Warszawa, niedługo po tym, jak Polska odzyskała niepodległość. Miasto tętni życiem. W nocnych lokalach toasty za odrodzony kraj wznoszą ramię w ramię politycy, literaci, aktorzy i przedstawiciele gangsterskiego półświatka.
Nie wszyscy jednak bawią się tak dobrze.
Od pół roku w Warszawie znajdowane są zwłoki młodych, bestialsko zamordowanych kobiet, z zaszytymi ustami i głowami odrąbanymi od ciała. Zdesperowana policja, uginając się pod naporem opinii publicznej, sięga po niecodzienne środki... Do pomocy komisarzowi Antoniemu Wróblowi zostaje oddelegowany inżynier Stefan Ossowiecki - znane warszawskie medium, u którego na ,,seansach z duchami" bywał nawet sam marszałek Piłsudski. Współpraca między jasnowidzem a niechętnym mu racjonalistą nie układa się jednak najlepiej. Policja zostaje zmuszona, by skorzystać także z wpływów... Taty Tasiemki, najsłynniejszego przedwojennego gangstera.
,,Fenomen z Warszawy" Tomasza Duszyńskiego to niezwykle realistyczny i barwny fresk z epoki, w którym przedwojenne życie elit miesza się z historiami prosto z gangsterskiego półświatka. To trzymający do końca w napięciu kryminał historyczny wielokrotnie nagradzanego autora serii "Glatz", który powraca z nową powieścią.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2022-02-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
Język oryginału: polski
"Coś nieuchronnie zbliżało się do miasta.."
Warszawa 1930 rok.
Chłód listopadowego poranka przenika funkcjonariuszy przeczesujących gęsty od zarośli teren nabrzeża. To już kolejny raz, gdy odnaleziono okaleczone zwłoki młodej kobiety. Komisarz Antoni Wróbel, czuje presję nie tylko ze strony przełożonych, ale i opinii publicznej. Wie, że morderca wyprzedza ich o krok, działając w zaplanowany sposób i nie pozostawiając za sobą żadnych śladów. Do pomocy w śledztwie zostaje przydzielony znany i szanowany inżynier Stefan Ossowiecki - medium warszawskiej elity. Jednak od początku ich współpraca nie przebiega pomyślnie. Sceptyczny wobec "daru" jasnowidza komisarz niechętnie korzysta z jego wizji i podpowiedzi. Czy uda im się przerwać bestialską serię? Czy znajdą nić porozumienia?
Fenomen z Warszawy brawurowo otwiera serię z komisarzem Wróblem. Przemyślana, szokująca akcja, która przenosi nas w czasy budzącej się do życia niepodległej Polski. Prezentuje nam całą śmietankę najznamienitszych osobistości, zapraszając w miejski splendor, wystawne przyjęcia i teatry. Spotkamy między innymi marszałka Piłsudskiego, czy Witkacego. Tomasz Duszyński nie zapomina również o mniej mroczniejszych zaułkach, gdzie "insekty półświatka kryły się po kątach" wplatając w fabułę nielegalne walki, porachunki gangsterskie, gdzie prym wiedzie Tata Tasiemka, czyli najsłynniejszy przedwojenny gangster.
To także zderzenie dwóch mocnych i wyrazistych charakterów, czyli fascynującego pod każdym względem medium oraz niepokornego, działającego pod wpływem impulsu komisarza.
W zręczny sposób łączy fikcję literacką z wątkiem historycznym i paranormalnym, przy okazji niejednokrotnie częstując czytelników wybornym humorem, ze szczyptą ironii. Takie połączenie przykuwa uwagę i sprawia, że nie można oderwać się od lektury.
Polecam wszystkim miłośnikom kryminałów, szczególnie tych z historią w tle.
,,Fenomen z Warszawy" to pierwszy tom cyklu kryminałów retro o komisarzu Antonim Wróblu. Jest to coś, co zadowoli zarówno fanów kryminałów, jak i tych lubujących się w książkach, które dobrze oddają realia epoki historycznej, w której postacie fikcyjne mieszają się z tymi żyjącymi naprawdę. Historia tego tomu opowiada o brutalnych morderstwach młodych dziewczyn, które w 1930 roku nawiedzają Warszawę. Przy czwartej ofierze w sprawę zaangażowany zostaje jasnowidz Stefan Ossowiecki, który dzięki swoim mocom ma przyczynić się do złapania sprawcy. Ta postać wprowadza wątek paranormalny, jednak przez większą część lektury jest on bardzo wyważony, można powiedzieć, że marginalny, więc nie ma się czego obawiać ;) Intryga kryminalna jest mroczna i dynamiczna, jest i przepytywanie świadków i kilka bójek. Fabuła bogata jest z twisty i cliffhangery, postacie barwne i różnorodne, ale tym, co urzekło mnie najmocniej to świetnie oddane realia epoki i środowisko artystyczne, które przewija się przez tę historię - są aktorzy, jest teatr, są pisarze i malarze. I tak, większość z nich to postacie prawdziwe! Język jest delikatnie dostosowany do dawnych czasów, co nadaje historii realności. Całość czytałam z prawdziwą przyjemnością, polecam!
Na kryminał retro autorstwa Tomasza Duszyńskiego trafiłam właściwie przypadkiem, kiedy dałam się namówić pani na stoisku książkowym Sine Qua Non podczas Warszawskich Targów Książki na jego zakup. To moje pierwsze spotkanie z tym autorem i na pewno nie ostatnie.
