Mieszkańców rozleniwionej Góry Wschodniej elektryzuje wieść o przyjeździe dziedziczki pobliskiego pałacu. Nowina ta brzmi mało prawdopodobnie, nie przeszkadza im to jednak w obmyślaniu najróżniejszych projektów, których realizacji mógłby sprzyjać powrót hrabiny. Górzanie z nadzieją i ufnością spoglądają w kierunku tajemniczej Miłochny. Okazuje się, że niemal każdy ma swoje marzenia - duże i małe, zwyczajne i zupełnie niezwykłe. Ale czy wszystkie mogą się spełnić? Czy ich ziszczenie zagwarantuje marzycielom szczęście? I czy później będzie jeszcze możliwy powrót do znanej, bezpiecznej rzeczywistości?
Agnieszka Marciniuk - absolwentka Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, obecnie pracuje w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Tłumaczyła opowiadania Czechowa, ukończyła kurs scenariopisarstwa. "Góra Wschodnia" to jej druga książka.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2018-02-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 400
Górę Wschodnią, niewielkie miasteczko, gdzie każdy zna każdego i aż do bólu jest w stanie przewidzieć postępowanie najbliższych sąsiadów elektryzuje wieść o nieoczekiwanym przyjeździe hrabiny Niedzielskiej, pochodzącej z rodziny, której dawny czar pałacu wciąż jest żywy we wspomnieniach mieszkańców.
Po co wraca po tylu latach? Czy Park i pałac odżyją? W miasteczku panuje nastrój oczekiwania i snują się domysły.
Świetnie przedstawiona małomiasteczkowa społeczność, gdzie każdy wiąże oczekiwania wobec hrabiny zgodnie z własnym interesem.
"Zawsze tuż przed rozpoczęciem zbiorów Regina wyjmowała albumy ze zdjęciami i siadała z nimi w drewnianej altance za domem. (...) Dotknęła dłonią albumów...
Główna idea książki to połączenie energii męskiej i żeńskiej, czyli jin-jang. Jest to publikacja zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, motywująca...
Przeczytane:2019-07-09, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Górę Wschodnią elektryzuje wieść o nieoczekiwanym przyjeździe hrabiny Niedzielskiej, pochodzącej z rodziny, której dawny czar pałacu wciąż jest żywy we wspomnieniach mieszkańców.
Po co wraca po tylu latach? Czy Park i pałac odżyją? W miasteczku panuje nastrój oczekiwania i snują się domysły.
„Tylu Górzan w głębi duszy marzy o wyjeździe stamtąd, a ona pokazuje że równie dobrze można tu wrócić.”
Fabuła toczy się leniwie. Książka niestety mnie nie wciągnęła, a szkoda. W sumie nieprzeczytana do końca, nie przekonała mnie do siebie.