Czarodziejski statek. Część 2
Robin Hobb

,,Vivacia" wyrusza w swój pierwszy rejs po ożywieniu, niestety bez Althei, za to z Kajem jako kapitanem i Prawym jako członkiem rodziny. Ten rejs będzie trudny, bo statek zabierze na pokład transport niewolników. Althea i Arogant, niezależnie od siebie, zatrudniają się na tym samym statku przetwórczym. Althea nabiera doświadczenia jako chłopiec pokładowy, a nawet w charakterze przetwórcy niedźwiedziego mięsa. Piraci z Bystrym na czele powiększają swój stan posiadania, wyzwalając kolejnych niewolników. Tymczasem w Mieście Wolnego Handlu dorasta młode pokolenie: Słodka zaczyna się interesować mężczyznami, niestety jest tak niedojrzała, że popełnia głupie błędy, których konsekwecje będzie ponosić przez całe życie. Amber nawiązuje kontakt z żywostatkiem wyrzuconym na brzeg. Codzienność raz pędzi, raz wlecze się zbyt wolno. Ta część opisana jest nieco dynamiczniej, chociaż i tu nie brakuje dłużyzn. Jednak fabuła jest trochę bardziej wciągająca, co pozwala w miarę bezpoleśnie poznawać losy poszczególnych bohaterów. Chwilami jest nawet bardzo dobrze: gdy Prawy dojrzewa do więzi z Vivacią i staje się mężczyzną, wprawdzie w sposób bardzo bolesny dla niego i ostateczny dla wielu ludzi z jego otoczenia, ale jednak dający nadzieję, że będzie lepiej. Ogólnie niezła lektura, chociaż można by ją znacznie skrócić bez uszczerbku dla całości. (Ocena: 4,5/6)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)