Beztroskie życie dwudziestojednoletniej Lili Woods zmienia się diametralnie, kiedy pewnego dnia po powrocie do domu z imprezy dziewczyna spotyka swojego ojca w towarzystwie bandziorów.
Okazuje się, że jej tata jest nałogowym hazardzistą i jego córka właśnie została wzięta pod zastaw zaciągniętych przez niego długów. Dopóki zaległość nie zostanie spłacona, Lili będzie należała do Nathana Evansa, właściciela kasyna, ale też groźnego mafiosa, którego biznesy tylko częściowo są legalne.
Perspektywa przetrzymywania Lili w swoim domu bardzo Nathanowi odpowiada, chociaż nie ma on wobec niej żadnych niegodziwych planów. Jednak mężczyzna nie spodziewa się, że dziewczyna wywrze na nim tak ogromne wrażenie, że zacznie jej pożądać...
Tymczasem ona wkrótce odkryje jego mroczną stronę.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-03-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 437
Język oryginału: polski
?Recenzja?
"A wszystko, co dotychczas się zdarzyło, miało dokładnie określony bieg zdarzeń..."
Lili Woods to kobieta jak każda inna. Wiedzie beztroskie życie, jednak nie wie, że wkrótce się ono zmieni...
Powrót do domu. Miejsce, gdzie każdy z nas czuje się bezpiecznie. Jej to bezpieczeństwo zostanie odebrane. W towarzystwie ojca zastaje mężczyzn, którym źle z oczu patrzy. Przeczuwa, że coś jest nie tak, jednak na pewno nie spodziewa się tego, że będzie kartą przetargową. Jest zabezpieczeniem, które trafi pod skrzydła niebezpiecznego mafiosa Nathana Evansa, póki dług nie zostanie spłacony. Czy wspólne mieszkanie sprawi, że zbliżą się do siebie? Jak wiele tajemnic wyjdzie jeszcze na jaw? Czy będzie miała siłę, aby przetrwać to piekło?
"Cenny dług" to książka, która pokazuje nam, jak destrukcyjna potrafi być relacja z drugim człowiekiem. Mowa tutaj o Nathanie, bo właśnie jego toksyczność w główniej mierze sprawiała, że miałam ochotę nim potrząsnąć, aby się opamiętał. Był niczym wulkan w czasie erupcji. Agresywny, działający pod wpływem chwili, nieokiełznany. Nie można było przewidzieć, kiedy wybuchnie. Nie zważa na uczucia innych osób. Rani za każdym razem, kiedy coś pójdzie nie po jego myśli. Obrywa się Lili, która jest najmniej winną osobą w tej sytuacji. Musi płacić za grzechy innych. Gdzie tu sprawiedliwość? Niestety ten świat rządzi się własnymi prawami. Albo przetrwasz, albo pójdziesz na samo dno. Decyzja należy do ciebie.
Autorka stworzyła książkę, której schemat jest już nam dobrze znany, jednak to nie przeszkodziło mi w tym, aby cieszyć się z lektury. Jest to książka na pozór, jak każda inna, ale jednocześnie łamie człowieka. To jak wiele złego musiała znieść Lili, nie jednemu złamie serce. Mieszkała, z takim potworem, który przybierał maski. Jednego dnia potrafił kochać, drugiego zaś zniszczyć i pozostawić po sobie zgliszcza.
Styl pisania autorki jest świetny i sprawia, że książkę pochłania się bardzo szybko, mimo że historia nie należy do najcieńszych. Gama emocji, niespodziewane momenty, chwile wzruszenia, strachu, bólu i łez. To wszystko spotkacie w tej książce. Jednak najważniejsze pytanie, czy odważycie się wejść do świata, który może Was zniszczyć?
Przeczytane:2022-04-17, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
Życie ślicznej i młodej Lili ma za chwilę ulec zmianie. Dziewczyna, wracając do domu, zastaje swojego ojca w towarzystwie niebezpiecznie wyglądających mężczyzn. Ben zadłużył się u faceta, który jest bezwzględny i zrobi wszystko by pieniądze odzyskać. Tym razem jego ubezpieczeniem ma zostać ona...
