Ana porzuca swoje dotychczasowe ekstrawaganckie życie w Los Angeles i wyrusza na wędrówkę po górskim miasteczku. Naiwnie szuka tam dla siebie schronienia. Na tym urokliwym końcu świata natrafia na Danny`ego, strażnika Parku Narodowego Olympic. Młody mężczyzna zapewnia jej namiastkę normalności. Ana czuje się przy nim bezpieczna i szczęśliwa, ale doskonale wie, że ta relacja nie ma szans na przetrwanie. Jej życie to piekło, z którego nigdy nie zrodzi się nic dobrego. I prędzej czy później sam Diabeł, Malik Buerro z piekła rodem, upomni się o swoją własność i zabierze Anę z powrotem do LA. "- Dlaczego z nim odchodzisz? - spytałem oszołomiony. - Bo on tego chce. Nie zawoła mnie, nie rozkaże mi, nie weźmie mnie też siłą - tłumaczyła ze łzami w oczach. - Diabeł nigdy nie prosi, a zawsze dostaje to, czego pragnie." Monika Kroczak zabierze Was do świata, w którym rządzi sam Diabeł. Na pozór spokojna historia, którą burzy podwójna dawka czarnego charakteru. "Diabeł nigdy nie prosi" to fenomenalna lektura, od której nie sposób się oderwać. Nie mogę przestać podziwiać nowej odsłony Moniki Kroczak, jakiej jeszcze nie znałam. Gorąco polecam. - grzelka_czyta, Magdalena Grzelak
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2022-04-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 275
Język oryginału: polski
„Największe szczęście jest tak malutkie, że często niemal niezauważalne. Nie smuć się, że go nie widać, pozwól mu urosnąć”
Czy jedna kobieta może darzyć uczuciem, aż trzech mężczyzn?
Czy może ich równocześnie pożądać i chcieć oddać się każdemu z nich?
Trudne pytania, jeszcze trudniejsza próba znalezienia odpowiedzi…
Ana Smith, ucieka od męża, i od swojego luksusowego życia w LA, przemierzając szlaki parku narodowego Olimpic.
Po drodze poznaje wiele osób tak różnych od tych, z którymi obcuje na co dzień. Jej ucieczka, okazuje się być drogą do samej siebie, długą, wyboistą, pełną wielu wątpliwości, przemyśleń, trudnych wyborów oraz nieprzewidzianych emocji i namiętności.
.Poznani ludzi, pomimo swojej prostoty bycia, okazują się jej być bliżsi, niż jej otoczenie w LA. Tak na prawdę ta ucieczka, która wydaje się być drogą do samej siebie, okazuje się być ucieczką przed sobą samą. Jednak nie da się uciec przed tym wszystkim, bo choć by starasz jej się skryć w najdalszych zakamarkach, to przeznaczenie i ON, zawsze Cię odnajdzie. Pytanie tylko, czy będzie potrafiła mu się oprzeć i dać szansę innej, czystej i nieskalanej złem miłości. Może i wydaje się to łatwe, ale gdy w luksusowym piekle jakim jest życie Any, oprócz Diabła jest jeszcze Szatan, to taki Anioł jakim jest poznany w tym miejscu Danny, może nie być na tyle silny w walce ze złem, którym dziewczyna jest przesiąknięta do cna.
Wow, cóż to za historia!
Pierwszy bardzo niegrzeczny rozdział, pokazuje nam prawdziwe zło człowieka, przed którym ucieka Ana, by potem przenieść nas w całkiem inny, ale lepszy i prostszy świat.
Który tak zachwyca dziewczynę, że może okazać się remedium na jej obawy i wątpliwości.
Pomiędzy grzecznymi, malowniczymi rozdziałami, opisującymi piękno przyrody, normalność życia, mamy te z Diabłem i Szatanem w roli głównej, a tym daleko do grzeczności, natomiast baaardzo blisko do perwersji i wyuzdania!
I tu sprawa oczywista - mnie osobiście mega podoba się powolne odkrywanie prawdy o tych dwóch mrocznych postaciach, a także złej strony tej diabelskiej układanki, w którą, Ana sama się zaplątała i w której nie ma miejsca na prawdziwe uczucie, bo pożądanie i żądza i chęć posiadania na własność, przesłania wszystkim, wszystko.
Wędrówka po szlakach N.P.O., którą odkrywamy razem z Aną strona, po stronie i nas przenosi w te piękne miejsca, ale cały czas możemy odczuć, że gdzieś blisko czai się zło, które chce z powrotem wciągnąć dziewczynę do jej poprzedniego świata.
