Najnowsza książka nagrodzonej Pulitzerem autorki ,,Gułagu" i ,,Za żelazną kurtyną" udowadnia, że wielki głód na Ukrainie był drugim, po Holocauście, największym aktem ludobójstwa XX wieku.
W 1929 roku Stalin zainicjował politykę masowej kolektywizacji, która odebrała ziemię milionom chłopów. Efektem był śmiertelny głód w latach 1931-32, który pociągnął za sobą 5 milionów ofiar. Zamiast rozwiązać głodowy problem, Stalin postanowił wykorzystać go do swoich politycznych celów...
W swojej książce Anne Applebaum dowodzi, że ponad trzy miliony Ukraińców zmarło z głodu za sprawą przemyślanych politycznych decyzji Kremla. Wstrząsający ,,Czerwony głód" rekonstruuje nie tylko polityczne i narodowościowe tło zbrodni, ale pokazuje tragedię ludzi, którzy w ostateczności dopuszczali się aktów kanibalizmu nawet względem własnych dzieci. To także książka o uruchomionej przez Stalina machinie propagandy i dezinformacji mającej na celu zatuszowanie faktu istnienia i skali głodu. Niewątpliwie jest też wciąż aktualnym ostrzeżeniem: politycy są w stanie wykorzystywać kataklizmy do realizowania własnych, podstępnych i zbrodniczych celów.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2018-02-28
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 500
Precyzyjnie udokumentowana książka ukazuje historię rozbudowanej sieci obozów pracy rozrzuconych po całym obszarze Związku Sowieckiego. Dla Polaków słowo...
Wydaje nam się, że wiemy, jak wygląda państwo autokratyczne: na czele stoi wszechmocny przywódca. Kontroluje on policję polityczną. Policja grozi ludziom...
Przeczytane:2019-02-03, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
To jedna z tych książek, które bolą i powinny boleć, nas - współcześnie żyjących również. Powinien zapoznać się z nią - jak i z każdą o podobnej tematyce, każdy dorosły człowiek, aby z tyłu głowy mieć zawsze świadomość tego, do czego może doprowadzić wyzbycie się współczucia i poczucia odpowiedzialności za coś - co nas pozornie nie dotyczy.
Hołodomor pochłonął na samej Ukrainie ("Tylko Ukrainę uczczono tą koroną cierniową.") prawie 4 mln ludzi. Tuszowano go, fałszowano statystki, grano słowami - byle nie przyznać, że to była zbrodnia ludobójstwa. Po dziś próbuje się nadal ubierać historię w inne słowa byleby umniejszyć skali tej zbrodni.
""To kułacy, chłopi, którzy nie przystosowali się do nowej władzy [...]< jdyne dla nich wyjście to śmierć. Nie ma potrzeby się litować: wkrótce zastąpią ich traktory, mogące wykonać pracę dziesięciu ludzi. W nowym wspaniałym świecie nie będzie miejsca dla tak wielu bezużytecznych ludzi."
"Głodujący nie byli ofiarami, byli sprawcami. Nie byli poszkodowani, lecz winni swojego straszliwego losu. To oni wywołali głód, zatem zasługują na śmierć."
Co to za wspaniały świat i do kogo należy ten świat, skoro człowieka się wartościuje i decyduje na co zasłużył? Kiedy pozbawia się go dorobku całego życia, a kiedy chce zaprotestować eliminuje się go?
Każdy powinien się zastanowić czy naprawdę wiele się dziś zmieniło.
Książka opisuje jak doszło do sztucznie wywołanej klęski głodu, jak ona przebiegała - najbardziej sugestywna część z wspomnieniami tych, którzy przeżyli wraz z opisami aktów kanibalizmu, i ostatnia część, jakie są następstwa Wielkiego Głodu - do dziś.
Ta lektura pozwala również zrozumieć to co działo się jeszcze nie tak dawno na Krymie.
Choć jej treść wielokrotnie powodowała ściśnięte gardło czy bezdech - to pozostanie ze mną na długo.