Godzina prawdziwych odczuć/Leworęczna kobieta

Ocena: 0 (0 głosów)

Bohaterem "Godziny prawdziwych odczuć" jest referent prasowy ambasady austriackiej w Paryżu, któremu na pozór nie brak podstaw do satysfakcji życiowej, zadowolenia, a nawet szczęścia. I oto nagle, pod wpływem koszmarnego snu, Gregor Keuschnig zaczyna czuć się kimś innym, odmienionym, całe dotychczasowe życie wywołuje w nim niechęć a bliscy stają się obcy. Marianna z "Leworęcznej kobiety" jest również taką zagubioną egzystencją żyjącą w dobrze w dobrze zorganizowanym świecie pozorów i pozornych sukcesów. Jej natura buntuje się nagle przeciwko ciśnieniu stereotypów zachowań, myśli i działań; bohaterka gestem rozpaczy próbuje wyrwać się z krępujących ją więzów.

Informacje dodatkowe o Godzina prawdziwych odczuć/Leworęczna kobieta:

Wydawnictwo: Czytelnik
Data wydania: 1980-03-05
Kategoria: Inne
ISBN: 8307003024
Liczba stron: 236

więcej

Kup książkę Godzina prawdziwych odczuć/Leworęczna kobieta

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Godzina prawdziwych odczuć/Leworęczna kobieta - opinie o książce

Przeczytałam... nie, nie, przebrnęłam, a to nie to samo. Cóż, porwałam się na noblistę, to mam za swoje. Nie stawiam gwiazdek, bo nie umiem. Po pierwsze dlatego, że dwie minipowieści tu zawarte są nierówne, a średnia byłaby krzywdząca dla jednej z nich. A po drugie, trudno mi jednoznacznie ocenić tę książkę. Z jednej strony jest świetnie napisana, gęsta od emocji i mówiąca o czymś ważnym, a z drugiej, jest tak przygnębiająca, że dziwię się, że autor po jej napisaniu nie strzelił sobie w łeb. Frustracja bohaterów jest tak potwornie nasilona, że odechciewa się wszystkiego. Poza tym, podejście do życia przedstawione przez autora wydaje mi się przynajmniej żałosne. Książka jest napisana po męsku i z męskiego punktu widzenia, sądzę, że wręcz szowinistycznie. Gdyby większość mężczyzn taka była, świat byłby straszny, więc łudzę się (być może naiwnie), że jednak jest inaczej. Wiem, że Handke mówi o czymś ważnym, o bólu, alienacji, byciu nieszczęśliwym i odrealnionym, ale mam nieodparte wrażenie, że w taki sposób zachowują nie niedojrzali gówniarze, rozkapryszeni i rozhisteryzowani. Być może to za trudna lektura dla mnie i nie pojęłam istoty rzeczy, ale ja tego nie kupuję. I na razie od czytania kolejnych dzieł noblisty biorę urlop.

 

Link do opinii
Inne książki autora
Don Juan (sam o sobie opowiada)
Peter Handke0
Okładka ksiązki - Don Juan (sam o sobie opowiada)

Najnowsza powieść świetnego austriackiego pisarza to błyskotliwy, przewrotny autoportret tytułowego bohatera – Don Juan opowiada całą prawdę o sobie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Gniazdo sierot
Ewelina Miśkiewicz
Gniazdo sierot
Linia oporu
Jacek Dukaj
Linia oporu
Po tamtej stronie rzeki
Ewa Szymańska
Po tamtej stronie rzeki
Już Ci nie uwierzę
Izabela M. Krasińska ;
Już Ci nie uwierzę
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy