Skąd imię Drań? Z piosenki Kabaretu Starszych Panów My jesteśmy tanie dranie. Mocne imię, oddające siłę jamniczego ducha. Bo każdy, kto żył z jamnikiem pod jednym dachem, wie, że to psy, których nie da się zlekceważyć. Drań, nazywany też Dranisławem lub Draniuszkiem, wkroczył w życie rodziny Zosi w szczególnie trudnym czasie - zaraz po stanie wojennym 1981 roku. Był wtedy małym kluseczkowatym szczeniaczkiem, ale niemal od razu wypełnił swoją osobowością cały dom i serca wszystkich mieszkańców. Stał się pocieszycielem w trudach oraz towarzyszem w radościach i smutkach. Bywał łobuzem, ale też nieulękłym, wiernym przyjacielem. W niewielkim jamniczym ciele dźwigał niezłomny charakter. Szczekał basem, miał na wszystko własne zdanie i kochał po swojemu. Był psem, którego nie tylko się kocha, ale też szanuje. Opowieść o Draniu przenosi czytelnika w lata 80. Opowiada o przyjaźni - ludzkiej i psiej. Pokazuje, że nawet w najtrudniejszych czasach jamnicza miłość jest jak kubek ciepłej herbaty w mroźny dzień.Drań to postać prawdziwa. Pierwszy, wyczekany pies autorki, jej wierny kumpel z czasów szkoły podstawowej. A wszyscy wiemy, że z pierwszym psem jest jak z pierwszą miłością - nigdy się go nie zapomina!
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2022-08-10
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 136
Język oryginału: polski
Basia jest starszą siostrą. Dużo się z Frankiem bawi, czasem się na niego złości, ale przede wszystkim jest dla niego wzorem i przyjacielem. Krótkie opowiastki...
Piłka nożna może budzić wielkie emocje. Ale miłość do tego sportu prowadzi czasem do spięć nawet wśród bliskich... Czy Basi i Jankowi uda się zażegnać...
Przeczytane:2023-07-20, Przeczytałem,