W czasach mroku i rozpaczy, gdy pojawiają się dziwne czarne charaktery…
Tylko gliniarz z psim łbem może ocalić świat!
George i Harold wykreowali nowego herosa, który wygrzebuje spod ziemi ścierwo korupcji, chwyta za portki zmykających złoczyńców, rabusiom pokazuje kły wymiaru sprawiedliwości.
Gdy policyjny pies Buras i aspirant Nać ulegli wypadkowi podczas pełnienia służby, epokowy zabieg chirurgiczny zmienił bieg dziejów: tak oto narodził się Dogman. Ten niestrudzony tropiciel występku ma prawdziwego nosa do trudnych śledztw! Tylko czy jego psi instynkt zdoła podkulić ogon wobec powołania, jakim jest służba prawu?
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 240
Tłumaczenie: Stanisław Kroszczyński
Czy komiks ma jakiś przedział wiekowy? No oczywiście że nie. I dziś udowodnię wam, że mając 4,5,9 czy nawet 80 lat można świetnie spędzić czas z książką. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Jaguar mogłam zobaczyć jak moja córka lat 9 śmieje się z przygód pewnego policyjnego psa Dogman i jego pomocnika aspiranta Nać oraz innych ciekawych postaci. Seria książek, która liczy sobie 10 tomów znalazła miłośników na całym Świecie i kochani mamy ich Polsce. Nie trzeba czytać po kolei więc nie martwcie się jak dostaniecie w różnych punktach papierniczych różne numery. Dziś spotykamy się przy tomie 1, ale na długo nie odchodźcie, bo zaraz będę pisać recenzje do kolejnego tomu.
Jeżeli chcielibyście żebym opisała przygody jakie spotkacie w pierwszym tomie to kochani napisze tylko tyle, że poznacie psa, który jest policjantem i ma wroga w postaci kota Peta. Nasz czarny charakter chce zdobyć bogactwa i rządzić miastem, ale sprytny glina zawsze go wyprzedzi i złapie na gorącym uczynku, ale czy na długo uda się żyć w spokoju i harmonii? To już sami musicie sprawdzić.
Książeczka przeznaczona dla każdego przedziału wiekowego. Idealna dla dzieci, które dopiero zaczynają przygodę z czytaniem i uwierzcie pisze to na własnych doświadczeniach, ponieważ jeżeli macie małą pociechę, która broni się nogami i rękami przed jakimkolwiek czytaniem to może podrzucie ten komiks. Mnóstwo śmiesznych zwrotów które śmieszą nie tylko dziecko, ale i dorosłego.
Każdy komiks to kilkanaście rozdziałów/historii, które spowodują, że wasze pociechy pokochają nowego bohatera, który jest w mieście, a jest nim Dogman. Na końcu książki jest coś takiego jak „Jak narysować” i tam krok po kroku macie szybką naukę rysowania postaci jakie poznacie w danym tomie.
PSIGODY DOGMANA
„Dogman” to seria, którą chyba można by uznać za spin-off „Kapitana Majtasa”, chociaż fabularnie nie mają ze sobą nic wspólnego. Co zatem je łączy? Fakt, że obie opowieści stworzyli George i Harold, fikcyjni bohaterowie utworów Dava Pilkeya (obaj zresztą w pewnym sensie pojawiają się, jako postacie na stronach obu dzieł). I że obie, choć reprezentują odmienne media, trzymają zbliżony poziom. Kto więc lubi „Majtasa” albo po prostu zabawne, parodystyczne, szalone komiksy familijne, znajdzie tu coś dla siebie.
Jeśli chodzi o fabułę, rzecz dzieje się właściwie na dwóch planach. Pierwszym z nich jest historia George’a i Harolda, dwóch szkolnych przyjaciół, którzy uwielbiają tworzyć komiksy. Zasłynęli w podstawówce tworząc przygody Kapitana Majtasa, ale czy to ich jedyne dzieło? Nie, ich pierwszym komiksem były „Psigody Dogmana”, których stertę właśnie przypadkiem odnajdują. Postanawiają więc na nowo zrobić komiks o tym bohaterze i tak rodzi się „Dogman”!
I tu dochodzimy do drugiego planu, gdzie zaczyna się właściwa akcja. Nieco bezmózgi policjant Nać i jego mądry pies Greg nie mają zbyt dobrych wyników w pracy, ale chcą się wykazać. Problem w tym, że na celownik bierze ich koci przeciwnik, który wie, że razem mogą być dla niego kłopotliwi. Przygotowana bomba rani obu funkcjonariuszy i jedynym ratunkiem staje się dla nich przeszczep: ponieważ głowa Nacia umiera tak, jak umiera ciało Grega. Dlatego psi łeb zostaje przeczepiony policjantowi i tak rodzi się superglina Dogman. Jak jednak poradzi sobie z nadchodzącymi wyzwaniami?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/02/dogman-tom-1-dav-pilkey.html
„Jeśli lubisz akcję… dreszcz emocji… i śmichy…” seria o Dogmanie jest dla ciebie ? Ze swojej strony polecam ?
Szerzej o książce + zdjęcia na moim blogu:
http://magicznyswiatksiazki.pl/dog-man-dog-man-bierz-go-dav-pilkey/
Psiakostka, Dogman wraca i to nie sam! Najlepszy przyjaciel człowieka i najgorszy wróg złoczyńców dobrał sobie super-futer-kotka za pomocnika...
George i Harold cofają się w czasie do beztroskich przedszkolnych lat, kiedy to jeszcze nie bali się szalonego i złego naukowca ani nikczemnych kucharek...
Przeczytane:2025-01-29, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2025 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2025,
Aspirant Nać i policyjny pies Greg ulegają wypadkowi, po którym do ciała policjanta zostaje doszyta głowa psa – tak powstaje Dogman, nietuzinkowy policjant.
Jest skutecznym policjantem, a jego największym „wrogiem” jest kot Pet. Przeżywa wiele przygód, przeważnie zabawnych i mało realnych. Ściganie kota, który po ucieczce z więzienia sprawia, że ludzie „głupieją” poprzez wymazanie słów ze wszystkich książek, inwazja gadających parówek, czy niewidzialny Pet, którego trzeba złapać to tylko nieliczne przygody, które znajdziemy w komiksie.
Komiks jest rewelacyjny. Zabawny, wciągający, sprawiający wiele radości podczas czytania. Dogman jest postacią, którą pokocha nie jedno dziecko – uroczy, zabawny, z ciekawymi pomysłami.
Ilustracje bardzo ładne, kolorowe. Przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.
Tekst ciekawy, zrozumiały, zachęcający do czytania.
Amelka stwierdziła, że komiks jest super i z przyjemnością go przeczytała, a Ksawery zgodził się z nią. My z wielką przyjemnością polecamy.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA