Dziecię boże

Ocena: 4.71 (7 głosów)

Prowadziła go zła gwiazda… Stał na rozstaju dróg, poza społeczeństwem, ponad prawem, ponad moralnością. Niekochany, niechciany. Mordował, przekroczył próg zła, odkrył w sobie bestię. Lester Ballard w peruce z wyschłego skalpu ludzkiego, ubrany w bieliznę należącą do swych ofiar. Lester Ballard, „dziecię boże, stworzone na wzór i podobieństwo twoje”. Powieść dla osób o mocnych nerwach. Tylko dla dorosłych.

 

McCarthy potrafi wzbudzić w czytelniku współczucie dla swojego bohatera nawet gdy jego czyny są potworne.

„Sunday Times”

 

Czytać Cormaca McCarthy’ego to wejść w klimat frustracji: po dobrym dniu w przedziwny sposób następuje zły. McCarthy jest pisarzem o wielu talentach, jednym z najlepszych obserwatorów krajobrazu. Mistrzem amerykańskiej prozy rozmiłowanym w histrionicznej retoryce, która w cudowny sposób łączy Biblię Króla Jakuba, szekspirowską tragedię, Melville’a, Conrada i Faulknera.

„The New Yorker”

Informacje dodatkowe o Dziecię boże:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-08-04333-2
Liczba stron: 224

więcej

Kup książkę Dziecię boże

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dziecię boże - opinie o książce

Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2016-12-27, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2016,
kingaczyta.blogspot.com Pierwszy raz spotkałam się z autorem w "To nie jest kraj dla starych ludzi". Nie było to jednak spotkanie udane, bo książki nie doczytałam, a z tego, co pamiętam, to odłożyłam ją po kilku rozdziałach, bo nie potrafiłam przyzwyczaić się do stylu autora. Strasznie się wtedy zniechęciłam, ale postanowiłam dać mu kolejną szansę. "Dziecię Boże" również nie czytało mi się łatwo. Ciężko mi ubrać w słowa styl autora, bo jest dosyć specyficzny; na pewno minimalistyczny i surowy, rozdziały są krótkie i często pourywane, po czym autor opisuje inną sytuację, a dialogi nie są oznaczone. Jedno jest pewne; to nie jest książka, którą można wyciągnąć w każdym momencie i czytać gdziekolwiek. Potrzeba za to skupienia i wyciszenia. Nie wiem, czy to ze mną jest coś nie tak, ale książka nie wzbudziła we mnie większych emocji, a wydaje mi się, że powinna, bo mnóstwo w niej brutalności. Mam jednak wrażenie, że "Dziecię Boże" jest jakoś tak sucho napisane, zbyt oszczędnie, by wywołać u mnie mocne uczucia, takie jak przerażenie czy strach. Nie potrafię niestety docenić jej fenomenu ani geniuszu autora. Lester Ballad to postać, nad którą można długo rozmyślać, a zagłębianie się w jego psychikę może być naprawdę ciężkie dla wielu czytelników. Mężczyzna żyje w odosobnieniu, unika ludzi, zachowuje się prymitywnie, jest opóźniony i szalenie niebezpieczny. Morduje, gwałci, jest nekrofilem. Zachowuje się jak zwierzę, rządzą nim instynkty i żądze, których nie potrafi pohamować. Nie ma domu, błąka się, żyje jak jaskiniowiec. Co spowodowało taki stan? Co wydarzyło się w życiu tego człowieka, że taki się stał? Tego nie wie nikt, a autor nie daje nam żadnych wskazówek, wielu rzeczy trzeba się też domyślać, bo nie wszystko, co robi Ballad jet powiedziane wprost. Być może jestem jeszcze za młoda, by docenić styl autora. Być może powinnam dać sobie czas i sięgnąć po inne jego książki za kilka lat. Może wtedy podejdę do nich inaczej. Jednak na chwilę obecną wolę bardziej przystępne napisane lektury.
Link do opinii
Avatar użytkownika - danonk
danonk
Przeczytane:2013-03-24, Ocena: 6, Przeczytałam, Z własnej biblioteczki,
McCarthy opisuje Stany nie z pierwszych stron plotkarskich gazet, nie z serialu"Seks w wielkim mieście", nie z filmów Woody Allena. Pokazuje nam głęboką, daleką prowincję pełną różnych indywiduów. Beznamiętna, poszarpana narracja wciąga z każdą, kolejną stroną. Lester Ballard traci ziemię i dom. Zajmuje porzucone domostwo, które również traci, tym razem w pożarze. Jego życie to wegetacja, wieczna wędrówka po okolicach z bronią w ręku, kradzieże i na koniec morderstwa. Zabija, żyje z trupami kobiet, trafia do szpitala psychiatrycznego i kończy w formalinie w laboratorium Szkoły Medycznej. Bardzo mi się podobało.
Link do opinii

Czy człowiek rodzi się z gruntu dobry? Czy pierwiastek zła kiełkuje w człowieku wraz z narodzinami? Co właściwie kształtuje ludzi? Fatum czy okoliczności?

"Dziecię boże" to historia Lestera Ballarda, człowieka niewykształconego i pozostawionego samemu sobie, wyrzutka wyalienowanego przez społeczeństwo, żyjącego na krawędzi cywilizacji. Co, się wydarzy, gdy od dziecięcych lat zabraknie człowiekowi ciepła rodzinnego i podstawowych potrzeb? Jaki to może mieć wpływ na jego przyszłe życie?

Napisana szorstkim i poetyckim językiem. Makabryczne opisy są krótkie i brutalne. To mroczne zanurzenie się w otchłań spaczonego umysłu. Przerażające stadium ludzkiej degeneracji. Spirala brutalnych i odrażających uczynków, nie brakuje tu morderstw czy nekrofilii.

Postać Ballarda jest groteskowa, przesiąknięta turpizmem, amoralna, a jednak mimo potwornych czynów... wzbudza litość, nie da się mu nie współczuć. Samotność zaburzonej jednostki na tym ziemskim padole. Prymitywna, beznadziejna egzystencja, brud, smród, przemoc i rosnące sterty trupów.

Niepokojąca rzecz, która długo potem kotwiczy w głowie. Polecam, oczywiście jeśli się nie boicie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2014-06-25, Ocena: 5, Przeczytałam, z_52 książki - 2014,
Avatar użytkownika - katibe
katibe
Przeczytane:2014-02-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - everyman
everyman
Przeczytane:2012-08-30, Ocena: 5, Przeczytałem,
Inne książki autora
To nie jest kraj dla starych ludzi
Cormac McCarthy0
Okładka ksiązki - To nie jest kraj dla starych ludzi

1980 rok. Na pustkowiu tuż przy granicy z Meksykiem pewien myśliwy znajduje dwa miliony dolarów. Niedawno w trakcie transakcji narkotykowej doszło tu do...

Droga
Cormac McCarthy0
Okładka ksiązki - Droga

Opowieść o skazanej na tragiczny koniec wędrówce, podana zaskakująco pięknym językiem, w najbardziej ponurych momentach osiągającym lotność poezji...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy