Czas Herkulesów

Ocena: 5 (4 głosów)
Inne wydania:

Ostatnia powieść w cyklu z komisarzem Maciejewskim!

Marcin Wroński, zdobywca Nagrody Wielkiego Kalibru, tworzy wspaniały i porywający obraz wielokulturowego Chełma u progu rozwoju. Miłośnicy II Rzeczpospolitej i kryminałów retro będą wniebowzięci.

Nie każdy awans cieszy. Jako oficer inspekcyjny komisarz Maciejewski czuje się niczym carski rewizor i grzęźnie w papierkowej robocie. Gdy w czasie jego kontroli w Chełmie dochodzi do zabójstwa młodego zapaśnika, komisarz angażuje się w sprawę. Okazuje się bowiem, że w wielokulturowym, gwałtownie rozwijającym się mieście osiadło kilku dawnych zawodników, którzy kiedyś w oczach małego Zygi równi byli Herkulesowi. Maciejewski musi oddzielić dawne sympatie od faktów.

Informacje o nagrodach:

nominacja do Nagrody Wielkiego Kalibru 2008, 2009, 2011, 2012, 2013, 2015

Nagroda Wielkiego Kalibru (2014) i Nagroda Wielkiego Kalibru Czytelników (2013, 2014)

Nagroda Kryminalnej Piły (2014)

tytuł Bene Meritus Terrae Lublinensi (Dobrze Zasłużony dla Ziemi Lubelskiej) 2009

Medal Prezydenta Miasta Lublina 2012

Nagroda Artystyczna Miasta Lublina za rok 2012

Informacje dodatkowe o Czas Herkulesów:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2017-04-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328043435
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Czas Herkulesów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czas Herkulesów - opinie o książce

Czytając ją czułam pewien niedosyt, autor wraca do przedwojnia. Tym razem Zyga odczas inspekcji w Chełmie bierze udział ( czy tamci policjanci chcą czy nie ) w śledztwie. I cóż, rozwiązanie zagadki jest dość nieoczekiwane a sam Zyga o mało przez to nie ginie. Oczywiście jednym minusem jest to, że wiem co będzie z nim się działo dalej, wiem co będzie robił podczas okupacji i po wojnie. I cóż, nie poznaliśmy jak się potoczyły losy Zygi, Róży i ich syna. Jednak książka ciekawa i warta zaznajomienia. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewfor
Ewfor
Przeczytane:2018-02-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2017,

Czas Herkulesów to kryminał retro noir. IX część z serii o komisarzu Maciejewskim.

Jest rok 1938. Komisarz Zyga Maciejewski nagle znajduje się po drugiej stronie pracy policyjnej i zostaje wysłany do Chełma  jako oficer inspekcyjny. Nie jest przyzwyczajony do takiej pracy, zaangażowany często w śledztwa musi teraz w schludnym garniturze radzić sobie w papierkowej robocie. W tym samym czasie w Chełmie zostają znalezione zwłoki młodego sportowca, a jednym z głównych podejrzanych w sprawie morderstwa jest były zapaśnik, idol komisarza z dzieciństwa. Maciejewski nie może sobie odmówić zaangażowania w śledztwo i kosztem swojego urlopu próbuje rozwikłać zagadkę, co staje się irytujące zarówno dla jego przełożonych, drażni śmietankę chełmskich kibiców i irytuje sędziego śledczego. Im bliżej komisarz jest rozwiązania, tym więcej ludzi nagle traci życie. Kto i dlaczego zamordował chłopaka? Kim są mężczyźni, których ciała również znaleziono i wpisano do rejestru policyjnego jako NN? Czy komisarzowi uda się znaleźć motywy zbrodni a także zabójcę, a może zabójców?

Jest to moje pierwsze spotkanie z bohaterem serii, ale już wiem, że nie ostatnie. Zresztą na mojej półce z książkami czeka już jedna z książek tej serii.

Autor bardzo sprytnie potrafi poprowadzić czytelnika w odległy w czasie kłąb intryg o podłożu kryminalnym równocześnie z prowadzonym śledztwem, dość dokładnie umiejscawiając fabułę w konkretnym czasie i konkretnym miejscu. Fakty historyczne wplecione w fabułę uzupełnia staropolskim słownictwem, często dość potocznym a nawet momentami bardzo prostackim (słowa: „wysrać”, „odpierdzieć” idealnie pasują do opisywanych w danym momencie postaci, chociaż trochę „zgrzytały” u mnie podczas czytania).  Często wtrącane w dialogach lub opisach jest słownictwo rosyjskie (ukraińskie) i chociaż uczyłam się rosyjskiego, to nie wszystko było dla mnie dość zrozumiałe. Myślę, że niczego nie ujęłoby tej książce tłumaczenie niektórych zwrotów w stopce strony. Tutaj mowa polska miesza się z ukraińską i żydowską, ale dzięki temu świetnie został odzwierciedlony klimat i kultura mieszkańców miasteczka.

Główny bohater - komisarz Zyga Maciejewski, jest osobą, którą da się lubić, nałogowo pali papierosy, a i od alkoholu nie stroni. Jego osoba budziła jednak we mnie pewnego rodzaju spory. Nie pochwalałam jego brutalności, wulgarności czy często okropnego  zachowania wobec innych, ale podziwiałam jego zmysł obserwacji, inteligencję, intuicję i oczywiście fachowość.

Moim zdaniem jest to książka skierowana głównie do mężczyzn, chociażby z powodu wielu wątków sportowych dotyczących zapasów. Ale przedstawiony w niej świat męski (knajpy, hazard, bijatyki, brutalność, czy skorumpowany światek wyższych urzędników) zainteresuje niejedną przedstawicielkę płci pięknej. Autor w wyjątkowo trafny sposób wprowadza czytelnika w niuanse śledztwa i potrafi zainteresować go na tyle skutecznie, że trudno jest się oderwać od stron książki.

Drobiazgowo wręcz i bardzo wiarygodnie został oddany w tej książce klimat przedwojennego miasteczka z roku 1938, w którym odczuwany na każdym kroku jest antysemityzm i rasizm.

Z pewnością dużym plusem powieści są ciekawie przedstawieni bohaterowie, ich osobowości są wyraziste, zarówno pod względem wizualnym jak i charakterologicznym.

I chociaż początkowo fabuła trochę się ciągnęła ślimaczym tempem, to druga połowa książki sprawiła, że nie potrafiłam oderwać się od książki.

Polecam tę powieść szczególnie panom, panie preferujące tkliwe romanse lub wzruszające powieści obyczajowe mogą się przy tej książce nudzić. Jeżeli jednak lubią dobre kryminały z nutką historii, to książką jest z całą pewnością dla nich. Zaczęłam przygodę z komisarzem Maciejewskim od ostatniej (IX) części, ale nawet nie czytając poprzednich potrafiłam się w niej odnaleźć. Zatem… czas chyba poznać te wcześniejsze również.

Link do opinii
Inne książki autora
Kwestja krwi
Marcin Wroński0
Okładka ksiązki - Kwestja krwi

Rok 1926, malaryczny, brudny Zamość. Zostaje zgłoszone zaginięcie Anny Wołkońskiej, panny z ziemiańskiego rodu, uczennicy miejscowego gimnazjum. Młody...

Pogrom w przyszły wtorek
Marcin Wroński0
Okładka ksiązki - Pogrom w przyszły wtorek

Piąty tom kryminalny z lubelskim policjantem! Zagadkowa śmierć ważnego świadka, seria brutalnych zabójstw, półświatek, podziemie i ubecy Zygmunt...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy