Fiva. Przekroczyć granicę strachu

Ocena: 3.67 (3 głosów)
W 1969 roku młodzi wspinacze, Gordon i John Stainforth, postanowili zmierzyć się z najwyższą w Europie pionową ścianą skalną, norweską Ścianą Trolli. Zachęceni przez „ekspertów”, pewni swoich umiejętności i zaopatrzeni w marny prowiant oraz sprzęt, który dziś określilibyśmy jako przestarzały, wybrali drogę nazywaną „Fiva” (słowo wymawiane jak angielskie fever – gorączka).

Niestety bracia zlekceważyli kapryśną i groźną naturę gór. Przygoda, która miała im zająć jedno popołudnie, okazała się trwającym ponad 50 godzin testem sprawności fizycznej, a także prawdziwą próbą charakteru i zaufania. To była wyprawa, która mogła kosztować ich życie.

Minęło 40 lat, nim autor – który dziś wspina się, pisze książki i fotografuje góry – zdecydował się opisać te dramatyczne wydarzenia. To bardzo osobista, wspaniale opowiedziana, a zarazem nietypowa relacja, pozwalająca czytelnikowi dotrzymać kroku młodym Stainforthom, pokonującym nieprzyjazną i trudną skalną drogę.

Unikalne, intensywne doświadczenie, o którym powinien przeczytać każdy pasjonat gór, każdy wspinaczkowy nowicjusz, by ustrzec się błędów. Ale również każdy doświadczony wspinacz – by przekonać się, że wszyscy je popełniamy. Fiva to pisarstwo najwyższej próby; nie tylko wpisuje się w nurt najlepszych książek alpinistycznych, lecz także dotyka tematów uniwersalnych, ogólnoludzkich.

Informacje dodatkowe o Fiva. Przekroczyć granicę strachu:

Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 2017-05-24
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 978-83-7976-668-0
Liczba stron: 274

więcej

Kup książkę Fiva. Przekroczyć granicę strachu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Fiva. Przekroczyć granicę strachu - opinie o książce

Bardzo interesująca relacja z wyprawy sprzed kilkudziesięciu lat. Bliźniacy, pełni entuzjazmu dziewniętnastoletni Brytyjczycy, postanawiają zdobyć pionową Ścianę Trolli w Norwegii. Swoje szanse oceniają bardzo wysoko, jednak to co oni uznają za swoje dobre umiejętności i doświadczenie, jest być może jedynie świadectwem dotychczasowego szczęścia. Przesadny entuzjazm połączony z kiepskim ekwipunkiem, niewystarczającymi zapasami i mylącym opisem trasy w przewodniku prowadzą do trudności, które o mało co mogły się skończyć tragicznie.
Książka jest dowodem na to, że ciekawe opowieści z gór nie są zarezerwowane wyłącznie dla Himalajów. Jedyny problem z lekturą wiąże się z nagromadzeniem w niektórych fragmentach fachowych określeń, które utrudniają czasami zrozumienie i wyobrażenie sobie, jak konkretnie wyglądała sytuacja. Zabrakło mi też choć krótkiej relacji z powtórzonej po 40 latach wyprawy w to miejsce.
Troszkę rozczarowało mnie natomiast wydawnictwo. Spodziewałam się po nim trochę lepszej warstwy edytorskiej, tymczasem w książce nie brakowało literówek i innych błędów.

Link do opinii
Avatar użytkownika - merikotka
merikotka
Przeczytane:2017-10-07, Ocena: 5, Przeczytałam, książki 2017,

  Przed ponad czterdziestu laty, bliźniacy Gordon i John Stainforth, od niedawna zakochani we wspinaczce górskiej, postanowili wspiąć się na najwyższą pionową ścianę skalną w Europie, Ścianę Trolli w Norwegii. Ktoś polecił im trasę Fiva, nie wspominając, że jest mało znana, ktoś inny stwierdził, że wystarczy jak wezmą ze sobą dwa batoniki do jedzenia, bo trasa zajmie im najwyżej jeden dzień Młodzi Anglicy mieli bardzo wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach, gdyż zrobili kurs wspinaczkowy, a także wspinali się z przewodnikiem w Alpach. Wyruszyli więc źle wyekwipowani, ale pełni wiary i entuzjazmu. Już sam początek okazał się trudniejszy niż się początkowo spodziewali, ale z czasem przygoda zamieniła się w koszmar. Błądzili przez trzy dni głodni i skrajnie wyczerpani. Przydarzył im się także paskudny wypadek, który cudem tylko nie zakończył się ich śmiercią, ale od tego czasu Gordon musiał się wspinać z bolącym, opuchniętym kolanem. Nawet końcowe schodzenie ze Ściany Trolli bez dobrej mapy było wielkim problemem, gdyż ścieżka, którą wybrali okazała się drogą donikąd...

Dopiero po czterdziestu latach bracia odważyli się tu powrócić, aby jeszcze raz ujrzeć to miejsce, zrobić zdjęcia, a później opisać swoje przeżycia. Dla mnie książka była jednocześnie straszna jak i wzruszająca. Mocne przeżycia gwarantowane!

Link do opinii
Avatar użytkownika - MaryAnn
MaryAnn
Przeczytane:2023-01-19, Ocena: 2, Przeczytałam, Literatura faktu, reportaże., Góry,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy