Wydawnictwo: b.d
Data wydania: b.d
Kategoria:
ISBN:
Liczba stron: 240
Najpiękniejsze bajki, klasyka światowa, specjalnie dla najmłodszych czytelników.W serii m.in.: "Królowa Śniegu", "Jaś i Małgosia", "Królewna...
Cudze chwalicie, swego nie jecie! Podzieliliśmy niniejszą książkę na dwa działy, w których prezentujemy różnorodne sposoby wykorzystania...
Przeczytane:2013-06-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Dominikana to drugie po Kubie największe państwo zaraz po Kubie na Morzu Karaibskim. Zajmuje 2/3 powierzchni wyspy Haiti.
O Dominikanie niemal wszystko wie Christopher P. Baker, który po studiach geograficznych na Uniwersytecie Londyńskim i latynoamerykanistce na Uniwersytecie Liverpoolskim zamieszkał w Kalifornii. Tam zajął się pisaniem , fotografowaniem oraz został wykładowcą. Jest autorem kilku przewodników po Kubie i Hawanie, a także po Jamajce, Bahamach , Portoryko i Kalifornii. Teraz napisał przewodnik podróży po Dominikanie.
Od tego momentu na Dominikanie rozpoczęły się niekończące zmiany. Rozpoczęły się długie i kolonialne podbije, a wyspa przechodziła z rąk do rąk. Po panowaniu hiszpańskim przyszło haitańskie, a następnie amerykańskie. Niepodległość Dominikańczycy odzyskali w 1844 r. a i ten zabieg nie dał im bezwzględnej wolności, ponieważ do ostatniej ćwierci XX wieku republiką rządzili despoci i tyrani. Baker dużo uwagi poświęcił walorom fauny i flory Dominikany. Wymienia on liczne atrakcje, które kuszą celebrytów oraz zwyczajnych turystów odwiedzających ten kraj. Wychwala , opisuje i zachęca do odwiedzenia m.in. miasta- Santo Domingo, liczne wodospady, baśniowe plaże i inne. Twierdzi również, że ten kraj stwarza idealne warunki do uprawia m.in. kiteboardingu i windsurfingu.Autor zabiera nas w podróż historyczno-obyczajowo-krajobrazowo po tym kraju. Kiedy 6 grudnia w 1492 roku na Haiti zacumował statek z Krzysztofem Kolumbem , to ten był pewien , że przybył do wybrzeży Japonii i przyłączył tę tropikalną wyspę do korony włoskiej
Przekonuje do rozsmakowania się w dominikańskiej kuchni, która jest skromna, niewyszukana, ale wyjątkowo smaczna. A przedkolumbijskie malarstwo jaskiniowe jest obowiązkową atrakcją. Wyspa słynie także z malowniczych raf koralowych . Nic dziwnego,że fani nurkowania są tu częstymi gośćmi. Lecz oprócz pięknych krajobrazów, które obejmują gamę od suchych jak pieprz kotlin po wilgotne lasy mgliste, to Dominikana słynie na całym świecie z dwóch darów natury, które wykorzystali na swoją korzyść i stali się ich światowymi potentatami. Jednym powodem do dumy, ale także i sporego dopływu gotówki jest produkcja cygar. Grube cygaro jest symbolem Republiki Dominikańskiej na równi z rumem. Niesłabnącą sławą na świecie cieszą się takie marki jak: Arturo Fuentez, Davidoff (znane również w Polsce) i La Flor Dominikana uchodzą za najwyśmienitsze, dorównują cygarom kubańskim. Drugie bogactwo kraju przybliża je do nas. Dominikanę i Polskie nie łączą tylko historyczne aspekty, czyli liczne zrywy niepodległościowe, ale łączy nas - bursztyn. Bursztyn (jantar) to kopalna żywica drzew iglastych rosnących przed milionami lat. Sączący się sok zastygał, tworząc przezroczysty, twardy kamień. W Dominikanie bursztyn jest klejnotem narodowym. Dominikana to także ludzie . Mężczyźni, którzy mają rozbuchane ego i czują się w obowiązku uwieść i spełnić oczekiwania wielu kobiet. Dominikana to także narkotyki. Dlatego, gdy wybieracie się do tego kraju, uważajcie na mężczyzn, którzy uwielbiają białe kobiety, ale i tę drugą nieprzyjazną rzecz. Policja dominikańska, choć bardzo skorumpowana jest bardzo uczulona na przemyt narkotyków, ale i na jego posiadanie. Kary są bardzo wysokie. Chciałabym wspomnieć o osobie fotografa, który pięknymi zdjęciami dopełnił istotę treści. Mianowicie jest nim Gills Mingasson. Podsumowując. Dominikana jest królestwem turystycznym . Czy jest takie drugie? Kto wie.