Nowe wydanie z okazji Roku Gustawa Herlinga-Grudzińskiego.
Jedno z najważniejszych świadectw więźnia łagru i zarazem jeden z najistotniejszych utworów w historii polskiej - i światowej - literatury XX wieku.
Wstrząsająca wiwisekcja mechanizmów sowieckiego totalitaryzmu i obraz ludzkiej natury wystawionej na najcięższą z prób. Słowem: książka, którą - jak stwierdził Albert Camus - ,,powinno się wydawać i czytać we wszystkich krajach świata".
,,Są to opowieści o niewyobrażalnym zdziczeniu i upodleniu ludzi, ale też - o heroicznym poszukiwaniu nadziei i wolności, miłości i przyjaźni, a więc uczuć, które obóz miał całkowicie zniszczyć". Włodzimierz Bolecki
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2019-03-20
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 356
Pierwszy raz czytałam tę książkę w liceum jako lekturę i zrobiła wtedy na mnie ogromne wrażenie. Obok "Rozmów z katem", które również były wtedy lekturą, obie te książki zapadły mi głęboko w pamięci.
Po około 20 latach przeczytałam ponownie "Inny świat".
Są to zapiski Gustawa Herlinga - Grudzińskiego z sowieckiego łagru w Jercewie pod Archangielskiem. Autor tak samo jak pozostali towarzysze niedoli przeżywał ogromny głód, zimno, ciężką pracę, choroby. Jego stan był już tak bardzo zły, że trafił nawet do tzw. "Trupiarni"...
Książka oprócz relacji z sowieckiego łagru ma również ogromne walory literackie.
"Są to opowieści o niewyobrażalnym zdziczeniu i upodleniu ludzi, ale też - o heroicznym poszukiwaniu nadziei i wolności, miłości i przyjaźni, a więc uczuć, które obóz miał całkowicie zniszczyć". WŁODZIMIERZ BOLECKI
Jest mi ciężko ocenić tą książkę. Z jednej strony nie jest to lektura, do której z wielką chęcią wróciłabym ponownie. Z drugiej strony książka należy do literatury faktu i wszystkie opisane wydarzenia są prawdziwe. To nie pozwala mi ocenić książki ani nisko ani najwyżej.
Niemniej jednak podczas czytania autentyczność wydarzeń wstrząsa najmocniej. Wyobrażenie sobie realiów II wojny światowej oraz warunków łagów sowieckich jest trudne, szczególnie teraz kiedy żyjemy w pokojowym świecie z wieloma wygodami. I może chociażby dlatego "Inny świat" warto przeczytać, by uświadomić sobie, jak łatwo nagle stracić wszystko, łącznie z człowieczeństwem.
Kolejna relacja z obozu, tym razem sowieckiego, nie wywarła na mnie już takiego wrażenia. Szczerze to nie wiem, dlaczego. Grudziński opisuje życie w obozie barwnie, czasami wręcz zbyt obrazowo, dba o analizę psychologiczną i filozoficzną, stara się jak najmniej pominąć... Ale to chyba nie mój typ literatury. Po prostu. Owszem, trzeba przyznać, że ralacja jest napisana dobrze, jednak dla mnie była z deczka męcząca. Może właśnie z powodu obecności analizy filozoficznej? Czysty behawioryzm czyta się o wiele lepiej w przypadku relacji obozowych.
Nie było łatwo, nie było przyjemnie, ale z pewnością ta książka pozostanie w mojej pamięci. Momentami trudno było mi się oderwać, w innych chwilach nie miałam ochoty do niej wracać. W treści mnóstwo zwrotów po rosyjsku bądź niemiecku, przez co fragmenty były dla mnie zupełnie niezrozumiałe.
Straszne czasy, straszny ustrój, strasznie nieludzkie postępowanie. Była przemoc, był głód, był gwałt i to wszystko to była prawda przeżywana w imię nieprawdziwych oskarżeń i donosów.
Dzięki Bogu, że teraz są bezpieczniejsze czasy. Nie daj Boże, aby to się kiedyś powtórzyło.
Warto przeczytać ku przestrodze.
"Inny świat" to jeszcze jedna obok - "Medalionów" Nałkowskiej - warta uwagi książka o zbrodniach z czasów II wojny światowej. Jedna z ciekawszych lektur szkolnych. Tak jak wspomniane "Medaliony" nie da o sobie zapomnieć. Okrucieństwa, które są w niej opisane są wstrząsające i makabryczne. Aż ciężko uwierzyć, że ludzie mogli wyrządzać takie krzywdy innym... Zapadła mi w pamięci na lata.
Zbiór opowiadań wybitnego emigracyjnego pisarza. Autor we swoim wybitnym stylu podejmuje w sposób filozoficzny problem cierpienia i samotności, opuszczenia...
Wydanie krytyczne Dzieł zebranych jednego z największych pisarzy polskich XX wieku, współzałożyciela i wieloletniego członka redakcji ,,Kultury" paryskiej...
Przeczytane:2017-05-10,