,,Czy masz dzieci? Nie, powiedział mój ojciec. Mam dwie córki".
Laurence Barraqué dorastała ze swoją siostrą w latach sześćdziesiątych w Rouen. Byłoby łatwiej, gdyby była chłopcem. W latach dziewięćdziesiątych sama zostaje matką dziewczynki. Czy byłoby łatwiej, gdyby urodziła chłopca?
Autorka demaskuje świat przepełniony seksizmem i mizoginią, podkreślając znaczenie słów w kreowaniu rzeczywistości. ,,Jesteś histeryczna, przestań robić z siebie ofiarę, bądź miła, nie wiesz, o czym mówisz, weź to na siebie" - ta zinternalizowana przemoc formatuje kobiety, ogranicza je i rani.
Bycie dziewczyną, posiadanie córki: jak to zrobić? Co przekazać? Laurens, mierząc się z tymi pytaniami, mistrzowsko opisuje zachodzące w latach dziewięćdziesiątych zmiany społeczne we Francji.
Camille Laurens (właśc. Laurence Ruel) - powieściopisarka, profesorka literatury francuskiej, zasiadała w Académie Goncourt. Za powieść ,,W twych ramionach" otrzymała nagrodę literacką Prix Femina. ,,Dziewczynka" zdobyła tytuł książki roku opiniotwórczego magazynu literackiego ,,Lire".
Wydawnictwo: Relacja
Data wydania: 2023-10-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: Fille
"Dziewczynka" to historia Laurence przedstawiona od chwili jej narodzin i to dosłownie.. poznajemy ją w chwili przyjścia na świat. Dziewczynka dorastała w latach sześćdziesiątych i jak wiadomo wtedy nie było takich badań jak teraz, więc płeć dziecka była niespodzianką.. więc historia praktycznie zaczyna się od oznajmienia rodzicom, że na świat przyszła dziewczynka...
Razem z Laurence dorastamy, poznajemy świat, widzimy kontrasty... Widzimy szczęście rodzin z narodzin synów.. widzimy jak są kształceni, a czujemy różnice w traktowaniu córek... Przy okazji autorka przedstawia nam zmiany społeczne w ówczesnej Francji.. co jest niezwykle cenną lekcja.
Jednak czytanie tej historii to ogrom emocji, choć nie jest to lekka i przyjemna historia. Tutaj po tylu latach, czuć ból, złość i frustrację, przelewaną na papier. Ba! Ja sama ją czułam podczas lektury, czasami niedowierzając, czasami mając ochotę rzucić czymś, a czasami po prostu milcząc... Ta książka to wprost manifestacja o tym jak trudno było być dziewczynką, jak trudno wychować taką istotę... Nie chcę zdradzać Wam za dużo, bo to jest cienka książka... Ale niezwykle wartościowa... Uważam, że każdy powinien poznać jej treść, bo Autorka ma wiele do powiedzenia...
Do tego ta piękna i niebanalna okładka tej książki.. która zdecydowanie robi się jeszcze bardziej czytelna po poznaniu całej historii!
Dla wielu kobiet jego natura wciąż pozostaje zagadką. Mężczyzna. Prawdziwy temat tej książki, której autorką, narratorką i główną bohaterką jest jedna...
Przeczytane:2023-12-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 2023, 52 książki 2023, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
"Dziewczynka" jest opowieścią o feminizmie, a właściwie jest samym feminizmem. Jest to też książka o przemocy. Jedni powiedzą, że bardzo o przemocy, inni, że jak zwykle kobiety przesadzają, i żadnej przemocy w niej nie ma. Ta książka jest też o gwałcie. O gwałcie na człowieczeństwie. To opowieść bardzo intymna, przenikająca do najsubtelniejszych strun duszy, o tym jak to jest czuć kobiecość, ile wiąże się z tym obaw, frustracji, strachu i bólu. I o tym, jak to jest czuć kobiecość dobrą, łaskawą i jaką mocą jest być kobietą. Mocą, która nie daje się zniszczyć, choć osobnicy z kompleksami bardzo się starają. Wstrząsnęła mną 'Dziewczynka". bo zbyt wiele przeżyć w niej opisanych jest mi bliskich, mnie i wielu innym kobietom. Jest jest pewne, to bardzo warta uwagi pozycja. Czytajcie i czujcie.