Ciągle narzekamy na brak czasu i mamy wrażenie, że pędzi on niezwykle szybko, zwłaszcza po czterdziestce. Jest jak powietrze, żyjemy w nim, lecz nie dostrzegamy, z wyjątkiem śladów, jakie zostawia na materii i naszych okaleczonych grzechem ciałach. Jest wartością nadprzyrodzoną, podobnie jak dźwięki i uczucia, niewidzialną, związaną z ruchem planety, określany wschodami i zachodami słońca i towarzyszy nam od dnia narodzin aż do śmierci biologicznej. A jednak wyobrażenie o czasie pozostaje błędne, pomimo upływu tygodni, miesięcy i wieków oznaczonych w kalendarzach, mierzonych zegarami. Niewielu dostrzega, że termin „miliony lat”, stanowiący fundament teorii ewolucji autorstwa Lucyfera, powstał po to, aby pomieszać w umysłach ludzi prawdziwą chronologię naliczania czasu i odciągnąć człowieka od wiary w Przedwiecznego. Czas to droga, którą idziemy jako pielgrzymi przy ciągłych stratach, przeciwnościach, dramatach. Niekiedy spotykamy kogoś, kogo podziwiamy, kochamy, pragniemy być z tą osobą na dobre i na złe i… doświadczamy bolesnego rozstania. Musimy jednak iść dalej, zostawiając za sobą przeszłość.
Czy wiecie, że Arka Przymierza była tylko figurą rzeczy przyszłych, odkrytych dopiero w Kościele chrześcijańskim, i że Jezus Chrystus nie był Żydem, a jedynie wychowywał się w narodzie stworzonym po to, aby Go kochał i Mu służył? Kto daje wiarę, że Henoch, rodzina Noego i inni Patriarchowie byli przed kataklizmem potopu ostatnimi potomkami Adama niezmieszanymi z „nasieniem Węża”? Dlaczego zapomniano, że w epoce polodowcowej istniał kult bogini Matki, który był echem wydarzeń opisanych w Księdze Rodzaju? "Chronologium" jest kontynuacją poprzedniego tomu "Bibliologica" i porusza tematy, które być może, Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, zainteresują Cię i przypomną, że życie to podróż do Królestwa Bożego, do świętego miejsca, wieczności, gdzie szczęśliwi czasu nie liczą.
Wydawnictwo: My Book
Data wydania: 2017-08-01
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 430
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Myśl, że ludzkość poddana ewolucyjnym przemianom na przestrzeni milionów lat wywodzi się od bliżej nieokreślonego gatunku człekokształtnej małpy, pochodzi...
Czy Atlantyda istniała? Jednoznaczna odpowiedź jest niemożliwa. Argumentów na ,,nie" jest tyle, ile na ,,tak", dowody są niekiedy niewiarygodne...