W nadziei na schwytanie doktora Xeno członkowie Królestwa Nauki desperacko obmyślają nową strategię. Tymczasem wrogowie także opracowują tajną broń! Czeka nas bezprecedensowa naukowa bitwa, której stawką będzie dominacja nad niebem, ziemią i wodą!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2022-11-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 189
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Agnieszka Zychma
DOPAŚĆ DOKTORA
No co tu dużo mówić: dzieje się. Dużo się dzieje, w szalonym tempie, z widowiskowymi scenami. I mało w tym może prawdopodobieństwa, mało logiki czasem, ale bez znaczenia to wszystko, bo liczy się dobra shounenowa zabawa, a ta jest. Oj jest jej dużo, serwowana nam rytmicznie, w szybkich, wciągających rozdziałach, które potrafią podsycić apetyt. I zaciekawić, co tam jeszcze autorzy wykombinują. A wykombinowują co chwila dużo i w przyjemny sposób.
Królestwo Nauki chce pochwycić doktora Xeno. Jak to jednak zrobić? Trzeba wszystko obmyślić! I trzeba przetrwać bitwę, jakiej ten świat jeszcze nie widział!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/11/dr-stone-19-riichiro-inagaki-boichi.html
Budowany z inicjatywy Senku i Ryusuia naukowy statek, dzięki wspólnemu wysiłkowi całego Królestwa Nauki, zostaje ukończony! Bohater wraz z wybraną załogą...
Przeczytane:2023-02-20, Ocena: 6, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Wojna pomiędzy dwoma naukowymi frakcjami trwa w najlepsze. Niedyspozycyjność (jej powód można poznać w tomie 18) Senku wcale nie oznacza, że doktor Xeno zbliżył się do ostatecznego zwycięstwa. Plan genialnego nastolatka jest bowiem skrzętnie realizowany przez jego przyjaciół. Nieustająca walka odbywa się na lądzie, na morzu i w powietrzu, wszystko to oczywiście przy ogromnym wsparciu nauki. Fabuła jest przy tym cały czas prowadzona dwutorowo, dzięki czemu możemy obserwować poczynania obu stron.
Najprościej dziewiętnastą część serii można byłoby określić słowami - kolejna świetna porcja rozrywki. Tytuł pomimo swojej pewnej wtórności nadal bowiem zachwyca. Autorzy potrafią ze sprawdzonego schematu wycisnąć nawet najmniejszą kropelkę słodkiego nektaru, który mocno uzależnia czytelnika. Widowiskowa akcja, duża dawka naukowych treści (podanych w przystępnej formie) idzie tu w parze ze świetnie poprowadzoną narracją. Zabierając się za lekturę komiksu, trzeba być gotowym na wiele fabularnych zaskoczeń. Nigdy nie można być tutaj bowiem pewnym tego, co wydarzy się na kolejnej stronie. Całość kończy się ponadto w taki sposób, że czym prędzej chce się dorwać w swoje ręce kolejny tomik.
Obok wspomnianej już akcji i nauki nie mogło tutaj również zabraknąć charakterystycznej dla serii porcji humoru. Żartów jest co prawda mniej niż w poprzednich odsłonach, ale jeśli się już pojawiają, to naprawdę trudno jest powstrzymać szeroki uśmiech pojawiający się na twarzy czytelnika. Równie intensywne ukazywanie emocji przez odbiorcę komiksu wynika również z jego genialnej oprawy wizualnej. Boichi ciągle jest we wspaniałej formie i nic nie zwiastuje, aby miało się coś w tej kwestii zmienić.