W wesołym miasteczku spacerujący z synem mężczyzna odkrywa zwłoki młodej kobiety. Nikt nie spodziewa się, że nie jest to pojedyncza tragedia, ale część ciągu dramatycznych zdarzeń, który ktoś w końcu musi przerwać.
Dagmara Zatorska, zadziorna fanka wszelkich sportów, a w szczególności boksu i crossfitu, rozkręca agencję detektywistyczną. Dla dobra rodziny swoją przyszłość wiąże z nudnymi sprawami z zakresu przestępstw gospodarczych. Wszystko po to, aby się nie narażać, a tym samym nie obciążać rodziców kolejną tragedią – trzy lata wcześniej w wypadku motorowym zginął jej brat.
Niespodziewanie dostaje pierwsze zlecenie, do którego wraz ze wspólnikiem, przystojnym Brazylijczykiem Carlosem, podchodzą bardzo poważnie.
Jednocześnie znajoma jej mamy próbuje zaangażować ją do przyjrzenia się sprawie morderstwa jej córki. Dagmara odmawia, jednak gdy dostrzega podobieństwo do bieżących wydarzeń, o których rozpisuje się prasa, coraz trudniej jej trzymać się na dystans.
Sprawa coraz mocniej ją wciąga, aż w końcu pochłania bez reszty, czego skutki zaskakują wszystkich.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-11-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 418
Książka nie jest zła, ale bywa miejscami irytująca, coś jak taka koleżanka z pracy- niby sympatyczna i miła, ale z drugiej strony trochę płytka i zawsze zaczyna rozmowę od "co tam?".
Za każdym razem, gdy główna bohaterka mówiła "no rejczel", to aż mnie coś mroziło.
Przeskoczę może na plusy. Historia seryjnego mordercy ciekawa i zagadkowa. Opisy miejsc zbrodni, denatów, jak i morderstw i gwałtów też jak najbardziej pozytywnie, czyli szczegółowo, ale bez przesady i bez niepotrzebnego łagodzenia zbrodni. Krótkie wstawki z życia mordercy i jego porąbane myśli też mi się podobały.
Darię, jako początkującą Panią detektyw da się polubić. Bystra, zadziorna, nieustraszona i pyskata.
No i to chyba koniec z plusów.
Daria zakłada agencję detektywistyczną razem z kochankiem, który oprócz wyglądu przystojniaka, to mało co wnosi do historii, bo jedyne, co robi, to myśli z pożądaniem o Darii i próbuje wejść jej do łóżka. Bardziej pasowałby mi do roli wspólnika jakiś inteligentny kujon? Może ktoś, kto uzupełnia braki Darii i razem tworzyliby idealny duet detektywów.
Jest kilka mało klejących się ze sobą faktów, np. hasło jednej z ofiar do komputera to 123456. Okazuje się, że to samo hasło ma do gmaila. No błagam... czy takie hasło jest w ogóle możliwe do zarejestrowania?
Zgadzam się z inną opinią tutaj, że przy słuchaniu audiobooka dużo roboty odwala świetny lektor i gdyby nie on, to ocena poleciałaby trochę w dół.
"Cios za cios" Agnieszki Peszek to kryminał, który jest pierwszym tomem cyklu z detektywką Dagmarą Zatorską. Dagmara to młodziutka dziewczyna, która zaraz po studiach decyduje się wraz z przyjacielem otworzyć agencję detektywistyczną. Ich specjalnością mają być sprawy dotyczące przestępstw gospodarczych i faktycznie w tym temacie dostają pierwsze zlecenie. Jednak pomiędzy tym wkrada się i sprawa kryminalna - ktoś morduje młode kobiety, historią zajmuje się policjant, komisarz Wiśniewski. I tak intryga, która zdaje się rozdzielona na trzy osobne zagadki kryminalne, przedstawiona jest z kilku perspektyw: Dagmary, Wiśniewskiego, ale i pewnego tajemniczego mężczyzny, który przedstawia czytelnikowi w narracji pierwszoosobowej coś w rodzaju własnej spowiedzi. Fragmenty jemu poświęcone są inne, bardziej dosadne językowo, ale ewidentnie jest to zabieg specjalny mający oddać jego zaburzenia. To dobrze zbudowana postać na tym, co sami wiemy o kilka polskich seryjnych mordercach podzielających jego obsesje... Intryga kryminalna prowadzona jest zatem sprawnie, ale w tempie przyjemnie umiarkowanym i mimo wszystko nie jest specjalnie brutalna - skupiamy się na zagadce i postaciach. Kryminał może i momentami prowadzony jest znajomymi ścieżkami, ale to nic nie szkodzi, książka dostarcza dzięki temu przede wszystkim solidnej dawki rozrywki. Będę czekać na tom drugi!
Podczas spaceru ojciec i syn odkrywają zwłoki w wesołym miasteczku.. od tego zaczyna się akcja książki i trzeba przyznać, że z każdą kolejną stroną nabiera tylko tempa.
Dagmara, rozkręca agencję detektywistyczną wraz z przyjacielem. Jednak nie mają w planach zajmować się sprawami kryminalnymi, jednak pewnego dnia oprócz zlecenia z ich branży, Dagmara zostaje poproszona o pomoc w sprawie morderstwa młodej dziewczyny... Matka czuje, że policja nie stanęła na wysokości zadania... Więc pokłada nadzieję w pani detektyw..
Jest oczywiście też komisarz śledczy, który już niedługo ma przejść na emeryturę a tutaj czeka go prawdziwe wyzwanie, bo szybko okazuje się, że pierwsze zwłoki nie są jedyne.
Kochani, muszę przyznać, że niesamowicie pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka! Autorka miała swój własny pomysł i poprowadziła sprawę do końca, nie zapominając po drodze o ważnych wątkach.. Bardzo podobało mi się poznawanie tej historii z kilku perspektyw.
Polubiłam zarówno komisarza jak i Dagmarę i coś czuję, że w tych nudnych sprawach to kobieta szybko się znudzi ?
Rozwiązanie zagadki bardzo ciekawe, choć kilkukrotnie zostałam wodzona za nos i kilka razy autorka chciała wyprowadzić mnie w pole!
To zdecydowanie kawał dobrej lektury. Polecam bardzo serdecznie.
* Lubisz ćwiczenia z piłką gimnastyczną? * Nie masz pomysłu na kolejne ćwiczenia z jej wykorzystaniem? Mam dla Ciebie idealne rozwiązanie. Książkę...
Gdy Oliwia i Krzysztof poznają się na imprezie na studiach, nikt się nie spodziewa, że ich losy splotą się na całe życie. Pochodzą z dwóch różnych światów...
Przeczytane:2024-01-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
W wesołym miasteczku zostają znalezione zwłoki młodej kobiety, które ułożono w dość specyficzny sposób. Sprawą zajmuje się komisarz Wiśniewski. Nie przypuszcza jednak, że to nie była pojedyncza zbrodnia i jak daleko w przeszłości zostały zapoczatkowane te tragiczne wydarzenia.
Dagmara Zatorska razem ze swoim przyjacielem otwiera biuro detektywistyczne. By nie martwić jej rodziców mają zajmować się wyłącznie przestępstwami gospodarczymi. Trag chce, iż do dziewczyny przychodzi znajoma jej matki, prosząc, żeby ta zajęła się sprawą zabójstwa jej córki.
Czy te śledztwa coś ze sobą łączy? Jaki będzie ich finał?
Narracja została poprowadzona na różnych płaszczyznach, co jak zawsze pozwala dogłębniej rozeznać się nie tylko w opisywanych wydarzeniach, ale także lepiej poznać bohaterów i motywy ich postępowania. Ciekawym zabiegiem okazało się umieszczenie na końcu fragmentów pamiętnika mordercy, dzięki czemu potrafimy niejako wniknąć w jego myśli czy przeżycia. Styl autorki jest prosty, lekki, ale potrafiący zaintrygować czytelnika oraz zawierający w sobie dawkę różnorodnych informacji. Akcja rozwija się dynamicznie, nie brakuje w niej zwrotów lub napięcia, którymi charakteryzują się kryminały. Choć fabuła początkowo biegnie dwutorowo, w końcu odnajdujemy punkt styczny oraz możemy dopasować do siebie wszystkie elementy tej układanki.
Pisarka bardzo duży nacisk kładzie na warstwę psychologiczną swoich książek, co wychodzi jej doskonale. Tutaj także odnajdziemy wiele kwestii, które mogą zdeterminować życie człowieka lub wpłynąć na jego zachowanie. Strata bliskiej osoby, trauma, brak zrozumienia i akceptacji czy w końcu inspirowanie się zdegenerowanym umysłem.
Twórczość Agnieszki Peszek znam od samego początku. Gdy tylko sięgnęłam po lekturę "Przez pomyłkę" przepadłam i tak było z każdą kolejną pozycją. Autorka jeszcze mocniej rozwinęła swoje pióro, oraz udowodniła, że jej wyobraźnia naprawdę nie ma granic. Potrafi również znakomicie grać na emocjach odbiorcy niczym wirtuoz na swoim instrumencie, a jej "czarne charaktery" są nie tylko wyraziste, ale też mogą wywoływać sprzeczne odczucia. To dla mnie jest mistrzostwem samym w sobie.