Wizyta u dentysty może być stresująca zwłaszcza jak się jest dzieckiem. A co jeśli to dentysta boi się swoich małych pacjentów?
W rodzinie Anatola Szczęki wszyscy od zawsze byli dentystami, ale nikt nie leczył dzieci.
Odgryzione palce, dziwne odgłosy w poczekalniach, dzieci są strasznie przerażające. Kiedy więc Leonia i jej mama przychodzą na wizytę, Anatol wpada w panikę!
Zabawna, przystępnie napisana historia, która pozwoli pokonać strach przed wizytami u dentysty.
Wydawnictwo: Kropka
Data wydania: 2024-08-14
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Le Dentiste qui avait peur des enfants
Przeczytane:2024-08-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Posiadam,
Czy Wasze dzieci boją się wizyt u dentysty? Mój syn odczuwa przed nimi okropny lęk a jego pierwszy raz na fotelu dentystycznym zakończył się niewyobrażalną histerią. Na szczęście, 14 sierpnia na polskim rynku wydawniczym ukazała się książka, która przychodzi z pomocą wszystkim zatroskanym rodzicom, próbującym odczarować w głowach swoich dzieci wizerunek pana w białym kitlu, zainteresowanego ich uzębieniem. Mowa o książce pt. ,,Dentysta, który bał się dzieci" z oferty Wydawnictwa Kropka w przekładzie Natalii Zmaczyńskiej, pozwalającej oswoić maluchom strach przed nieznanym i przekonać się, że dentysta to też człowiek.
?
Anatol Szczęka nie leczy dziecięcych zębów. Wie za to, co to strach. Jest dentystą z dziada pradziada i nasłuchał się rodzinnych opowieści o tym, jak podstępne i okrutne bywają dzieci. Nie chce skończyć jak niektórzy jego przodkowie świadczący usługi małoletnim. Pewnego dnia wpada jednak w pułapkę i nie ma odwrotu. Musi zbadać małą dziewczynkę. Czy uda mu się pokonać paniczny strach przed dziećmi, zakorzeniony w jego wnętrzu? Przekonacie się podczas lektury tej bajkowej historii.
?
To fascynujące, jak wiele może zmienić w życiu dziecka jedna krótka opowieść. Przygody Anatola Szczęki stały się dla mojego syna wieczorną lekturą obowiązkową, którą czytamy z wielkim zaciekawieniem, stopniowo oswajając się z postacią strachliwego dentysty. Kto wie, być może w najbliższej przyszłości uda Nam się nawet bez paniki trafić do gabinetu dentystycznego a póki co, za niebywały sukces uznaję fakt, że tytułowy bohater tej książki spodobał się nawet mojemu nieufnemu maluchowi, i to bardzo!
?
Jak to dobrze, że są jeszcze pisarze, którzy wychodzą naprzeciw dziecięcym lękom i potrafią za pomocą słów zmienić sposób myślenia swoich małych czytelników! W przypadku tej pozycji do grona zasłużonych na pochwały zaliczyć trzeba też kreatywnego ilustratora, bo graficzna strona tej książki stanowi udane odzwierciedlenie jej treści i jest tak kolorowa, że od razu przykuwa uwagę, nawet tych dorosłych odbiorców.
?
Krótko mówiąc, polecam Wam tę piękną bajkę w jeszcze piękniejszym wydaniu, bo jej wartość dydaktyczna jest wprost nie do przecenienia.