Czasami ludziom tylko się wydaje, że czegoś pragną, podczas gdy w rzeczywistości wcale tego nie chcą... Co dzieje się z nami, co złego robi nam życie, że przestajemy chcieć, że istnienie traci swój smak i w rezultacie jakąkolwiek wartość? \r\n\r\nTo najważniejsze, choć nie jedyne pytanie, na jakie próbuje odpowiedzieć ta poruszająca, bogata i wielowarstwowa powieść, na długo pozostająca w pamięci. Lee połączył bowiem w oryginalną całość wnikliwą psychologię i wspaniały język, przypominający Nabokova (do którego słusznie jest porównywany), wojenną odyseję z ciekawą, wyrazistą fabułą à la Hemingway oraz fatalizm i brutalne opisy rzeczywistości, jakich nie powstydziłby się Faulkner. \r\n\r\nKiedy ulegnę opowiada skomplikowaną i zaskakującą historię trojga ludzi, którzy mogli stworzyć szczęśliwą rodzinę. Na przeszkodzie stanęły im złe doświadczenia z młodości, które naznaczyły ich na zawsze. \r\n\r\nDzieciństwo June przypadło na czas wojny koreańskiej: straciła wówczas wszystkich bliskich. Hektor, amerykański żołnierz, który wywiózł ją do USA i porzucił, nigdy nie otrząsnął się z wojennego koszmaru. June sama wychowywała ich syna Nicholasa, nie umiejąc jednak dać mu ciepła. Gdy już dorosły chłopak ucieka do Europy i przepada bez śladu, June odnajduje Hektora, by wspólnie ruszyć na poszukiwanie syna. Kobieta ma niewiele czasu, bo jest śmiertelnie chora...\r\n\r\nPowieść Lee rozgrywa się na dwóch planach: w latach pięćdziesiątych, podczas wojny koreańskiej, i niemal współcześnie, w USA i we Włoszech. Sugestywnie przedstawiona wojna ma niewyobrażalne konsekwencje w późniejszych czasach pokoju i dostatku. By się uratować, June porzuciła młodsze rodzeństwo, skazane tym samym na śmierć, co na zawsze odbiło się na jej psychice. Pełen szlachetnych idei Hektor napatrzył się na takie nagromadzenie okrucieństwa i okropności, że potem kompletnie zobojętniał. Nie chodzi jednak tylko o wojnę. Oboje, rozdarci mentalnie między Koreą a Ameryką, nie nauczą się już normalnie żyć i nie nauczy się tego ich syn, amerykański Koreańczyk. \r\n\r\nCzy bohaterowie, „ulegli” wobec życia, samotni, wyalienowani, obsesyjnie łaknący prawdziwej miłości, której sami nie potrafią dać, są ostatecznie skazani na przegraną? Czy istnieje w świecie coś, co mogłoby to zmienić? Wydaje się, że nadzieja, ale nadzieje bywają złudne... \r\n\r\nArcydzieło Chang-rae Lee przejmująco mówi o sensie uczuć, moralności i lojalności, o koszmarze poczucia winy, bólu zdrady i sile odkupienia, jeśli to w ogóle jest możliwe.\r\n\r\nDoskonale napisana, poruszająca \r\n– „New Yorker”\r\nMistrzowska – „Publishers Weekly”\r\nJest to powieść o okropieństwach wojny, o smutku ocalałych, opowiada jednak o tym w sposób dyskretny, uważny – „New York Times”\r\n\r\nCHANG-RAE LEE \r\nProwadzi wykłady z zakresu pisarstwa twórczego na Uniwersytecie Princeton. Jest autorem bestselleru Native Speaker, wyróżnionego nagrodą Fundacji Hemingwaya za debiut literacki, oraz powieści A Gesture Life i Aloft. Tymi trzema powieściami wywalczył sobie miejsce wśród najbardziej utalentowanych pisarzy swego pokolenia, został uznany za „mistrza rzemiosła” („The Washington Post”) oraz „jednego z najbardziej przykuwających uwagę, wyróżniających się powieściopisarzy” („The Atlanta Journal-Constitution”).\r\n
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2011-03-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 492