Jesteś pewien, że nie można na ciebie znaleźć żadnego haka? Dwóch bezwzględnych zawodowców w morderczej rozgrywce, która zdecyduje o życiu lub śmierci niewinnego detektywa i jego rodziny.
Kiedy FBI dowiaduje się, że Henry Loving, płatny morderca i „zbieracz” wynajmowany do wydobywania informacji od ofiar, otrzymał zlecenie porwania Ryana Kesslera, detektywa stołecznej policji, policjantowi i jego rodzinie zostaje przydzielona ochrona. Nie wiadomo, kto jest zleceniodawcą, nie wiadomo, jakie informacje chce uzyskać. Osoba odpowiedzialną za ochronę jest Corte, funkcjonariusz specjalnej agencji rządowej, który dobrze zna brutalne metody Lovinga – kilka lat wcześniej zbieracz zamordował bliską mu osobę. Corte, miłośnik gier i błyskotliwy strateg, rozpoczyna pojedynek z dawnym przeciwnikiem, wiedząc, że musi pogodzić konieczność zapewnienia swoim podopiecznym bezpieczeństwa z pragnieniem zemsty na zabójcy, który by wykonać zadanie, nie zawaha się przed użyciem żadnego haka.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2011-04-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Edge
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Łukasz Praski
Przeczytane:2018-03-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018,
'' Posłuchaj , Corte . Zasada numer jeden , o której nie mówimy nikomu innemu , brzmi : twoje obiekty w gruncie rzeczy przypominają przesyłki . Są jak tuzin jaj , kryształowe wazony albo żarówki . To towar . Ryzykujesz życie , żeby byli bezpieczni . Ale nie poświęcasz dla nich swojego życia . Pamiętaj o tym . ''
Kiedy zabierałam się za czytanie tej książki , najpierw oczywiście obejrzałam dokładnie okładkę . Co można sobie pomyśleć widząc na okładce jakieś obłażące z farby liszajowate ściany , a w głębi coś jakby kaloryfer obficie zbryzgany krwią , to wszystko otoczone żółtą policyjną taśmą i krótki , acz treściwy tytuł '' Hak '' . Ja oczami wyobraźni zobaczyłam zakrzywiony stalowy hak niczym ten od dźwigu i prawie taki na jakim prawdopodobnie za żebro powieszono Janosika i jakieś torturowane , wiszące na nim ciało . Okazało się jednak że to nie o tego rodzaju hak chodzi . Słowo '' hak '' tutaj znaczy tyle co mieć na kogoś haka , czyli sposób którego można użyć by ten wyśpiewał nam wszystko o co go zapytamy . Corte , narrator tej historii , jest pracownikiem specjalnej organizacji rządowej , bardziej tajnej i tajemniczej niż wszystkie FBI i CIA razem wzięte . Jest '' owczarkiem '' . Cała książka jest zapisem swoistej gry na szachową inteligencję i mądrość strategii wszelakiej między Corte'm , a Henrym Lovingiem , który jest '' zbieraczem '' i to on właśnie znajduje tytułowe haki na obiekty na które dostał zlecenie . W ogóle obracamy się w towarzystwie haseł typu : zbieracz , obiekt , cyngiel , szperacz , owczarek itp. każde z tych słów określa inną hmmm '' specjalizację '' , że tak to nazwę , agenta . Ponieważ nie przepadam za książkami o tematach szpiegowskich , myślałam że ta mnie znudzi , jednak Deaver opowiada tak zajmująco i ciekawie , że dałam się wciągnąć i porwać i nawet nie zauważyłam kiedy przeczytałam 446 stron . Mimo iż nie uważam tej pozycji za najlepszą książkę pisarza , myślę że warto ją przeczytać .