Może nie ma wielu rozdziałów z perspektywy Diabła, ale te, które są, są dokładnie takie jakie lubię. Mocne, dosadne i bezkompromisowe.
Bo przecież prawda jest taka, że DIABEŁ NIGDY NIE PROSI.
Kolejna książka Moniki Kroczak, która bardzo przypadła mi do gustu i, z którą świetnie spędziłam czas. Emocje bohaterów pokazane są w rewelacyjny sposób, tak samo jak dobro i zło ukryte głęboko w głównej postaci.
Piekielnie gorąco polecam!!!
Pięknie dziękuje autorce, za możliwość objęcia patronatem tego cudeńka, które spodobało mi się, w momencie, w którym zobaczyłam okładkę i tytuł, no i oczywiście czekam na kolejne!
✨Książka od pierwszych stron jest jedna wielka zagadką trudna do rozwiazania.Autorka wprowadza czytelnika w historię bohaterów niosąca niepewność przed przyszłością.Akcja tocząca się w urokliwym i naturalnym środowisku parku narodowym jest powiewem świeżości z dala od miasta,gdzie przyroda gra główna role.W tymże miejscu jest się zdanym na pogodę i osób w nim zamieszkujących.Dodanie zabawnych sytuacji sprawiło,że atmosfera się luźna i wesoła.
Odnajdujemy w lekturze intrygi,zakłady,bawieniem się kobietami przez diabła,chęć życia po swojemu według własnych zasad,pragnienie wolności oraz wiele innych poruszanych tematów.Byłam przekonana,że będzie to mroczna historia z Diabłem w roli głównej to tak naprawdę jest On tłem historii.Na główny plan wysuwa się Ana i wyrwanie się z rąk Diabła.Troszkę szkoda,że nie było go częściej.
Ana potrafiła wielokrotnie zaskoczyć-zarówno zmiennym zachowaniem jak i traktowaniem innych osób.Chciałabym więcej informacji o jej przeszłości i troszkę mi tego zabrakło.Bo książka skupia się na tym co tu i teraz.
Dla mnie zakończenie było zdecydowanie za szybkie.Pozostawiło mój niedosyt i apetyt na więcej.Jednak cała historia jest barwna i ciekawa dlatego polecam wam ją przeczytać.
Zawsze gdy widzę w tytule czy opisie słowo "diabeł", od razu mam ochotę poznać taką książkę. Nie inaczej było w przypadku lektury "Diabeł nigdy nie prosi".
"Zło nie sypia. Zawsze ma szeroko otwarte oczy i wszystko widzi."
Kim zatem okazał się być rzeczony Diabeł? To pewny siebie, bez uczuć facet z piekła rodem, który uważa, że wszystko mu się należy. Przyznaję, że nastawiłam się na dość mroczną historię, a okazało się, że jego postać zeszła na dalszy plan. Jak dla mnie mogłoby być go znacznie więcej. To Ana gra tu pierwsze skrzypce i jej próba wyrwania się z jego rąk. Jednak zauważamy jej zmienny charakter, niezdecydowanie oraz to, w jaki sposób traktuje innych ludzi. Ale żeby nie było, jest jeszcze... Szatan i Danny. Ale ten ostatni to już zupełnie inna para kaloszy. Intrygująco, nieprawdaż? Jeden daje Anabelle strach, drugi namiastkę bezpieczeństwa, normalności i miłości. Z kolei trzeci to wszystko co drugi, z tym że jest zupełnie inny.
"- Dlaczego z nim odchodzisz? - spytałem oszołomiony.
- Bo on tego chce. Nie zawiła mnie, nie rozkaże mi, nie weźmie mnie też siłą - tłumaczyła ze łzami w oczach. - Diabeł nigdy nie prosi, a zawsze dostaje to, czego pragnie."
Autorka ukazuje, jak duży wpływ na człowieka ma jego wychowanie oraz jak trudno jest zerwać toksyczne więzi z rodziną. Budzi to sporo pytań i refleksji na temat tego, czy każdy jest zły? A może źli się stajemy? Czytelnik obserwuje, jak ciężko odciąć się od przeszłości.
"To nie miłość popycha ludzi do szaleństwa, to pragnienie bycia kochanym."
Monika Kroczak umiejscowiła akcję swojej książki w Parku Narodowym Olympic, co jest pewnym powiewem świeżości, jeśli chodzi o fabułę. Tylko to sobie wyobraźcie... zero miejskich zabudowań, wszędzie tylko dzika natura, przyroda... aż chciałoby się tak żyć.
