Jeźdźcy smoków

Ocena: 5 (6 głosów)
Rukbat w gwiazdozbiorze Strzelca ma pięć planet - trzecia, skolonizowana przez ludzi, została nazwana Pernem. Kiedy ją zasiedlali, niewielką uwagę zwrócili na dziwną czerwoną planetę krążącą po nieregularnej, eliptycznej orbicie. Osobliwy szlak, po którym błądził gwiezdny wędrowiec, przywodził go blisko Pernu co dwieście lat i wtedy z przestworzy opadały miejscowe formy życia. Srebrne Nici, śmiertelnie niebezpieczne dla Perneńczyków, udawało się pokonać tylko dzięki współpracy ze smokami, pierwotnymi mieszkańcami planety. Od ostatniego ataku minęły dwa wieki, Perneńczycy zdążyli zapomnieć o zagrożeniu - lecz oto znowu nadchodzi czas próby: trzeba złączyć siły i wspólnie ze smokami walczyć o przetrwanie...

Informacje dodatkowe o Jeźdźcy smoków:

Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-250-0066-0
Liczba stron: 344

więcej

Kup książkę Jeźdźcy smoków

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Jeźdźcy smoków - opinie o książce

Avatar użytkownika - kavayee
kavayee
Przeczytane:2014-07-21, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czy nie chcielibyście żyć w czasie i miejscu, gdzie smoki mają swoich jeźdźców i możecie być jednym z nich? Gdzie wybrani mogą współegzystować z tymi, wbrew wszelkim pozorom i pogłoskom, bestiami o łagodnych sercach i ogromnym poczuciu lojalności i niekłamanej trosce o swojego opiekuna? Prawda, że ta koncepcja brzmi co najmniej intrygująco?

 

Anne McCaffrey wykreowała niesamowicie barwny świat Pernu, pełen smoków, jaszczurek ognistych i ludzi, gotowych zrobić naprawdę wiele dla ocalenia swojej wyjątkowej rzeczywistości. Cykl o smoczych jeźdźach autorstwa Anne McCaffrey ma już 21 tomów, a dzieło matki kontynuuje syn – Todd McCaffrey. Z przykrością zauważyłam, że ta utalentowana pisarka odeszła w 2011 roku. Z pewnością zostanie zapamiętana przez fanów za swoje genialne pomysły.

 

Z całego cyklu na razie zapoznałam się tylko z dwoma pierwszymi pozycjami, jednak resztę zdecydowanie planuję nadrobić! Książki czyta się gładko i fantastycznie – dosłownie. Jedna książka, jeden dzień, tudzież noc. Wciągają od pierwszej strony, wprowadzają w smoczy świat Pernu i porywają czytelnika niczym ogromne skrzydła spiżowych smoków. Tak! Są różne rodzaje smoków! Zielone, brunatne, spiżowe, złote i błękitne. Spiżowe są tymi największymi bestiami, z wielką rozpiętością skrzydeł i największym prawdopodobieństwem do nadążenia za królową podczas godów. Królowe mają złoty kolor (jak przystało na mądre i piękne kobiety!) i są dość rzadkim okazem na gruntach Pernu.

 

Pern nie jest jednak idylliczną wizją świata. Smoki mają swoje zadanie – walczą razem ze swoimi jeźdźcami – z Nićmi, które spadają z Czerwonej Gwiazdy w pewnych cyklach. Kto lepiej niż smok ziejący ogniem umiałby pozbyć się czegoś, co umie zakopać się nawet w ziemi i zniszczyć wszystko dokoła? Żeby nie było w sposób oklepany i banalny - smoki same z siebie nie zioną ogniem - potrzebują do tego specjalnej smoczej skały. Mają za to inną ciekawą umiejętność - oprócz porozumiewania się ze swoim Naznaczonym Jeźdźcem, umieją wkraczać w świat "pomiędzy", co znacznie ułatwia podróżowanie w świecie, w którym nie ma czegoś takiego jak samolot (a zresztą jak zmieścić takie bydle do Boeinga?).

