Poczuj rasizm na własnej skórze
Kanon lektur szkolnych, jedna z najważniejszych amerykańskich książek o rasizmie.
Przejmująca relacja z niezwykłego eksperymentu Johna Griffina, który jesienią 1959 roku zmienił kolor swojej skóry i wyruszył w podróż po południowych stanach USA. Codzienne zapiski ,,czarnoskórego" dobitnie ujawniają rażącą niesprawiedliwość, uprzedzenia i przemoc, jakich doświadczali tam Afroamerykanie. Dająca do myślenia, wzruszająca i niezwykle aktualna.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2016-07-20
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 256
Nie wiem, jak mogłabym opisać reportaż „Czarny jak ja".
Nie mam pojęcia, jak mogłabym ubrać w słowa, to co czułam po jego przeczytaniu.
„Doszedłem do wniosku, że atmosfera miejsca jest zupełnie różna dla Murzynów i dla białych. Czarni postrzegają rzeczy i reagują na nie inaczej niż biali nie dlatego, że są Murzynami, lecz dlatego, że są prześladowani. Strach może przyćmić nawet słońce”.
John Howard Griffin udowadnia, że rasizm objawia się nie tylko w formie przemocy, obelg, tortur, wykorzystywaniu, ale również w sposobie mówienia, gestach czy mimice. Udowadnia nam, że tak naprawdę każdy z nas jest w jakiejś części rasistą, ale to od nas zależy, czy będziemy chcieli z tym walczyć.
„Czarny jak ja” to reportaż niezwykły-z jednej strony czyta się to rewelacyjnie, przez świetny styl pisania autora, przez genialny język, z drugiej strony to, książka ukazuje, w jaki sposób traktowany jest John Howard Griffin jako czarnoskóry, to jak wiele nienawiści może okazać jedna osoba, jak ciężko jest szanować siebie, kiedy wokół nikt nie ma do ciebie szacunku.
Czytając, uświadamiamy sobie jak bezpodstawny i bezsensowny jest rasizm, jak bardzo człowiek ulega swym uprzedzeniom i jak dobrowolnie rezygnując ze świadomego oceniania, patrzy przez pryzmat stereotypów.
Bezwątpienia jedna z najlepszych książek, które przeczytałam w tym roku. Wzruszająca, przerażająca, świetna. Polecam z całego serca.
Przeczytane:2016-09-04, Przeczytałam,
Ta niezbyt wielka objętościowo pozycja przekazuje całą gamę emocji, które zaskakują, oburzają i prowadzą do refleksji. Eksperyment, którego podjął się autor miał pozwolić mu doświadczyć, jak naprawdę traktowani się czarnoskórzy obywatele, a także stając się jednym z nich, poznać co myślą. Po ponad pięćdziesięciu latach sytuacja społeczna w Stanach Zjednoczonych znacząco się zmieniła, dlatego lektura tej książki pozwala odkryć relacje jakie w tamtych czasach istniały i całe szczęście nie dotrwały do dzisiejszych czasów.
Zmiana Johna Griffina z człowieka białego w czarnego była bardzo niebezpiecznym przedsięwzięciem. Był on osamotniony w swoich działaniach, co powodowane było chęcią obrony najbliższych. Po skończonej lekturze i poznaniu sytuacji w jakich się znalazł, można tylko podziwiać autora, że zdecydował się na tak ryzykowny krok. John postanowił pojechać do tych najbardziej niebezpiecznych dla czarnego człowieka części kraju, gdzie spotkał się z niesamowicie dużą dozą nienawiści ze strony białych ludzi. Połowa XX wieku była bardzo ciężkim okresem dla Afroamerykanów. Wyzwoleni z jarzma niewolnictwa, nadal pozostawali "podludźmi", którzy mogli przebywać tylko w określonych miejscach, mieli oddzielne toalety, miejsca w autobusach, jak również sklepy. Dzielnice, w których mieszkali można porównać do gett, które z jednej strony zapewniały im bezpieczeństwo, ale z drugiej były miejscami bez przyszłości.
Autor przedstawia podczas swojej podróży bardzo dużo trudnych sytuacji, z którymi się spotkał. Obraz białego, jaki wyłania się z tej książki, który traktuje osobę o czarnej skórze jak upośledzone dziecko, nie potrafiące same o siebie zadbać i zmuszony jest pomóc mu dojrzeć cywilizacyjnie, odsłania hipokryzję tej części populacji. Z drugiej strony, przedstawione jest czarne społeczeństwo, bardzo ze sobą zintegrowane, pomocne, chętne do rozmowy i porady.
Podróż Johna otworzyła mu oczy, a poprzez swoje wspomnienia otwiera on oczy czytelnikowi. Jednak w czasach, kiedy książka została wydana, przez wielu została potraktowana jako zdrada własnej rasy, a autor odbierał różnego rodzaju pogróżki pod adresem swoim i swojej rodziny. O tym też można przeczytać sięgając po ten tytuł, jak również o rozmowach w mediach, które odbył chcąc przedstawić prawdziwą sytuację swoich czarnych braci.
Lekturę tej pozycji odbiera się obecnie trochę inaczej, niż w czasach jej powstania. Dla Europejczyka jest to spojrzenie na czasy historyczne, relacje społeczne w ubiegłym stuleciu, ale również na ludzkie zachowania, które nie są nam zupełnie obce. Książka zmusza do refleksji, ale pozwala też odetchnąć, że te czasy odeszły już do przeszłości, a sytuacja osób o ciemnym kolorze skóry jest w tej chwili zupełnie inna. Trzeba też zastanowić się nad samymi decyzjami autora, zrozumieć, jak odważnym był człowiekiem decydując się na tę podróż, która kilkakrotnie mogła skończyć się naprawdę nieciekawie. Warto przeczytać, zadać sobie pytania i spróbować na nie odpowiedzieć.