Autorka wplata też sporo zabawnych sytuacji. Zakończenie pozostawia duży niedosyt i otwartą furtkę do dalszego ciągu tej pokręconej, okraszoną intrygami i zakładami historii.
"Diabeł nigdy nie prosi" to słodko-gorzka książka o odnajdywaniu szczęścia oraz własnego ja. To jedna z tych historii, która udowadnia, że każdy zasługuje na szczęście, tylko trzeba zaufać swojemu sercu. Czy uda się pokonać zło? Diabeł, Szatan, demon - co z tego wyniknie? Sprawdźcie!
To nie jest klasyczny i bajeczny romans. To świat pełen brudu, bólu i przemocy, a każdy dzień to walka sił. I to nie tylko z wrogiem, ale i z samym sobą...
W życiu Valerii nie ma nikogo. Wychowywała się w domu dziecka, a przez introwertyczną osobowość nie nawiązała z nikim bliskich relacji. Postanawia przyjąć...
Przeczytane:2023-05-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Choć wcześniej słyszałam o Autorce, to jednak do tej pory nie miałam tej przyjemności, by przeczytać choć jedną z jej książek. Zatem czy to spotkanie było udane? Jakie są moje wrażenia po lekturze? Zapraszam Was do zapoznania się z moją opinią.
Ana postanawia rzucić swoje luksusowe życie. W tym celu, wyjeżdża z Los Angeles i wyrusza w góry. Tam oddaje się długim, pieszym wędrówkom, podczas których poszukuje głównie ciszy i samotności. Niestety, nie jest jej to dane, bo na każdym kroku kogoś spotyka. Jedną z osób, które zostały postawione na jej drodze, jest Danny. Jest on strażnikiem Parku Narodowego. Między nim a Aną od pierwszego spotkania jest jakaś tajemnicza chemia. Mimo wcześniejszych obaw, Ana jednak ufa swojej intuicji. I staje się dla Danego kimś ważnym. Sama czuje się przy nim bezpiecznie, spokojnie i w miarę normalnie. Wie jednak doskonale, że na dłuższą metę ta relacja całkowicie nie ma racji bytu. Bowiem kobieta skrywa wiele tajemnic. Jest zła do szpiku kości a jej duszę przepełnia wszechobecny mrok. Ponadto jest jeszcze sam Diabeł - Malik Buerro. On nie pozwoli, by Ana go zostawiła. Wystarczy, że tylko się pojawi, a ona posłusznie wróci z nim do Las Angeles.
Dlaczego Ana nie potrafi zawalczyć o siebie samą? Jak zakończy się jej historia? Czy będzie potrafiła zmienić swoje dotychczasowe życie? Jaką rolę odegra Diabeł i ostatecznie, co postanowi? Odpowiedzi na te wszystkie pytania, znajdziecie właśnie podczas lektury.
Przyznam się, że na początku byłam przekonana, że mam do czynienia z typowym erotykiem. Jednak jakie było moje zdziwienie, gdy dostałam dość zawiłą historię, a sexu było tyle, co kot napłakał. Byłam miło zaskoczona, i kolejny raz sprawdziło się powiedzenie, że książki nie ocenia się po okładce ani po opisie.
W publikacji oprócz historii obyczajowej, znajdujemy dużo mrocznych elementów. Czarne charaktery przeplatają się z tymi pozytywnymi. Historia jest na tyle ciekawa i wciągająca, że bardzo dobrze i szybko się ją czyta. Nie można się od niej wprost oderwać.
Jednak muszę powiedzieć, że w pewnym momencie Ana - główna bohaterka, nieco mnie irytowała. Nie mogłam zrozumieć, po co są te wszystkie kłamstwa. Bo jak wiadomo, jedno kłamstwo napędza kolejne i potem bardzo trudno się wyplątać z tej piramidy nieporozumień. A co ważniejsze, potrzeba mnóstwa czasu, aby móc na nowo odzyskać utracone zaufanie. Ponadto momentami nie mogłam zrozumieć jej postępowania, choć naprawdę próbowałam. Finalnie jednak polubiłam Anę i cieszę się, że Autorka wymyśliła takie zakończenie, które mnie ostatecznie usatysfakcjonowało;) Jesteście zaciekawieni? Mam nadzieję, że tak ;) Aby przekonać się, jak potoczyła się ta opowieść sięgnijcie po tę historię ;)
Podsumowując, mogę śmiało stwierdzić, że moje spotkanie z twórczością Pani Moniki, było jak najbardziej udane. Przyjemnie spędziłam czas z tą pozycją. Dlatego ją Wam polecam ;) Bardzo dziękuję Wydawnictwo WasPos za egzemplarz do recenzji. Przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów! ;)