 

Dodatkowo oczywiście różne Cechy (np. Harfiarze, Tkacze...) przychodzą z wieloma pomysłami, które pomogą w walce z groźnym przeciwnikiem. Wszak najważniejsza jest współpraca – bez niej nawet Smoczy Jeźdźcy nie będą w stanie wszystkiego naprawić i uratować. Sama koncepcja Cechów jest dość klasycznym zagraniem autora fantastyki, ale tutaj mają one swój większy kontekst i przemawiają w inny sposób niż w Forgotten Realms.

 

Smoki razem ze swoimi jeźdźcami, którzy łączą się z nimi w rytuale Naznaczenia, żyją w Weyrach. Dlaczego? Częściowo dlatego, aby ludzie ich się nie bali, częściowo dlatego, że w końcu smok musi mieć sporo miejsca i świętego spokoju, wreszcie dlatego, że taka jest Tradycja. Ludzie zaś żyją w Warowniach, które są chronione przez smoki. Słowo Tradycja jest jednym z najważniejszych w tym cyklu – dyktuje zachowania zarówno ludzi, jak i smoków. W pewnym momencie nasi bohaterowie zadają sobie pytanie – czy nadal warto ślepo podążać za Tradycją, czy trzeba ją dostosować do współczesnych czasów?

 

Podobnie jak „Jeźdźców smoków”, tak i „W pogoni za smokiem” przeczytałam bardzo szybko. Lektura naprawdę porywająca, zupełnie zanurzająca czytelnika w swój świat pełen barwnych smoczych łusek, niejednoznacznych postaci i wielu, wielu tradycyjnych wierzeń, które można poznać. I to odwieczne pytanie – wolelibyście spiżowego Mnementha, brunatnego Cantha, złotą królową Rammoth czy może pierwszego białego smoka?

Link do opinii
Avatar użytkownika - Arlenne
Arlenne
Przeczytane:2013-01-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Jest to jedna z tych książek na których bazują się późniejsi autorzy fantasty. Dla mnie, ta książka jest może nie tyle co genialna, bo znam książki które o wiele bardziej wciągają, ale interesująca i bardzo porządnie napisana. Pomysł na świat w który zostajemy wrzuceni przez autorkę jest tak szczegółowy i fascynujący, że sama nieraz chciałabym tam żyć. Oboje głównych bohaterów ma silne charaktery, od początku dążą, by zmienić zasady wprowadzone przez wcześniejszego władcę Weyru, jak i poprawić kontakty z Warowniami, które zaczęły się buntować nie wierząc w ponowny opad nici. Dopiero kiedy opad nici staje się realnym zagrożeniem dla Pernu, Weyry i Warownie jednoczą się w walce z nimi, a Cechy zaczynają poważną prace nad sprzętem dawnych jeźdźców do zwalczania nici znanym im tylko z gobelinu. W tym samym czasie Lessa rozwiązuje zagadkę Weyrów, które wiele obrotów temu, zniknęły w nieznanych okolicznościach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - joseheim
joseheim
Przeczytane:2022-06-28, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2022,

Może nie powinnam oceniać, bo nie doczytałam do końca, ale jednak większość z wielkim trudem zmogłam. Miałam spore oczekiwania i przyznam, że naprawdę nie rozumiem, co się czytelnikom w "Jeźdźcach" podoba. Może sam pomysł, ale reszta leży i kwiczy, począwszy od kreacji dwojga głównych bohaterów (bo reszta prawie nie istnieje), poprzez ich spaczoną relację, aż po tanie, przewidywalne chwyty fabularne. Nie dokończę tej lektury i nie będę siłą rzeczy sięgać po kolejne tomy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - miriel3
miriel3
Przeczytane:2011-11-27, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - RosemaryCzyta
RosemaryCzyta
Przeczytane:2008-02-01, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Dragon's Fire
McCaffrey Anne0
Okładka ksiązki - Dragon

The McCaffreys' second fire-breathing collaboration (after 2003's Dragon's Kin) again proves why these fabled dragons still cast a spell. Pellar, a mute...

Śpiew smoków
McCaffrey Anne0
Okładka ksiązki - Śpiew smoków

Menolly, najmłodsza córka Lorda Morskiej Warowni Półkola, Yanusa, jest jedyną i zarazem niezwykle utalentowaną uczennicą starego Harfiarza ? Petirona....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy