W 1840 roku Charlotte Brontë rozpoczęła pisanie pełnej namiętności opowieść o panu Ashworth, niezwykle krewkim dżentelmenie, potrafiącym w ciągu kilku lat stracić i odzyskać fortunę. Po śmierci ukochanej żony pozostaje mu córka wychowywana na pensji. W momencie, kiedy dziewczyna wraca do domu opowieść Brontë urywa się i… po latach Dorota Combrzyńska-Nogala tworzy jej dalszą część. "Chcę wszystko" zaczyna się oryginalnym tekstem, potem współczesna autorka snuje swoją wersję losów młodych bohaterek, splatając je ze sobą w dynamicznej, osadzonej w wiktoriańskiej dekoracji akcji. Powstała znakomita powieść o przyjaźni, miłości, toksycznych więzach rodzinnych i silnych, walczących o szczęście i niezależność kobietach.
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2015-09-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Aleksander Ashworth po ukończeniu studiów w Oksfordzie powraca do rodzinnego hrabstwa w Hampshire, gdzie przez jakiś czas prowadzi próżniacze i hulaszcze życie. Ojciec nie mogąc znieść trybu życia jedynego syna wysyła go do Londynu, żeby przyuczył się do jakiegoś zawodu. Tam jednak młody dziedzic rzuca się w wir zabaw z bogatą arystokracją, które przerywa dopiero śmierć ojca i powrót do Ashworth Hall. Młodzieńcze szaleństwa schodzą na plan dalszy i Aleksander żeni się z miłą i wdzięczną panną Mary Wharton.
,,Wyglądało na to, że znalazł w niej ziszczenie jednego z tych marzeń, jakie snują młodzi ludzie, o istocie cudownej dla oczu i pokrewnej dla duszy, której poszukiwaniu niektórzy poświęcają całe życie i nigdy jej nie znajdują."
Wydaje się, że ekscentryczne i często obłąkańcze zachowania Aleksandra odchodzą w zapomnienie. Nie upija się, nie klnie, nie bierze udziału w bójkach, nie wyładowuje swojego gorącego temperamentu podczas gry na pianinie, nie strzela na chybił trafił do towarzyszy, nie rozrzuca gorących węgli pod nogi. Zachowuje się wytwornie i szlachetnie, ale czy można długo utrzymywać w ryzach swój temperament?
W ciągu trzech pierwszych lat małżeństwa pani Ashworth rodzi dwóch chłopców, którzy natychmiast zostają oddani niańce na folwarku będącym częścią majątku. Ojciec nigdy nie interesuje się synami, nie rozmawia z nimi, nie pomaga w żaden sposób w ich wychowaniu. Mary cierpi z tego powodu i odbija się to na jej zdrowiu. Kiedy rodzi się córka Aleksander pozwala zostawić ją we dworze przy matce. Wkrótce jednak jego ukochana żona umiera, a wraz z nią odchodzi w zapomnienie jego czułość i przywiązanie do domu.
Aleksander Ashworth traci rodzinę, a majątek zajmują wierzyciele. Zostawia dzieci swojej starzejącej się matce i znika...
Charlotte Brontë rozpoczęła pisanie tej powieści w 1840 roku, ale jej nie ukończyła. Po latach Dorota Combrzyńska-Nogala dokończyła powieść. Przeżycia głównych bohaterów rozpoczynające się oryginalnym tekstem zostały rozwinięte i dokończone przez współczesną polską pisarkę. Jak dla mnie różnicy między tekstami nie ma i musiałam sprawdzać podczas lektury, czy jest to zapis oryginalny, czy też napisany współcześnie.
Powstała piękna powieść w stylu Brontë z akcją osadzoną w wiktoriańskiej Anglii, gdzie losy młodej panny Ashworth, jej braci-Edwarda i Williama oraz wielu innych postaci przeplatają się ze sobą. Bohaterowie poszukują przyjaźni, miłości i szczęścia, ale jak to w życiu bywa, nie zawsze jest tak łatwo. Często o szczęście trzeba walczyć, a fortuna kołem się toczy.Fani twórczości Charlotte Brontë obowiązkowo powinni sięgnąć po ,,Chcę wszystko".http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/
Przeczytane:2021-07-18, Ocena: 2, Przeczytałam, 2021, E-booki,
Od zawsze byłam przekonana, że nie należy kończyć powieści tak wybitnych autorek jakimi są Jane Austen czy właśnie Charlotte Brontë. Z przykrością muszę przyznać, że miałam rację. Nie tego oczekiwałam po tej książce. Całkowicie się zawiodłam. Druga z autorek niestety nie tylko nie odtworzyła stylu podobnego do Charlotte, ale zniszczyła cały klimat tej powieści. Niejako pomysł jednak jest dobry. Niestety to nie wystarczy. Wykonanie zostawia wiele do życzenia. Odebrałam wrażenie, że autorka kompletnie nie zna epoki, którą opisuje. Co więcej powieść napisana została jakby w pośpiechu co tym bardziej zniszczyło dzieło, które miało niesamowity potencjał. Z wielką przykrością piszę te słowa. Jednak powieść posiada tylko cztery rewelacyjne rozdziały, które należą do Charlotte. Uwielbiam twórczość z XIX wieku co tym bardziej przyczyniło się do kojego kompletnego rozczarowania.
Jednak nie jest to kompletna porażka. Jako zwyczajna powieść (a nie kontynuacja dzieł Charlotte) byłaby w porządku. Pomijając prwne szczegóły i niedopracowania.
Jestem świeżo po skończeniu powieści, więc emocje biorą nade mną górę przy pisaniu tych słów.
W każdym razie NIE polecam osobom, które uwielbiają literaturę z XIX wieku oraz twórczość sióstr Brontë czy Jane Austen. Zdecydowanie spotka was rozczarowanie, tak samo jak mnie.
Być może oczekiwałam zbyt wiele, ale nie mogę sie pogodzić z taką kontynuwacja dzieła Charlotte.