Zakończenie Igrzysk Piekielnej Czerni! Rintaro staje do ostatecznego pojedynku z Saizo! Jednak Saizo korzysta ze swojej tajnej broni, a chłopak nagle znajduje się w podbramkowej sytuacji! Teraz może mu pomóc technika Gokushiki ze Szkoły Odbicia Bladego Księżyca w Jeziorze! Wszyscy starają się wywołać wybuch złości u Rintaro, ale czy będzie to takie łatwe?! Na dodatek, pojawia się chłopak używający technik założycieli Szkoły, czy to może on jest powodem przypadłości naszego bohatera?! A może… jest w stanie mu pomóc się jej pozbyć?!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2017-04-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Tłumaczenie: Beata Trojnar
Przeczytane:2018-08-22, Ocena: 4, Przeczytałem,
ROZNEGLIŻOWANY SMOK, WEJŚCIE WĘGORZA
I oto nadszedł wielki finał "Dragons Rioting". Było miło, było zabawnie, było zboczenie i nie zawsze z logiką, ale jednak sympatycznie i przyjemnie, ale teraz czas się pożegnać, a przy okazji spojrzeć na całość z perspektywy czasu. Czy warto było poznać tę serię? Tak. Czy dobrze się bawiłem? Oczywiście i jak zawsze trochę mi żal, że to już koniec, ale nie żałuję, że mogłem przeczytać tę mangę.
Trwają Igrzyska Piekielnej Czerni. Zaczyna się pojedynek Smoka Świetlistej Gwiazdy i Ciszy Mroźnego Głodu, który od początku zdaje się być na niekorzyść Męskiego Czyśćca. Bez znaczenia jest jednak jego wynik, bo i tak Rintaro będzie musiał zmierzyć się z Saizo. Jak zakończy się ten pojedynek? Gdy Rintaro jest coraz bliższy przegranej, a koledzy starają się pomóc mu za wszelką cenę, na jaw zaczynają wychodzić tajemnice z przeszłości. Wkrótce na scenie pojawia się pewien chłopak, który nie tylko ma pewne związki z naszym głównym bohaterem, ale przy okazji być może zna sposób… wyleczenia jego przypadłości!
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/08/dragons-rioting-9-watanabe-tsuyoshi.html