Znane na całym świecie, urywkowo notowane, często poetyckie rozmyślania-modlitwy tragicznie zmarłego (1961) sekretarza ONZ.
Wydanie w dwudziestą rocznicę śmierci autora.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 1981-10-01
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 208
Tytuł oryginału: Vägmärken
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Ks. Jan Zieja
Przeczytane:2021-04-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2021,
"Drogowskazy" Daga to zdecydowanie nie są, jakby się mogło wydawać na pierwszy rzut oka, złote myśli. To głębokie przemyślenia spisywane latami i wyraźnie widać w tych zapiskach dojrzewanie Autora. Dag Hammarskjöld na podstawie doświadczeń z własnego życia oraz wybranych biblijnych cytatów zwraca naszą uwagę na to, co jest najważniejsze. W sposób poetycki ukazuje nam drogę prowadzącą do zbawienia, a jego "drogowskazy" są zbieżne z kierunkiem obieranym przez innych uduchowionych chrześcijan. Ten, swego rodzaju, pamiętnik został upubliczniony (zgodnie z wolą Autora) już po śmierci Daga, co mnie nie dziwi, ponieważ, oprócz uniwersalnych wartości, zawiera również intymne treści. Autor najwyraźniej też się obawiał, że wydanie dziennika zniszczy w nim pokorę, a rozbudzi pychę i dumę, o czym także wspominał między wierszami. Dag pisze o zaparciu się siebie, o zaufaniu i wypełnianiu woli Bożej niemal w tym samym tonie zawierzenia, co o. Dolindo. Przypomina czym jest modlitwa a czym nie jest. Podkreśla wagę intencji i wewnętrznych motywacji.
Nie spodziewałam się, że takie dzieło może wyjść spod pióra pragmatycznego polityka, sekretarza generalnego ONZ.