Tyfon, najgroźniejszy z Tytanów uwolnił swoją duszę z Kerberosu. Zmierza teraz w kierunku ukrytego ciała, aby połączyć się i pomścić Drugą Rebelię. Nicole, Blake, Danielle, Kate i Chris muszą pokonać go w chwili, kiedy będzie znowu w swoim ciele.
Misja się powiedzie, jeśli zdobędą Złoty Miecz Ateny, dzięki któremu będą mogli pokonać Meduzę. Tylko jej głowa jest w stanie dać im przewagę w walce z Tyfonem. Nieoczekiwanie pomoc oferuje im Ethan, syn Zeusa, który w walce z Hydrą stracił siostrę.
Czy boski potomek wybaczył drużynie Elementals i pomoże im ocalić świat?
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018-11-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: The Head of Medusa
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Daria Kuczyńska-Szymala
Głowa meduzy to już trzeci z kolei tom cyklu Elementals napisanego przez Michelle Meadow. Tym razem piątka bohaterów ma przed sobą niełatwe zadanie, musi uzyskać głowę mitycznej meduzy. Dla przypomnienia, była to najbardziej przerażająca z Gorgon, jeden z najstraszniejszych potworów w mitologii greckiej. Zamiast włosów posiadała wijące się wokół jej głowy węże. Jedno spojrzenie na nią zmieniało w kamień.
Do grupy Elementals dołącza znany z poprzedniej części Ethan, potomek Zeusa. Chłopak twierdzi, że ma czyste intencje, jednak jego zachowanie pozwala mniemać inaczej. Rozwija się także uczucie Blake'a i Nicole, kiełkuje także kolejna miłość. Tym razem prym wiedzie Danielle, najbardziej próżna i zołzowata osoba z zespołu.
Tak jak w pozostałych tomach i tutaj akcja goni akcję. Na członków grupy czeka masa niebezpieczeństw i szalonych przygód. Dodatkowo akcję urozmaica fakt dołączenia kolejnej osoby do zespołu.
Michelle Meadow przedstawia historię operując prostym językiem, ale jak najbardziej
przemawiającym do wyobraźni czytelnika. Nagromadzenie akcji i skoncentrowanie przygód sprawia, że książki tej się nie czyta, a wręcz ją pochłania już od pierwszej strony. Poświęcenie uwagi także pobocznym bohaterom urozmaica historię i w końcu daje poznać charakterystykę innych bohaterów niż Nicole i Blake. Tym razem autorka przedstawia też bardziej ludzkie oblicze bohaterów, przede wszystkich zaznacza, że każdy ma prawo się mylić i popełniać błędy.
Głowa meduzy to bardzo dobra kontynuacja cyklu, która dodatkowo wprawia w osłupienie swoim zakończeniem. Nie pozostaje mi nic innego jak z niecierpliwością czekać na kolejne części.
Drugi tom serii Elementals, która wzbudziła żywiołowe dyskusje wśród czytelników! Nicole dowiaduje się kto jest jej prawdziwym ojcem...
Wojna zbliża się wielkimi krokami. Czas na ostateczną rozgrywkę. Drużyna Elementals nie może pozwolić sobie na kolejny cios. Nicole i Danielle muszą cofnąć...
Przeczytane:2019-03-10,
„Głowa meduzy” to już III tom serii „Elementals” od Michelle Madow. Wątek mitologiczny, ciekawa i wciągająca fabuła, różnorodni bohaterowie – to zdecydowanie największe atuty tej serii. Poprzednie dwa tomy pochłonęłam błyskawicznie i z dużym zainteresowaniem oczekiwałam premiery III części. Czy i tym razem dałam się oczarować magii pięciu żywiołów?
Trzeci tom boskiej serii o drużynie Elementals.
Tyfon, najgroźniejszy z Tytanów uwolnił swoją duszę z Kerberosu. Zmierza teraz w kierunku ukrytego ciała, aby połączyć się i pomścić Drugą Rebelię. Nicole, Blake, Danielle, Kate i Chris muszą pokonać go w chwili, kiedy będzie znowu w swoim ciele.
Misja się powiedzie, jeśli zdobędą Złoty Miecz Ateny, dzięki któremu będą mogli pokonać Meduzę. Tylko jej głowa jest w stanie dać im przewagę w walce z Tyfonem. Nieoczekiwanie pomoc oferuje im Ethan, syn Zeusa, który w walce z Hydrą stracił siostrę.
Czy boski potomek wybaczył drużynie Elementals i pomoże im ocalić świat?
Pomimo dwudziestu lat na karku, wciąż czuję się „młoda duchem”, więc często sięgam po literaturę młodzieżową. Seria „Elementals” skradła moje serce już od pierwszego tomu.
Spotkałam się z wieloma, różnymi opiniami na temat tej historii. Oprócz zachwytów, znaleźli się też tacy czytelnicy, którzy nic w tych książkach wyjątkowego nie znaleźli. Nie twierdzę, że „Elementals” jest wybitnie oryginalną historią, która z każdą kolejną stroną zaskakuje czytelnika coraz bardziej. Nie mniej jednak jej lektura dostarczyła mi dużą dawkę rozrywki i nie żałuję czasu, jaki poświęciłam na jej przeczytanie.
Trzecia część nieco różni się od dwóch poprzednich, zarówno pod względem fabuły, poprowadzenia bohaterów czy samego zakończenia.
Tematyka „Głowy meduzy” jest trochę oderwana od głównego wątku poprzednich części, czyli próby zamknięcia portalu do Kerberosu przez piątkę głównych bohaterów. Autorka stworzyła dla tej „super piątki” misję poboczną, która oczywiście w pewnym stopniu miała powiązanie z tym głównym zadaniem. Pomysł uważam za ciekawy. Dzięki temu, nie odczuwalna jest pewnego rodzaju monotonność w fabule.
Różnice widoczne są również w poprowadzeniu bohaterów. W końcu pani Madow przypomniała sobie, że głównymi bohaterami nie są tylko i wyłącznie Nicole i Blake’a. W końcu doczekałam się (co prawda minimalnego, ale zawsze coś) rozwinięcia wątku Kate i Chrisa. Ta dwójka od początku zwróciła moją uwagę i mam nadzieję, że w czwartym tomie autorka poświęci im już 100% swojej uwagi, a cukierkowaty i przesłodzony związek Blake’a i Nicole zejdzie na drugi plan.
Jednak zdecydowanie najlepszą różnicą jest zakończenie. Autorka w końcu serwuje nam finał w którym przestaje z nastolatków robić bogów. Pokazuje, że każdy popełnia błędy, podejmuje złe decyzje. Zakończenie jest najciekawszą częścią z tej historii: pełne zaskoczeń, chwil niedowierzania, momentów napięcia. Z niecierpliwością będę wyczekiwała kolejnej części.
„Głowa meduzy” to bardzo udana kontynuacja serii, utrzymana na tym samym wysokim poziomie, co poprzednie części. Po raz kolejny bohaterowie przeżywają niesamowite przygody w coraz to bardziej niezwykłych miejscach. Ubolewam nieco nad faktem, że zdecydowanie mniej jest tutaj odwołań do mitologii, niż np. w pierwszej części, nie mniej jednak nie można mieć wszystkiego, prawda?
Kto jeszcze nie miał okazji, by zapoznać się z serią „Elementals”, gorąco zachęcam do sięgnięcia po nią.
Moja ocena: 8/10