W Warszawie znalezione zostają zwłoki młodych kobiet. Ciała nie mają głów, a kiedy już zostają one znalezione, okazuje się, że usta ofiar są zaszyte. Komisarz Antoni Wróbel rozpoczyna śledztwo. Nie jest zadowolony, kiedy do pomocy zostaje mu przydzielony znany warszawski jasnowidz, inżynier Stefan Ossowiecki. Wróbel jest racjonalistą i nie wierzy w żadne nadprzyrodzone moce, więc nie traktuje Ossowieckiego i jego teorii poważnie. Z czasem policja musi skorzystać również z pomocy słynnego warszawskiego gangstera o ksywce Tata Tasiemka. Czy te zabiegi pomogą policji wpaść na trop mordercy? Czy komisarz Wróbel przekona się do parapsychologicznych pomysłów inżyniera? I czy znane warszawskie medium jest tym, za kogo się podaje i jego działania mają rację bytu?
Akcja powieści rozgrywa się w powojennej Warszawie (powojennej w sensie czasu po I wojnie światowej), w latach, kiedy Polska stawia pierwsze kroki po odzyskaniu niepodległości. Warszawa tętni życiem, czego wiele dowodów mamy w tekście, pełnym znanych nazwisk i miejsc. Autor świetnie odwzorował klimat epoki przy pomocy języka dialogów i wplecionych w fabułę wydarzeń, których bohaterami byli między innymi znani do dzisiaj twórcy, gangsterzy i aktorzy. W książce pojawił się nawet legendarny Szpicbródka, na którym wzorowana była moja ulubiona postać fikcyjna z filmów Machulskiego "Vabank" i "Vabank II, czyli riposta", Henryk Kwinto.
"Fenomen z Warszawy" to takie połączenie kryminału z epoki i powieści parapsychologicznej. Czytelnik napotka tutaj wywoływanie duchów, przesuwanie przedmiotów, bilokację czy odczytywanie tekstów w zamkniętych kopertach. Z tego, co pamiętam, te tematy były w latach trzydziestych XX wieku bardzo popularne. Jeśli ktoś nie przepada za tego typu motywami, to finał go chyba nie usatysfakcjonuje. Mnie czytało się dobrze, chociaż przy czterech korektorach można by się spodziewać mniejszej liczby literówek :-)
Pomysł na fabułę bardzo udany, nie wydaje mi się, żeby był powielony, akcja wartka, z ciekawymi zwrotami. Postacie realistyczne i z charakterkiem. W posłowiu mamy obietnicę trylogii, więc czekam na pozostałe dwa tomy, a w międzyczasie poznam cykl Glatz tego samego autora.
Zima w kotlinie Kłodzkiej. W płynącej przez malowniczy Lądek Zdrój Białej Lądeckiej odnalezione zostają nagie i okaleczone zwłoki małżeństwa. Młodszy syn...
Każde dziecko wie, że płetwy, macki i mnóstwo oczu to domena stworzeń z głębin oceanicznych. Zdziwimy się więc, gdy w niedalekiej przyszłości opis ten...
Przeczytane:2023-03-12,
1930 rok, Warszawa. Polska zaczyna się odradzać. Stolica w końcu oddycha, tętni życiem, zabawą i sztuką. Niestety, spokój i sielankę zakłócają morderstwa dokonywane na młodych dziewczynach. Zbrodniarz odcina im głowy, zaszywa usta i porzuca rozczłonkowane ciała. Jedną z ofiar jest córka znanego biznesmena. To na jego żądanie do śledztwa prowadzonego przez komisarza Antoniego Wróbla ma włączyć się inżynier Stefan Ossowiecki, który znany jest jako niedoścignione, warszawskie medium i autorytet w tej dziedzinie. Czy ten duet ma szansę rozwiązać sprawę tajemniczych i brutalnych morderstw? A co, jeśli służby będą zmuszone skorzystać również z pomocy słynnego gangstera, Taty Tasiemki? Czy to aby nie za dużo? I co łączy ofiary?
“Fenomen z Warszawy” to świetny, trzymający w napięciu kryminał w stylu retro. Autor wprowadza czytelnika do świata, który ten zna jedynie z kart książek historycznych i opowieści seniorów. Czy miło było spotkać warszawską bohemę? Miło. W książce przewijają się takie nazwiska jak na przykład Dołęga-Mostowicz, Piłsudski, czy Witkacy. A może któryś z nich zamieszany jest w sprawę morderstw? Tomasz Duszyński sprawił, że wsiąknęłam w klimat międzywojnia. Tu realistyczne opisy Polski lat 30. łączą się nierozerwalnie z urokiem warszawskiego języka - wysublimowanego, a jednocześnie dobitnego i zadziornego.
Ta książka była miłą odskocznią od współczesnych kryminałów, czy nawet thrillerów. Komisarz Wróbel, prowadząc sprawę, mógł posiłkować się jedynie poszlakami, intuicją i wsparciem niechcianych osób. Nawet do głowy by mu nie przyszło, żeby sprawdzić nagrania z monitoringu, o badaniach DNA nie wspominając! Fenomen z Warszawy to pełna inteligentnego humoru, barwnego języka, klimatyczna, trzymająca w napięciu książka, do której warto zajrzeć.