Lili nie ma jeszcze pojęcia o tym co ją czeka. Jej życie zmieni się o 180 stopni, ale czy na lepsze?
Ta książka to istny rollercoaster uczuć! Tak mocna, tak irytująca, ale jednocześnie dająca nadzieję. Aż ciężko mi znaleźć słowa, by ją opisać. Główny bohater doprowadzał mnie do szewskiej pasji! Dosłownie. Myślałam, że go ukatrupię, że wejdę tam i nim potrząsnę, by się ogarnął. Ja naprawdę cierpliwie czekałam, aż on pokaże trochę serca bohaterce i gdy już tak się działo i ja miałam w głowie "tak, w końcu będzie dobrze", to jak na zawołanie on musiał wszystko rozwalić. No jak mnie to denerwowało! Nie sądziłam, że tyle złych emocji będzie w tej książce... Droga Autorko, powiedz mi, proszę, jak można tak męczyć czytelnika? Doprowadzać do takiego stanu? Dawać nadzieję i za chwilę ją odbierać?
Książkę czytało się naprawdę przyjemnie, cały czas coś się działo, emocje targały mną od początku do samego końca. Serce łamało mi się za każdym razem, gdy Lili działa się krzywda. Gdy dziewczyna płakała i cierpiała. Ale jednocześnie radowało się w momentach przebłysków nadziei, które Autorka wplatała pomiędzy karty powieści. Bliżej końca łzy lały mi się strumieniami, a na twarzy częściej wykwitał uśmiech. Jednak sama końcówka rozwaliła mnie... Liczyłam na coś innego, a tak teraz muszę czekać na drugi tom i się niecierpliwić, gdyż nie wiem, jak potoczą się losy bohaterów. Polubiłam ich i jednocześnie znienawidziłam. Życzyłam im szczęścia, chciałam, by się wszystko ułożyło, a z drugiej strony chciałam, by te ich niepewne uczucia względem siebie minęły. Miałam totalny mętlik w głowie. Bo jak można tak krzywdzić niewinną i kruchą osobę, tylko dlatego, że samemu nie ma się serca? Dlatego, że ta osoba próbuje nam je pokazać? Stara się nas naprawić, choćbyśmy byli zepsuci do szpiku kości? No jak? Ja się pytam... Wiem, że on mimo wszystko nie chciał, nie panował nad sobą, ale naprawdę wystarczyła szczera rozmowa. A przede wszystkim spokojna, bez niepotrzebnych uniesień... Wiem, co bohater miał w głowie, gdyż książka napisana jest z dwóch perspektyw, ale jednak dalej nie mogę ogarnąć jego toku myślenia...
Podobała mi się, nawet bardzo, emocje dosłownie się z niej wylewały. Te złe i te dobre. Czy mnie męczyła? W pewnym sensie tak, bo ileż można znosić to wszystko, co tam się działo? To tak jakby bohater się zapętlił. Był wobec bohaterki zimny, niszczył ją psychicznie i fizycznie, a po chwili żałował tego i przepraszał. I tak w kółko. Mimo wszystko ta książka jest warta polecenia. Ten debiut zrobił na mnie spore wrażenie. Pokazał, że nawet najgorszy drań, jaki chodzi po świecie, ma szansę na zmianę. Nie tak od razu, ale stopniowo, krok po kroku. Tylko musi znaleźć dobrą motywację, a w tym przypadku kobietę, która mimo wszystko, mimo wyrządzonego bólu, będzie przy nim, by go wspierać. Choć on wziął ją wbrew jej woli, to ona chciała widzieć w nim dobro i chciała mu je pokazać... Jak widać, wystarczy ktoś odpowiedni, kto naprowadzi nas na dobrą ścieżkę...
Dziękuję serdecznie wydawnictwu Niezwykłemu i Autorce, za tak emocjonującą książkę, która z pewnością długo będzie siedzieć mi w głowie. Gratuluję udanego debiutu, który gorąco polecam. Teraz z niecierpliwością czekam na drugi tom!