Nie tak miało być. Facet jak ten z reklamy Armaniego miał spojrzeć mi głęboko w oczy i jego usta miały za chwilę dotknąć moich. Albo ten z reklamy wody mineralnej miał się rzucić na mnie namiętnie w lokalnej pralni samoobsługowej. A tymczasem czekam samotnie przed macintoshem ojca i modlę się o e-maila...
Cześć, to ja, Justine. Dobra, zakochałam się w tym przystojniaku Losie. Zaprosił mnie do siebie na weekend. Super, no nie? Jest tylko jeden problem: on podróżuje w czasie i "u niego" znaczy w roku 3001. Rany! To w co ja się ubiorę?
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2003 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 188
Tytuł oryginału: Terminal chic
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Strzelec
Justine doprawdy niewiele chce od życia: zdobyć sławę, zarobić górę pieniędzy i być nieziemsko piękną kobietą, kochaną przez nieziemsko przystojnego mężczyznę...
Jest tylko jedna rzecz, która mogłaby zmusić takiego technofoba jak Justine do zanurzenia się w cyberprzestrzeni facet. Tak, sama możliwość dzielenia...