Debiutancka powieść Anny Dziewit-Meller w nowym wydaniu.
Początek lat 90. XX wieku. Z głośników wybrzmiewa Ace of Base, w powietrzu roztacza się zapach Old Spice'a, z serialu Beverly Hills 90 210 dziewczęta dowiadują się, jak wygląda miłość. W szkole podstawowej, jakich wiele na Śląsku, pracę rozpoczyna nauczyciel tańca Paweł Kozioł - postać tajemnicza i pełna zagadek. Nastoletniej Agnieszce uciekającej przed opresyjnym światem dorosłych, religijnymi obsesjami i męczącą rzeczywistością czasów transformacji taki przewodnik na drodze ku dorosłości wydaje się idealny. Czy takim jest na pewno?
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Lata dziewięćdziesiąte XX wieku. Dyrektorka śląskiej szkoły podstawowej zatrudnia nauczyciela tańca, który ma przygotować uczniów do wyjątkowego występu.
Nastoletnią Agnieszką opiekuje się obsesyjnie religijna babcia. Matka nie żyje, ojciec pracuje w cyrku, co wiąże się z ciągłą nieobecnością.
Dziewczynka marzy o innym życiu. Czuje ogromne wyróżnienie, gdy tajemniczy nauczyciel poświęca jej więcej uwagi.
Książka warta uwagi.
Zaczęłam czytać już w tramwaju, od razu po wyjściu z biblioteki. A skończyłam ok. 4 w nocy. Wprost nie mogłam się oderwać.
Ok. 2 w nocy postanowiłam, że czas spać i odłożyłam książkę.
Ok. 15 minut kręciłam się na łóżku i nie mogłam zasnąć, bo ciągle myślałam jaki będzie ciąg dalszy.
Ok. 10 minut później włączyłam lampkę, wzięłam "Disko" i doczytałam do końca.
Książka zawiera dużo wulgaryzmów, to na pewno. Patrząc na delikatną twarz pani Dziewit-Meller aż nie podejrzewa się nawet tego, że zna takie słowa. Nie jestem zwolenniczką przeklinania, jednak w tej książce (aż tak bardzo) mnie te wulgaryzmy nie raziły.
Rozczarowało mnie nieco zakończenie. Jak dla mnie jest banalne, nieprzemyślane, bez elementu zaskoczenia. Takie na "hurra", jakby Autorce albo brakło pomysłu, albo czasu na dopisanie go.
Historia sama w sobie nie jest (przynajmniej ostatnimi czasy - niestety) oryginalna, ale książka wciąga. Mnie przynajmniej wciągłęła bardzo, bardzo mocno.
Nowe, kolorowe wydanie wielkiego bestsellera! Cześć, jestem Heńka. Chcę Ci przedstawić moje koleżanki. Już dawno nikt ich nie odwiedzał, a mają mnóstwo...
Przedstawiamy numer specjalny naszego magazynu! Podróżujące damy, dziewuchy i dziewczyny łączą siły i dzielą się swoimi dokonaniami. Odkrywczynie...
Przeczytane:2016-11-15,