Dotyk

Ocena: 4.5 (8 głosów)
Dotyk Alexiego Zentnera to powieść o ukrytej głęboko w lasach osadzie Sawgamet, powstałej w czasach kanadyjskiej gorączki złota. Otaczająca miasteczko puszcza jest źródłem bogactwa dla szczęśliwych poszukiwaczy, stanowi jednak również siedlisko złowrogich zjaw rodem z dawnych indiańskich podań. Narratorem powieści jest pastor Stephen, który podczas prac nad mową pogrzebową swojej matki sięga pamięcią do młodości spędzonej w odciętej od świata mieścinie.

Powieść Zentnera stanowi hołd dla ludowej tradycji przekazów ustnych. Historię rodziny Stephena poznajemy z relacji innych postaci, powtarzanych następnie przez narratora w porządku wyznaczanym zmiennym tokiem jego myśli. Trudno rozgraniczyć tu, które elementy fabuły są prawdziwe, a które stanowią jedynie wytwór wyobraźni bohaterów. Alexi Zentner mówi o swojej książce jako o utworze z nurtu „realizmu mitycznego”, bo tak jego zdaniem powinno się określać powieści czerpiące inspirację z kanadyjskich podań ludowych. Ważnym źródłem natchnienia dla autora były również historie zasłyszane w domu. W jednym z wywiadów Zentner wspomina: „Jako dziecko bardzo lubiłem słuchać opowiadań moich rodziców, często bawiliśmy się w odgadywanie, która część historii jest prawdziwa, a która zmyślona”.

Dotyk to książka przesiąknięta Kanadą i kanadyjskością, nie zmienia to jednak faktu, że dzieło Alexiego Zentnera to przede wszystkim opowieść o oddaniu i miłości, historia zawziętych zmagań człowieka z przytłaczającymi siłami przyrody i własnymi słabościami.

Informacje dodatkowe o Dotyk:

Wydawnictwo: Wiatr od morza
Data wydania: 2013-09-23
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-936653-1-0
Liczba stron: 208

więcej

Kup książkę Dotyk

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dotyk - opinie o książce

Avatar użytkownika - Mirania
Mirania
Przeczytane:2015-02-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2015,
"Dotyk" to powieść, która daje pewność, że nie ma niczego piękniejszego, niczego bardziej wartościowego wśród dzieł ludzkiego umysłu niż pismo i literatura. To tekst płynący powoli, ale oczarowujący, biorący całkowicie w swe posiadanie, kołyszący i hipnotyzujący. Takie książki kocha się bez granic. Na takie się czeka. Do takich się wraca i chce się nimi dzielić. Sawgamet to miasteczko istniejące w kanadyjskiej głuszy. Inne niż wszystkie. Założone przez jednego człowieka (uciekiniera z sierocińca) na miejscu, które wybrał jego pies. Zrodzone po trosze pod wpływem impulsu, po trosze za sprawą magii i mitologii, czaru tych dzikich, niedostępnych terenów. U podwalin jego funcjonowania leży wydobywanie złota oraz ścinanie, obrabianie i spławianie drewna. Ludzie żyją tu odcięci od świata nieprzebraną puszczą, a rytm ich życia wyznaczają zimy - niezwykłe, straszliwe, długie, przepiękne i zdradliwe, baśniowe i niosące śmierć. Pewnego dnia do miasteczka przybywa, po trzydziestu latach nieobecności, pastor Stephen. Czuwając przy łożu konającej matki snuje on, przepełnioną licznymi dygresjami, oszczędną w słowach, lecz wielce emocjonującą opowieść o losach trzech bliskich mu mężczyzn: dziada (założyciela Sawgamet), ojca Pierra i ojczyma Earla. Każde istotne wydarzenie związane jest z dwiema kluczowymi sprawami: bezgraniczną miłością i bezlitosną zimą. Miłość i zima, namiętność i tragedia, wiara i mitologia, naturalizm i magia przeplatają się i składają na cudownie harmonijną melodię. Zimy i namiętności sprawiają, że człowiek decyduje się na działania skrajne, nieludzkie. Bohaterowie błądzą nie tylko w śnieżnej zawierusze, ale też wśród własnych decyzji. Poszukują tych, którzy pozornie nie mogą już być odnalezieni. Kluczą między rozmaitymi decyzjami. Ale - nigdy nie rezygnują. Zimy w Sawgamet rozpoczynają się nagle, atakują niemal bez zapowiedzi. Bohaterowie kąpią się w rzece, by już po chwili strząsać z siebie śnieg i zamarzać płynąc do domu. Gdy rozpoczyna się zawieja, stawiają w oknach latarnie, by - wychodząc po drewno do stojącej w pobliżu szopy - nie zgubić się i nie umrzeć w śniegach. Od drzwi do składu drewna drążą śnieżne tunele, przecierają je mokrymi tkaninami i tworzą tym samym baśniowe ciągi, na ścianach których latarnie tworzą świetliste refleksy. Zima decyduje tutaj o wszystkim. Jest pięknem i katorgą. W śnieżnych zawiejach natknąć się można na groźne postacie z pradawnych wierzeń, które albo atakują znienacka, albo mamią, wabią, kuszą, by zabić w przerażający sposób. Sen łączy się z jawą, zacierają się granice między tym co realne, a tym co mityczne. Gdy człowiek umiera, spoczywa na lodzie aż do wiosny, zwłoki topielców natomiast tkwią pod lodową taflą do roztopów, stanowiąc element otoczenia, naturalny i codzienny. Jak sama śmierć. Ale jest coś, co podczas najsroższych mrozów rozgrzewa, roztapia i sprawia, że człowiek potrafi trwać, żyć, ma swój cel - to miłość. Do żon, dzieci, ojców. Im mroźniej na świecie, tym większą rolę odgrywa dotyk. Jest czarem najsilniejszym ze wszystkich, ośrodkiem wszelkich dążeń, ostoją i opoką. Dotykać się, przytulać, obejmować, okazywać swoje przywiązanie - tego pragną ludzie, bo to pozwala im stawiać czoła zimie. Miłość zwycięża zimę i śmierć, a ukochanych zmarłych można odnaleźć, gdy się wystarczająco w to wierzy. Dotyk to zaklęcie, które sprawia, że zima w przyrodzie, zima determinująca każdy gest - nigdy nie dotyka serca.
Link do opinii
Avatar użytkownika - danonk
danonk
Przeczytane:2015-01-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Piękna książka opowiadająca o życiu rodziny w miasteczku powstałym podczas gorączki złota. Opowiada o ciężkim życiu, o zmaganiu się z naturą, ze śniegiem, z zimnem. Zetner pięknie , powoli snuje magiczną opowieść o miłości, przetrwaniu, śmierci.
Link do opinii
Avatar użytkownika - selwka
selwka
Przeczytane:2020-11-10, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Poema
Poema
Przeczytane:2014-07-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, przeczytane w 2014,
Avatar użytkownika - JustynaW
JustynaW
Przeczytane:2014-06-01, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam, www.owcazksiazka.pl,
Avatar użytkownika - sabja
sabja
Przeczytane:2014-03-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2014, Mam, Na półkach, Ulubione,
Avatar użytkownika - katibe
katibe
Przeczytane:2014-01-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek w 2014 r., Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy