Dlaczego Chiny? Nigdy przecież nie chciałem być Brucem Lee. Jakoś też nigdy nie ujął mnie język chiński. No to skąd te Chiny? Klasyka – przypadek - praca.
Odwiedził mnie znajomy i powiedział, że pewna firma szuka ludzi, którzy mają związek z przemysłem odzieżowym. To był rok 1994. Od tego czasu więcej spędzam czasu za Wielkim Murem niż nad Wisłą.
Byłem świadkiem największej transformacji w dziejach świata. Pamiętam robotników koczujących na styropianie, pracujących za garść dolarów i widziałem jak wielki kraj sytuowany gospodarczo w okolicach Etiopii zaczął doganiać światową czołówkę a potem urwał się peletonowi i wysforował do przodu.
· Chiny są zupełnie inne, niż to głoszą fachowcy od Chin
· Skąd się wzięły dzisiejsze Chiny i na czym polegał największy błąd Donalda Trumpa?
· Jak Chiny radzą sobie z epidemią i dlaczego tak dobrze?
· Jak wieśniacy z Chin podbili cały świat, a ten się nawet nie zorientował
· Komunistyczna Partia Chin zdemaskowana
· O przenoszeniu produkcji z Chin, czyli opowieść z mchu i paproci
· Social Credit System - narzędzie zniewolenia 1 miliarda 400 milionów Chińczyków?
· Chiny jak Amazon, Amazon jak Chiny
Kiedyś pewien redaktor zadał mi fundamentalne pytanie:
- Panie Leszku, a Pan jest sinofilem, czy sinofobem?
Czy kogoś kto bada wulkany pytamy, czy bada je dlatego, że się ich boi, lub że się w nich kocha? Moja książka ma być źródłem wiedzy, impulsem do dalszego
eksplorowania informacji na temat Chin współczesnych w wielu aspektach. Bez wszystkich
ideologicznych dopalaczy, które pozbawiają nas możliwości rzetelnej oceny.
Leszek Ślazyk
Wydawnictwo: Fronda
Data wydania: 2021-09-06
Kategoria: Publicystyka
ISBN:
Liczba stron: 464
Język oryginału: polski
Chiny dokonały w ostatnich 40 latach niemożliwego. Startując pod koniec lat 70. XX wieku z pozycji najludniejszego, zapóźnionego i jednego z najbiedniejszych...
Przeczytane:2021-09-19,
Znany politolog, publicysta oraz przedsiębiorca robiący interesy w Chinach od ponad 25 lat stworzył książkę, która względem mnie jest po prostu fenomenalna.
Chiny to jedno z państw, którym interesuje się dość szczególnie, tamtejszą kulturą, kuchnią, a także panującymi tam tradycjami. Krajem tym zainspirowałam się poprzez najbardziej z ulubionych kanałów na YouTube, gdzie zamieszkujący tam od wielu lat Polacy w ciekawy sposób opowiadają o tamtejszym narodzie oraz oprowadzają po najciekawszych miejscach ukazując przy tym wiele ciekawostek.
Nie dziwi mnie fakt, że autor jest tak bardzo zafascynowany Chinami, ponieważ jest to naprawdę jeden z ciekawszych i dobrze rozwijających się krai na świecie. Bywały momenty upadku, lecz tylko po to by za chwilę Chiny podniosły się spowrotem i z dokładnością dalej realizowały swoje szeroko rozbudowane plany na przyszłość. Chiny potrafią uczyć się na błędach własnych, a także cudzych, czego nie jedno państwo mogłoby im szczerze pozazdrościć, a nawet wziąć z nich przykład i tak jak oni starać się krok po kroku z rozmysłem dążyć do samorealizacji, zrobienia porządku na tle politycznym, ekonomicznym i wielu innych przestrzeniach, które aż wołają o pomstę do nieba.
Czy Chiny naprawdę w jakikolwiek sposób stanowią dla nas zagrożenie ? Przecież to jedno z państw, które jest głównie skupione na własnym rozwoju, który i tak już dawno temu wyprzedził inne kraje. Mimo tego państwo to i jego mieszkańcy nie stoją w miejscu. Chcą co róż ulepszać i wprowadzać na rynek towary o bardzo, ale to bardzo zaawansowanej technologi. Myślę, że jeśli nikt nie będzie szukał względem nich jakichś problemów, to wówczas nie będziemy musieli obawiać się konfliktów, ani sporów.
Autor naprawdę z wyraźną fascynacją pisze w książce o wielu ciekawych kwestiach, które dotyczą właśnie Chin. O tym jak tamtejsi mieszkańcy radzą sobie w dobie pandemi. Wspomina także o Chińskiej rewolucji ze szczepionkami w tle. Znajdziemy także wątek dotyczący kapitalizmu, demokracji, a także dużo, dużo więcej. Ze swojej strony serdecznie polecam.