Zabałaganione mieszkanie to często efekt braku czasu na cotygodniowe porządki. Jednak przebywanie w zagraconych pomieszczeniach zwiększa stres i wywołuje uczucie przytłoczenia. Przywrócenie ładu w swoim domu i życiu kosztuje sporo wysiłku. Rozwiązaniem jest zdrowy minimalizm. Dzięki temu podejściu uwolnisz swoje mieszkanie od zbędnych przedmiotów, a czyste i uporządkowane szafy, łazienka, kuchnia i sypialnia będą cieszyć Twoje oczy. Dostaniesz również coś więcej: poczucie uwolnienia, spokój, poprawę Twoich relacji z najbliższymi - a przede wszystkim zostanie Ci więcej czasu i pieniędzy na przyjemności. Zacznij już teraz, bo droga do minimalizmu w domu wcale nie jest łatwa!
Ta książka jest praktycznym poradnikiem domowego i życiowego minimalisty. Znajdziesz tu wskazówki, od czego zacząć i jak uprościć wygląd mieszkania. Oczyścisz przestrzeń we wszystkich pomieszczeniach w swoim domu. Zajrzysz do każdej szuflady, szafy i schowka. Zlikwidujesz "łapacze kurzu" i wieczny bałagan na biurku. Nauczysz się oceniać, co należy zostawić, a czego lepiej się pozbyć. Prędko się przekonasz, że usunięcie nadmiaru rzeczy nie tylko uwalnia od bałaganu, ale również pomaga otworzyć się na życie i czerpać z niego radość - skupić się na tym, co jest dla Ciebie najistotniejsze!
Dzięki tej książce dowiesz się:
dlaczego bałagan i nadmiar przedmiotów wywołują stres i niepokój
jak przygotować siebie i domowników na minimalistyczną metamorfozę
w jaki sposób uporządkować szafy, kuchnię, sypialnię, ogród i garaż
kiedy i dlaczego przeprowadzić się do mniejszego domu
jak przejść od minimalizacji domu do maksymalizacji życia
Zatrzymaj tylko to, co ważne. Uporządkuj przestrzeń i przejmij kontrolę!
Wydawnictwo: Septem
Data wydania: 2020-03-11
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 264
Tytuł oryginału: The Minimalist Home: A Room-by-Room Guide to a Decluttered, Refocused Life
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Sugiero
„Dom minimalisty“ to coś więcej niż tylko praktyczny poradnik o sprzątaniu. To przede wszystkim książka skłaniająca nas do działania, by dokonać transformacji we własnym domu a tym samym w nas samych. Joshua Becker spisał w niej to, czego nauczył się o minimalizmie, pomagając spojrzeć na nasze otoczenie w nowy sposób, by stopniowo, systematycznie wprowadzać do niego ład, porządek a przy tym nową jakość życia.
Joshua Becker to mąż, ojciec i pastor . Zmienił swoje życie po przypadkowej rozmowie z sąsiadką o domowych porządkach . Odkrył...
Po co żyjesz i co jest w Twoim życiu istotne - ale tak naprawdę istotne? Niemal każdy chciałby w jakiś sposób zaakcentować swoje życie. Żyć tak, by nie...
Przeczytane:2020-06-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, 52 książki 2020, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2020, 26 książek 2020, 12 książek 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku,
Dom to nasz azyl, nasze schronienie, dbamy o niego i staramy się go ulepszać, ale po dłuższym czasie zauważamy, że coś jest nie tak, pragniemy remontu, robimy go i znowu cieszymy się z naszego miejsca, do czasu aż znowu zauważymy, że coś jest nie tak.
Każdy z nas ma swój kąt czy to dom, czy mieszkanie, własne lub wynajęte i traktujemy je jako nasze miejsce na ziemi, niestety nie zawsze potrafimy się z niego odpowiednio cieszyć, często zazdrościmy innym wnętrz, a wystarczy oczyścić nasz dom, a jednocześnie naszą głowę. Ludzie mają predyspozycje do składowania rzeczy, na strychach można znaleźć wiele perełek, o których zapomnieli nawet sami właściciele, szkoda nam coś wyrzucić dlatego zostawiamy to, bo może nam się kiedyś przyda, a tak naprawdę już wtedy wiemy, że nigdy nam to już nie posłuży, a nawet jeśli to zapominamy, że to w ogóle mamy i kupujemy nowe. Niestety mało kto z nas wie, że niepotrzebne rzeczy sprawiają, że czujemy się źle we własnym domu, dlatego tak kochamy remonty, wszystko jest świeże, nowe, ale z czasem zawieszamy obrazek, kupujemy kolejną komodę lub fotel, ustawiamy bibeloty, pocztówki i kilka ramek ze zdjęciami. Przez takie zabiegi już nie cieszymy się z nowej sofy lub nowego koloru ścian, bo wszystko wraca do stanu przed remontem.
Nie czekajmy na nowy rok, nowy miesiąc lub nowy dzień, zróbmy to dzisiaj, zacznijmy sprzątać we własnym domu, pomieszczenie po pomieszczeniu bardzo krytycznie patrząc na rzeczy które mamy, wyrzucają to, co niepotrzebne, to pozwoli nam odetchnąć i nabrać nowej energii.
Ta książka pokazuje nam, co warto wyrzucić a co zostawić, jak być systematycznym w sprzątaniu i jak zadbać o to, żeby bałagan nie powrócił, a nawet da wskazówki czym się kierować przy zakupie nowego domu czy mieszkania.
Sama nie spodziewałam się, że niepotrzebne przedmioty aż tak mogą wpływać na moje postrzeganie własnego domu, po mamie mam skłonność do niewyrzucania niczego, ale zamierzam to zmienić i posprzątać swój dom a przy tym głowę.