Białe na czarnym

Ocena: 5.25 (4 głosów)
Opowieść o tym, jak przejść przez piekło i zwyciężyć. Autor jest urodzonym w Moskwie synem Wenezuelczyka i Hiszpanki. Wychowywał się jako sierota w sowieckich domach dziecka. Z tej perspektywy opisał swoje dzieciństwo i młodość, które upłynęły pod znakiem walki z chorobą i okrucieństwem systemu, kierującego zdolne, lecz upośledzone fizycznie dzieci z sierocińca bezpośrednio do... domu starców. Wstrząsająca relacja człowieka pozbawionego miejsca w świecie, od chwili narodzin skazanego na śmierć, który mimo wszystko przetrwał. Oszczędna w słowach, pozbawiona ckliwości literatura wysokiej próby. Szokuje, poraża i daje nadzieję.

Informacje dodatkowe o Białe na czarnym:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: b.d
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 83-240-0529-3
Liczba stron: 188

więcej

Kup książkę Białe na czarnym

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Białe na czarnym - opinie o książce

Książka opowiada o losach chłopca o imieniu Ruben. Ruben jest również autorem tej książki. Urodził się w Moskwie, jest synem Wenezuelczyka, a matka jego to Hiszpanka. Ruben wychowywał, się jako sierota w sowieckich domach dziecka.

Opisał, w książce jak wyglądały jego losy z perspektywy czasu i swej młodości, jaką spędził w domu dziecka. Dzieci w domu dziecka były upośledzone. Z domu dziecka dzieci upośledzone trafiały do domu starców, a następnie tam umierały z tęsknoty. Smutny jest los dzieci z domu dziecka. Ruben był pozbawiony miejsca w świecie. Od dnia narodzin był skazany na śmierć.

Autor przedstawia w książce prawdziwe swoje przeżycia. Literatura ta przedstawia na faktach prawdziwych losy dzieci. Sam opis książki, gdy go czytamy, na pierwszy rzut oka wywołuje smutek w sercu Czytelnika oraz autora.

Książka przeznaczona nie tylko dla młodzieży dorosłej, ale i dla nas samych.

Sami nie zawsze w życiu kierujemy się rozsądkiem i miłością.

Nie zawsze widzimy pozytywne strony medalu świata. Świat widzimy w białych i czarnych odcieniach. Wolimy jednak czasami nie oglądać się za siebie i nie widzieć problemów.

Kolor biały oznacza czystość, a kolor czarny jest dodatkiem do naszej ponętnej rzeczywistości.

Bohaterom zawsze jest łatwiej, a nie bohaterom trudniej być.

Najlepiej jest zawsze w chwilach trudnych liczyć tylko na siebie.
A może czasami warto, spojrzeć jest łagodnie na ten czarny świat niż udawać wokoło, że jest czysto. Świat nie jest czysty, lecz czarny.

Nasz bohater do końca pokazał, że posiada zimną krew. Był traktowany źle, ale nie skarżył się. Miał przyjaciół, pomimo że był kaleką. Ciężko mu było. Znosił wszystko cierpliwie. Był bardzo dobrym uczniem. Ruben nie lubił koloru białego.

Zgadzam się z Rubenem, że czarne zawsze pozostanie na białym tle. Dla mnie osobiście biały kolor jest niewidzialny. Ludzie o wielu rzeczach wolą nie wiedzieć, wolą przemilczeć. Właśnie taki jest nasz świat ''Białe na czarnym''.

Książka ta przedstawia realny świat w oczach dziecka. Tak naprawdę przeczytać ją może każdy z nas, a szczególnie dorastająca młodzież wkraczająca w swój własny świat.

Tak wiele rzeczy jest, widzialnych w białym tle tylko to, że tło jest niewidzialne nawet dla nas samych.

Czytelnik odnajdzie w tej książce samego siebie. Dojdzie, do wniosku jak może pomóc dzieciom z domu dziecka.

Ruben przedstawił prawdziwy świat w oczach własnych i niestety w oczach nas samych.

Szkoda, że taki w ogóle świat istnieje. Możliwe, że ten świat się zmieni i nie będzie taki bolesny dla życia tych fantastycznych skrzywdzonych przez los dzieci.

Ta książka wskaże nam wskazówki, czy warto być dobrym i nie odsuwać pomocnej dłoni od potrzebującego pomocy dziecka.

Polecam przeczytać tę książkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2016-03-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie 2016-52 książki,
To książka o niecodziennych bohaterach, zamieszkujących moskiewski dom dla kalekich dzieci. Jednym z nich jest autor, urodzony w Moskwie hiszpański chłopiec, dotknięty paraliżem. Już na początku Ruben podkreśla, że są książki które zmieniają spojrzenie na świat. I faktycznie, dzięki poruszającym wspomnieniom Rubena uświadamiamy sobie, że są osoby żyjące ze świadomoscią, że ich wartosć ocenia sie przez pryzmat zdolności do poruszania się. Albo będą chodzić, zdobędą zawód, pokonają paraliż, albo wprost z domu dziecka trafią do domu starców.
Link do opinii
Avatar użytkownika - majkanew
majkanew
Przeczytane:2013-09-12, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Poema
Poema
Przeczytane:2013-09-10, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Na brzegu
Ruben Gallego0
Okładka ksiązki - Na brzegu

Misza i Ruben są przyjaciółmi. Misza ma postępujący zanik mięśni. Ruben jest sparaliżowany. Obaj są w piekle: sowieckim domu starców i inwalidów, do którego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy