona jest głównie na swojej karierze- zaniedbuje tym samym swoje dzieci- nastoletnią Remmi i kilkumiesięczne bliźniaki. Chcąc się wzbogacić posuwa się do niewyobrażalnie poważnego ruchu jakim jest sprzedaż swoich młodszych dzieci. Podczas wymiany- jednego z dzieci- sytuacja wymyka się spod kontroli. Dochodzi do strzelaniny, w której ginie człowiek. Kto strzelał? Kto ginie? Dlaczego? Następną dziwną sytuacją jest fakt zaginięcia Didi i drugiego z bliźniaków. Zdarzenia te otwierają intrygującą historię, która kusi czytelnika wodząc go za nos. Po 20-stu latach Remmi nadal jest dręczona myślami o matce i swoim rodzeństwie- gdzie są? Czy żyją? Dlaczego matka, która może nie do końca spełnia się w swojej roli- ale na pewno kocha swoje potomstwo- nie odezwała się do starszej córki? Gdzie jest kobieta, która uwielbiała być w centrum zainteresowania, lubiła błyszczeć i być adorowana? Zaginięcie Didi było dla Remmi podejrzane. Po tylu latach, za sprawą książki o Didi – zaś zrobiło się głośno o sobowtórze seksbomby z lat 50- Marilyn Monroe. Kto wydał książkę? Kto udzielił informacji do publikacji? Śledztwo prowadzone jest przez policję jak i przez Remmi. Finał jest zaskakujący i zdumiewający. I przede wszystkim- nieprzewidywalny.
„Kłamca, kłamca” to bez wątpienia świetny thriller psychologiczny. Mocna historia wciąga czytelnika. Jest tak skontruowana, że do samego końca nawet przez moment nie podejrzewa się, kto jest właściwym zabójcą i dlaczego? Książkę nie można zaliczyć do tych, przy której odpoczniemy gdyż wymaga od nas sporej koncentracji. Natłok informacji, czy postaci może wprowadzić lekki chaos w naszej głowie- jednak wszystko do ogarnięcia Autorka wykreowała wielowątkową i wielozagadkową historię, która trzyma w napięciu do ostatniego „zagubionego puzzla”.
Książek Lisy Jackson nie trzeba mi zachwalać- po każdą kolejną pozycję sięgnę bez wahania. Autorka już przy pierwszej swojej publikacji kupiła mnie w całości! Jeśli jeszcze ktoś nie miał okazji zapoznać się z twórczością tej autorki to serdecznie zachęcam do przeczytania „Kłamca, kłamca” ale również jej poprzednich książek. POLECAM!!
KŁAMCA KŁAMCA to thriller psychologiczny z tak skonstruowaną intrygą, że nie oderwiecie się od lektury póki nie poznacie jej zakończenia.
Już od samego początku autorka zaczęła z przytupem serwując intrygujący prolog. Jednak to zbiegiem stron powieść stawała się coraz lepsza i krok po kroku wciągała mnie w sieć pełną kłamstw, tajemnic i sekretów. Dodając do tego mroczną i zawiłą akcję co rusz nabierającą tempa niczym lokomotywa, która prze bez opamiętania do przodu, sprawiła, że nie mogłam oderwać się od powieści.
Autorka kupiła mnie w całości połączeniem thrillera z zagadką kryminalną. Chociaż bohaterów w historii było całkiem sporo, umiejętne podzieliła fabułę na ich perspektywy, co pozytywnie wpłynęło na mój komfort w czytaniu i odbiorze. Taki zabieg pozwolił nie gubić mi się w wątkach i postaciach, tylko wczuć się w nią w 100 procentach.
Czy kłamstwo popłaca? Od lat wiadomo, że nie, a jednak ludzie wciąż oszukują, by osiągnąć swoje cele. Gubią ich też zbyt wygórowane ambicje, p czym przekonali się bohaterowie thrillera Lisy Jackson.
Didi Storm, aktorka wcielająca się w rolę Marylin Monroe, chcąc być celebrytką i nie wypaść z branży, musi ukrywać przed światem swoje nowo narodzone bliźnięta. Jedynymi osobami, które wiedzą o narodzinach dzieci są jej córka i położna Seneca. Remmi Storm, w wieku piętnastu lat, jest świadkiem sprzedaży jednego z bliźniąt. Kolejnego dnia znika jej matka i drugie z rodzeństwa.
Po dwudziestu latach niewyjaśniona sprawa zaginięcia Didi zostaje wznowiona z powodu samobójstwa w hotelu Montmor Tower, mającego związek z aktorką. Zyskuje ona także rozgłos dzięki niedawno wydanej książce, opisującej życie zaginionej. Córka wciąż wierzy, że jej matka żyje. Pytanie tylko: co się z nią stało? Dlaczego próbowala sprzedać swoje dziecko i co wydarzyło się dwadzieścia lat temu na pustyni Mojave. Po kolei zaczynają ginąć ludzie związani z tą sprawą. Remmi i Noah także znajdują się w niebezpieczeństwie. Ktoś nieustannie depcze im po piętach. Jaką poniosą cenę, by dowiedzieć się prawdy?
I takie kryminały, z dreszczykiem emocji, to ja bardzo lubię. Zagadka wciągnęła mnie od samego początku i do końca dawałam się zwodzić. Chociaż moje podejrzenia, co do jednej osoby, były słuszne. Autorka świetnie lawiruje emocjami i podsyca je przez postać snajpera. Wprowadza czytelnika w świat kłamst i intryg, z którego można wyjść tylko jedną drogą - poznając zakończenie.
RECENZJA?
Cześć Wszystkim. U Was też taki upał? Jak sobie nim radzicie?
Dziś mam dla Was recenzje książki ,,Kłamca, Kłamca"Lisa Jackson, wydawnictwo Skarpa Warszawska.
W raz z książką chcę Was zabrać do świata Didi Storm, aktorki, niedoszłej celebrytki, która wychowuje nastoletnią córkę, a w jej głowie pojawia się plan, który ma ją zaprowadzić prosto do sławy.
Jest to dość skomplikowana historia, w którą wplątanych jest wiele osób, pełna tajemnic, sekretów i kłamstw. Autorka od samego początku wplątuje czytelnika w burzliwe wątki, które początkowo nie bardzo do siebie pasują, a z czasem nabierają sensu i układają się w jedną całość. A fabuła jest dość ciekawa, dobrze poprowadzona, że ciężko oderwać się od książki. Zwłaszcza, że przedstawia całą historię z poziomu przeszłości jak i teraźniejszości, co pozwala dobrze poznać motywy bohaterów.
Jedynym minusem jest to, że jest dość sporo opisów, które nic nie wnoszą do historii.
Jeśli jesteś ciekaw co spotkało Didi Storm, to koniecznie sięgnij po książkę?
,,Kłamca, kłamca" to kolejny świetny thriller psychologiczny, który niedawno pojawił się na rynku wydawniczym.
Lisa Jackson po raz kolejny udowodniła, że potrafi snuć zawiłe intrygi i tworzyć fabułę, która wciąga od samego początku do końca. Już od pierwszych stron książka jest dość mocno wymagająca, a to wszystko przez wprowadzenie licznych postaci oraz retrospekcje czasowe. Akcja jest prowadzona w taki sposób, że w naszej głowie może rodzić się pewien obraz rzeczywistości, ale przez różnego rodzaju zwroty, czy nowe tajemnice nic nie jest tutaj oczywiste. Okazuje się, że w tej historii nawet najmniejszy mogłoby się wydawać nieistotny drobiazg ma znaczenie.
Didi to postać o której łatwo można wyrobić sobie zdanie. Jest to matka, która poświęciła swoje dziecko dla własnych interesów. Skrywa ona wiele tajemnic, które doprowadzają do wydarzeń traumatycznych oraz mrocznych, aż wreszcie kobieta ginie bez śladu. Gdy córka Didi próbuje odkryć co wydarzyło się 20 lat temu zaczynają dziać się dziwne rzeczy, a ludzie którzy mogliby jej pomóc zaczynają ginąć.
Tytuł ,,Kłamca, kłamca" to idealne odzwierciedlenie fabuły, w której naprawdę wiele się dzieje, a kłamstwo spotykamy na każdym kroku. Mrok, niedopowiedzenia, tajemnice stają się dla nas namacalne, a wszystkie emocje udaje nam się odbierać całymi sobą. Po raz kolejny czytając książkę autorki, miałam w głowie pewien scenariusz jednak zakończenie okazało się być dla mnie ogromnym zaskoczeniem!
,,Kłamca, kłamca" to genialnie skrojony thriller psychologiczny, który zadowoli każdego miłośnika gatunku i gwarantuje tajemniczą oraz świetną zabawę. Niech liczba stron was nie odstrasza, bo czyta się go naprawdę szybko. Zdecydowanie polecam!
"Światełko małe mam,
niech świeci dzisiaj nam.
(...)
Patrząc przez okno na ciemną, spokojną noc i widząc swoje własne, blade i zniekształcone odbicie, wciąż powtarzała tę melodię. Refren nieustannie kołatał się jej po głowie."
Remmi Storn często wraca myślami do dnia, w którym ostatni raz widziała swoją matkę i rodzeństwo. Do chwil, sprzed dwudziestu lat i obrazów nadal tak żywo zapisanych w pamięci, kiedy to Didi Storn znika bez śladu i nikt niema pojęcia, co się mogło wydarzyć.
Teraz za sprawą książki opisującej historię tajemniczego zaginięcia i kariery byłej celebrytki, temat zyskuje rozgłos i wzbudza powszechne zainteresowanie. Komuś, jednak bardzo zależy, by prawda nie ujrzała światła dziennego...
Lisa Jackson potrafi snuć zawiłe intrygi i robi to naprawdę dobrze. Od pierwszych stron zastanawiałam się, o co w tym wszystkim chodzi, powoli, zagłębiając się historię kobiety, której znakiem rozpoznawczym był wizerunek stylizowany na Marilyn Monroe. Stopniowo odsłaniane tajemnice, przybliżają nas to odkrycia prawdy o wydarzeniach sprzed dwudziestu lat. Tu każdy drobiazg ma znaczenie, nawet jeśli początkowo nie wydaje się godny zapamiętania.
To opowieść o błędach przeszłości, niespełnionych ambicjach, kłamstwach i zazdrości, która sączy się w żyłach pomimo znacznego upływu czasu. I zbrodni, która nadal zbiera swoje żniwo.
Mam nadzieję, że nie zrazi Was objętość, bo czyta się w ekspresowym tempie. Polecam.
Lubicie książki, które oplatają Was siecią rodzinnych kłamstw? Kuszą odkryciem co skrywają maski?
Rodzinne tajemnice, maski skrywające prawdziwe oblicze, niespełnione ambicje, kłamstwa i kłamcy...
Dziś przychodzę do Was z książką ukazującą cały wachlarz kłamstw... mniejsze, większe, pozornie niewinne i brzemienne w skutki... kłamstwa.
Lisa Jackson zabiera nas na pustynię Mojave, gdzie dochodzi do przerażającej wymiany... po jednej stronie dziecko... po drugiej neseser z pieniędzmi. Po kilku chwilach kobieta w kostiumie Marilyn Monroe odjeżdża z pieniędzmi... pozostawia dziecko... pozostawia za sobą strzały i płonący samochód... Co spowodowało wybuch? Kto strzelał? Co się stało z dzieckiem? Co się stało z mężczyzną? I dlaczego następnego dnia znika Didi (niezrealizowana celebrytka)? Gdzie zaginęła niania z drugim bliźniakiem?
Dwadzieścia lat później za sprawą książki o życiu Didi Storm ,,Nie jestem sobą" oraz tajemniczej śmierci kobiety wystylizowanej na Marilyn Monroe... a może na Didi, jej córka Remmi ponownie rozpoczyna śledztwo. Tym razem w asyście mężczyzny z przeszłości. Stopniowe odkrywanie rodzinnych tajemnic, wzajemnych niechęci i skrywanych latami pretensji ujawnia kolejne kłamstwa i kolejnych kłamców. Im bliżej prawdy... tym więcej ofiar.
Komu zależy na wyciszeniu zdarzeń sprzed dwudziestu lat?
To historia, która nas wikła, która sprawia, że podejrzewamy wszystkich bohaterów... a i tak do ostatnich stron nie znamy sprawcy morderstw.
Komu można zaufać?
Kogo należy się obawiać?
To niesamowita historia o maskach, pozorach, przebraniach, które miały być drogą do sukcesu i bogactwa. Jednak kłamców jest wielu, życiowych pragnień i wyznaczonych celów jeszcze więcej... a niewygodna prawda jest ukryta pod lawiną ambicji.
Jednak to, co najbardziej urzekło mnie w tej historii to ogromne pragnienie córki, by poznać losy matki, by dowiedzieć się... dlaczego musiała z życiem mierzyć się sama, dlaczego została porzucona, dlaczego nie miała matczynej ochrony. Osamotniona, we wrogim domu ciotki przetrwała dzięki nadziei na odnalezienie członków swojej rodziny. Determinacja, siła charakteru i wiara ukształtowały tę dziewczynę. Jednak by ruszyć z miejsca... musi odkryć prawdę i zamknąć drzwi przeszłości.
,,Kłamca, kłamca" to emocjonująca podróż do prawdy. Gorąco polecam lekturę książki, bo to książka niesamowicie intrygująca od pierwszych stron, trzymająca w napięciu i w przerażający sposób ukazująca ludzką naturę.
We współpracy z @Skarpa Warszawska.
Shannon usiłuje zapomnieć o koszmarze swojego małżeństwa, przeszłość jednak nie chce odejść. Powraca w jej snach i w makabrycznej rzeczywistości, za sprawą...
Detektyw Montoya widział niejedno, ale zbrodnia w nowoorleańskiej katedrze jest przerażająca. Ofiara to młoda zakonnica, lecz jeszcze bardziej szokujące...
Przeczytane:2023-09-24, Ocena: 4, Przeczytałam,
Największym marzeniem Didi Storm było zdobycie sławy, pieniędzy poklasku. Nawet kosztem swoich dzieci. Zaniedbana w dzieciństwie przez matkę Remmi w swoim dorosłym życiu próbuje odkryć tajemnicę Didi. Dlaczego Didi sprzedała jedno ze swoich dzieci, chłopca i co stało się z jego bliźniaczką Ariel? W trakcie poszukiwań prawdy do Remi dołącza jej stary przyjaciel Noah. Czy zraniona przez matkę córka i prywatny detektyw odkryją tajemnicę Didi? Czy prawda, którą odkryją będzie warta ceny? Czy wiedza i spokój sumienia ukoją zranione serce córki?
Powieść „Kłamca, kłamca” Lisy Jackson fascynował mnie i przerażał jednocześnie. Wszechobecna tajemnica. Kłamstwo osaczały. Przeszłość przeplatająca się z przyszłością. Kolejni bohaterowie. Kolejne fakty. Kolejne zabójstwa. Książka ukazująca prawdę o Didi Storm tak naprawdę będąca kolejnym zapalnikiem do tragedii. Samobójstwo młodej kobiety tak podobnej do Didi... Im więcej wiadomych, tym więcej pytań: co się stało z Didi naprawdę?
Lisa Jackson na tle bezmiaru pustyni pokazała jak bardzo potrzebna nam jest prawda. Fakt. Ostateczna wersja by móc samemu wyciągnąć wnioski. Nauczyć się żyć z prawdą i ją zaakceptować. Życie nie układa się nam tak jak chcemy. Zaskakuje swoimi zwrotami akcji. Wolimy jednak wiedzieć, że bliska nam osoba zmarła, a nie zaginęła. Śmierć to dokonanie, a zaginięcie trwanie. Kolejny aspekt to pogoń za marzeniami, która tak każdemu potrzebna może zmienić się w fanatyzm, ścieżkę „po trupach do celu”, zapominając przy tym o odpowiedzialności za życie swoje i swoich dzieci. Życie składa się z wyborów, nie zawsze dobrych, ale mając dzieci jesteśmy już za nie odpowiedzialni. Matka powinna dać dzieciom bezpieczeństwo i miłość.
Momentami gubiłam się w odkrywanych faktach. Ilość informacji i bohaterów przytłaczała. Fantastyczny koniec, w którym wszystkie puzzle trafiły na właściwe miejsce i utworzyły już cały spójny obraz fabuły. Nigdzie nie znalazłam motywu pojawiającej się co jakiś czas piosenki:
„Światełko małe mam,
Niech świeci dzisiaj nam”.
i to jest mój niedosyt po „Kłamca, kłamca”. Wtedy jednak kryminał straciłby swoją tajemnicę...
Polecam, czytajcie.
Dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska za egzemplarz do recenzji.