Józef Paczyński, rocznik 1920. Więzień numer 121 - z pierwszego transportu, fryzjer komendanta Rudolfa Hössa. Na pytanie, czemu nie poderżnął mu gardła, będzie musiał odpowiadać przez całe życie.
Marceli Godlewski, 1921, AK-owiec, egzekutor Kedywu. Po wielu miesiącach przesłuchań trafia do obozu, skąd ucieka przy pierwszej okazji.
Lidia Maksymowicz, najmłodsza. Uwięziona jako trzyletnia dziewczynka. Wystraszone dziecko ukrywające się pod pryczą przed wzrokiem doktora Mengele.
Karol Tendera, więzień numer 100 430. Zakażony tyfusem w ramach eksperymentu medycznego. Nigdy nie pogodzi się z tym, że można bezkarnie mówić o ,,polskich obozach zagłady".
Stefan Lipniak, 1924. Czterdzieści cztery miesiące za drutami. Cała młodość. Niewiele o tym mówi, bo życie to nie tylko obóz.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2017-01-09
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Przeczytałam tę książkę po raz drugi, mam stare wydanie tej książki z roku 2016 (niedawno ukazało się drugie wydanie).
W książce autorzy przedstawiają prawdziwe historie OCALONYCH z Auschwitz, przeplatane z pobytem w szpitalu czy w domu starości. Już podczas pisania kilkoro byłych więźniów odeszło, wiadomo byli już bardzo wiekowi. Jest tam też historia pani Lidii Maksymowicz, która trafiła do obozu w wieku zaledwie 3 lat.
Jest również o lekarce Alicji Klich - Rączce, która pracuje w przychodni dla byłych więźniów.
Gdy tylko zobaczyłam, że jest nowe wydanie to postanowiłam wrócić do tej książki. Warto
Opowieści pięciorga byłych więźniów Auschwitz. O tym, jak trafili do obozu, jak udało im się przeżyć, o tym jak do końca tak naprawdę nigdy z nim się nie rozstali. Mimo tego, że po wojnie prowadzili normalne życie, Auschwitz był i jest obecny w nich i w ich wspomnieniach.
Bardzo mnie poruszyła ta książka. Nie tylko warto przeczytać, ale wręcz trzeba. Po to, by nie zapomnieć.
Przeczytane:2017-04-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2017, Mam,