Nie ufaj tej książce...
Nie ufaj tej historii...
Nie ufaj sobie.
Tylko mąż i żona wiedzą, co się dzieje w ich małżeństwie. A jeśli nawet oni nie znają prawdy? David i Adele wydają się parą idealną. Ceniony psychiatra i jego olśniewająco piękna, zapatrzona w męża żona budzą powszechny zachwyt. Ale dlaczego on zamyka ją w domu?
I dlaczego ona ukrywa przed nim nową przyjaciółkę? Louise, nowa sekretarka Davida daje się wciągnąć w orbitę tej dziwnej pary - z nią się przyjaźni, z nim romansuje. I coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że w związku tych dwojga dzieje się coś bardzo złego. Ale Louise nie zdaje sobie sprawy z zasięgu tego zła ani z tego, jak daleko może się posunąć ktoś zakochany na śmierć i życie.
,,Co kryją jej oczy" to mroczny thriller, w którym napięcie rośnie powoli i nieubłaganie, aż do niespodziewanego zwrotu akcji, który stawia na głowie tę historię miłosnego trójkąta - a także sposób, w jaki patrzysz na świat.
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2017-06-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Czyta: Kamilla Baar Kochańska
Tytuł oryginału: Behind her eyes
Mnie wciągnęła ona w 100%, a jej zakończenie wbiło w fotel! Do dzisiaj nie wierze w to, jak niespodziewanie się ona zakończyła!
Od pierwszych stron nie wiedziałam, jak zakończy się ta historia. Książkę czyta się bardzo szybko i ciężko się od niej oderwać. Zakończenie? Nigdy się go nie domyślacie! Mimo odrobiny elementów niemożliwych i fikcji to i tak ta pozycja bardzo mi się podobała!
Rozczarowująca książka. Miało być niesamowicie mroczno, wciągająco, miał być thriller, który zmieni moje postrzeganie świata a napięcie miało sięgać zenitu. Cóż…nic takiego się nie wydarzyło.
Historia sama w sobie może i brutalna ale nie ma w niej nic odkrywczego, nic o czym bym wcześniej nie czytała, czego bym nie oglądała czy o czym bym nie słyszała. Książkę odbierałam jako zwykłą powieść obyczajową z tajemnicą, sekretem, który od początku rzuca się w oczy i widać, że jest nie halo.
To opowieść o trójkącie miłosnym: przystojny choć trochę bezpłciowy mąż, piękna i perfekcyjna żona i ta trzecia – kochanka męża i przyjaciółka żony w jednym. I im więcej wiemy, im bardziej poznajemy bohaterów i zagłębiamy się w ich historię, tym bardziej wszystko robi się poplątane, pomieszane i pogmatwane, nie wiadomo w co wierzyć i komu wierzyć a w głowie czytelnika kłębi się mnóstwo pytań i wątpliwości.
I dopóki historia dotyczy trojga ludzi jest zjadliwa – w miarę wiarygodni bohaterowie, problemy małżeńskie, toksyczna miłość, tajemnica z przeszłości, szantaż, manipulacja i uzależnienie od drugiego człowieka. Czyta się dość dobrze, jak dla mnie szału nie było, nie porwało mnie, nie wciągnęło mnie jakoś namiętnie ale było ok.
Jednak w pewnym momencie zaczyna robić się dziwnie. Autorka chciała być strasznie oryginalna i walnęła zakończeniem, którego kompletnie się nie spodziewałam. Było tak głupie i żenujące, że moja niewielka sympatia do tej książki rozsypała się w drobny mak. Nie kupuję takiego zakończenia kompletnie i nie wiem czemu ono miało służyć – chyba udziwnieniu już i tak dziwnej książki.
Od thrillera spodziewam się, że będzie mroczno, niepokojąco, napięcie będzie trzymać do samego końca a atmosfera będzie lepka i gęsta jak smoła (tak w dużym skrócie). Tutaj tego nie dostałam. Było to średnie czytadło z obiecującymi hasłami na okładce. Ale cóż, dobra książka obroni się sama, kiepska potrzebuje chwytliwych haseł i znanych nazwisk (na które tez się złapałam).
„Co kryją jej oczy” nie spełniła moich oczekiwań ale mnóstwo pozytywnych opinii wskazuje, że książka się podoba. Ja ani nie polecam, ani nie odradzam, każdy niech sam decyduje czy czytać czy sobie darować :)
Co kryją jej oczy to thriller, który sprawił, że zarwałam noc. Jeszcze po lekturze nie ochłonęłam, bo to jest wszystko na świeżo, jeszcze rozmyślam nad postępowaniem bohaterów. Cieszę się, że skończyłam czytać, bo inaczej w poniedziałek nie mogłabym spokojnie pójść do pracy. Głównym atutem książki są silne emocje, szereg niedomówień, Autorka sprytnie mnie zmanipulowała, częstowała groszkiem prawdziwych wydarzeń, by potem zmącić i osłabić wyrobiony osąd. Czasami byłam jak dziecko we mgle i czułam złość, że znów coś mi umyka.
Dodatkowym plusem (albo nieszczęściem) tej książki są krótkie rozdziały, przez co nie tylko tempo akcji było szybkie, ale również lektura zrobiła się ,,nieodkładaną" (mole książkowe z pewnością wiedzą, o co chodzi: ,,jeszcze jeden rozdział i skończę na dziś"). Skończyłam - o 3 nad ranem. Nie ma tego złego - mogłam podziwiać wschód słońca.
,,CO KRYJĄ JEJ OCZY"
Sarah Pinborough Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Kolejny raz popełniłam błąd i najpierw zobaczyłam serial. Szczerze mówiąc to nawet nie wiedziałam, że powstała ta książka. ,,Co kryją jej oczy" to bardzo tajemniczy i psychologiczny thriller. I znowu gdybym nie obejrzała serialu nie odnalazłabym się w tej powieści.
Mąż, który zdradza żonę. Zona, która zdradza męża z kobietą. Żyją w trójkącie początkowo o tym nie wiedząc. A może każdy o tym wie tylko to ukrywa.
Na pozór idealne małżeństwo. David- znakomity psychiatra i jego prześliczna żona Adele. On zamyka ją w domu. Dlaczego? Żeby tego się dowiedzieć trzeba poznać historię jej życia.
Louise - jest nową sekretarką Davida. Jest po przejściach. Rozwódka z dzieckiem. Nie potrafi się pogodzić z tym, że jej mąż odszedł do innej i spodziewa się z tą kobietą dziecka. Przez to wszystko nie potrafi spać. To ją dobija. Przez to wpada w biurowy romans. Jednocześnie zaczyna przyjaźnić się z Adele. Sekretnie się z nią spotyka. Adele nie może mieć przyjaciół. Jej mąż jej tego zabronił.
Co się stanie, gdy tajemnice ujrzą światło dzienne? Adele też miała problemy ze snem jednak zalazła na to sposób. Nigdy nie zgadniecie jaki. Jest bardzo mroczny i niebezpieczny.
Cała historia dla mnie ciągnie się jak flaki z olejem. Niestety nie przypadła mi ta powieść do gustu. Miłosny trójkąt i tajemnica. Zakończenie mnie zaskoczyło. Tego się nie spodziewałam. Powiem szczerze, że najbardziej z całej historii podobało mi się zakończenie. Reszta niestety nie.
Jeżeli nie oglądaliście serialu radzę wam mocno się skupić czytając. Powieść nie jest łatwa ani lekka.
Jest to niewątpliwie thriller ale z elementami horroru fantasy. Nie wszystko jest tam realne, nie zmienia to jednak faktu, że jest dla nas przerażające. Niby z pozoru banalna historia, małżeństwo i ta trzecia. Jednak z każdym rozdziałem coraz bardziej przekonujemy się, że nic w tym z banału. Poznawanie przeszłości tej pary otwiera nam oczy na całe zło jakie się wydarzyło. Książka zaskakuje i wciąga. Chcemy wiedzieć co wydarzyło się naprawdę, kto jest w tym trójkącie zły. Pozycja wzbudzająca emocje, strach i zaskoczenie. Sama nie wiem kiedy dotarłam do ostatniej strony i pomyślałam... ale jak??? Jeśli lubicie rzeczy nieoczywiste, być może tylko z pozoru niemożliwe to zapraszam do lektury.
Wybitna książka, którą mogę z czystym sercem polecić każdemu.
Mocna 1 gwiazdka , książkę opisałabym jako tanie fantasy - romansidło. Bardzo wynudziła mnie ta książka, mam zwyczaj czytać do końca to co zacznę. Dałam jej szansę jednak nie powaliła mnie na kolana. W połowie książki zaczełam domyślać się zakończenia. Żadnego dreszczyku emocji , strata czasu.
David i Adele małżeństwo z przeszłościa i słodka Louise uwikłana w trójąt . To główni bohaterowie którzy toczą grę o "miłość" i szczęście. Historia jest nieangażująca i przewidywalna, a bohaterowie sztuczni . Nie polecam
Przeczytane:2019-03-10,
Elektryzująca lektura! Historia zaczyna się niepozornie i nieśpiesznie nabiera tempa. Główną bohaterką jest Luise, która samotnie wychowuje Adama. Były mąż co prawda uczestniczy w życiu swego syna, jednakże sam założył rodzinę i spodziewa się dziecka. Kobieta ma wrażenie, że wciąż tkwi w miejscu, toteż postanawia zatrudnić się w poradni psychiatrycznej, jako sekretarka. Tam poznaje Davida, który ją oczarowuje. Jak się okazuje, oboje spotkali się już wcześniej i między tym dwojgiem mocno zaiskrzyło. Relację komplikuje też fakt, że David ma żonę, Adele. Adele jest kobietą piękną, tajemniczą, kruchą... i niezmiernie interesującą. Od samego początku Luise jest nią zaintrygowana, a ich przypadkowe spotkanie staje się początkiem przyjaźni.
Z biegiem czasu Luise czuje się osaczona przez tę dziwną parę, bo jak można pogodzić romans z Davidem i przyjaźń z jego żoną? Ponadto sama wplątuje się w kłopoty małżeńskie tej dwójki, na jaw wychodzi też tajemnica sprzed lat. Czy możliwe jest, że któreś z nich popełniło przed laty morderstwo?
Czytelnik zostaje wplątany w sieć intryg. Mamy manipulatora, prowadzącego grę po swojemu, ale tak naprawdę autorka bawi się czytelnikiem. Wciągająca fabuła zaskakuje nie tylko biegiem wydarzeń, ale i interesującym wątkiem nadnaturalnym, jakim jest świadome śnienie. Mnie samej jedynie kilka razy w życiu udało się czegoś podobnego doświadczyć, (choć nigdy z tzw. opuszczeniem ciała), ale bohaterowie przeżywają to sto razy bardziej intensywnie. A co z tego może wyniknąć? Sami się przekonajcie! Tylko nie obiecuję, że w nocy nie będziecie się bali zasnąć...