Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej

Ocena: 4.25 (4 głosów)
Groteskowa opowieść o losach drobnego cinkciarza i pasera, w której zjadliwa ironia splata się z absurdalnym liryzmem, to barwny obraz świata szemranych interesów i pełnej specyficznego uroku jarmarcznej tandety.Za zakratowanym oknem lombardu, przy skonfiskowanym dłużnikowi komputerze, siedzi Barbara Radziwiłłówna i opisuje swoje życie. Radziwiłłówna jest grubym facetem z żylakami ? i człowiekiem interesu, który dzięki swemu skąpstwu i niewyczerpanej pomysłowości zgromadził pokaźną fortunę. Za PRL-u był cinkciarzem, prowadził melinę i lombard, miał przyczepę kempingową z zapiekankami, sprzedawał kwiaty kradzione na grobach, przetapiał zużyte znicze. Do pomocy zgodził sobie Felka i Ukraińca Saszę, z którymi żył jak z rodziną. Nocami rozkoszował się przeliczaniem pieniędzy, wróżył sobie z kart i przymierzał przed lustrem klejnoty, zastawiane w jego lombardzie. Jedyne, co mąciło jego szczęście, to bogactwo sąsiada badylarza. Ale lata 90. przyniosły plajtę i wtedy Radziwiłłównie ukazała się Matka Boska...Witkowski łączy surrealistyczne wizje z sugestywnym opisem rzeczywistości, tworząc malowniczy portret półświatka, zaludnionego przez cwaniaków, złodziei, cinkciarzy, wytatuowanych Ukraińców i dewizowe prostytutki.W Polsce, czyli nigdzie. Kałuża, w której odbija się niebo, odbija się klucz ptaków. Komórek jeszcze nie było, dziewięćdziesiąty czwarty może rok. Nigdzie nikogo, maluch nie do uruchomienia, ciemno, gdzie jestem, nie wiem. To nie jest Zagłębie, to jest raczej jakiś ciężki dół, ciężka depresja krakowsko-częstochowska, melancholia słowiańska i Żuławy Wiślane. Patrzę w niebo, ano kometa. Leci kartofel wielki prosto w Ziemię, wytrwale pokonuje drogę, jeszcze mu zostało dziesięć lat. Pokazuje tak jakby za ten las. No to chodźmy.(fragment) Michał Witkowski (ur. 1975), jeden z najgłośniejszych pisarzy młodego pokolenia w Polsce. Mieszka w Warszawie. Opublikował zbiory opowiadań Copyright (2001) i Fototapeta (W.A.B. 2006) oraz powieść Lubiewo (2005). Jest współautorem antologii Tekstylia. O rocznikach siedemdziesiątych (2005). Wydał także płytę CD z własną interpretacją Lubiewa (2005). Wraz z Piotrem Gruszczyńskim przygotował scenariusz przedstawienia teatralnego na kanwie tej powieści. Finalista nagrody NIKE 2006, laureat Nagrody Literackiej GDYNIA 2006, dwukrotnie nominowany do Paszportów ?Polityki?. Lubiewo ukazało się w przekładzie ukraińskim, w przygotowaniu są tłumaczenia na język niemiecki, niderlandzki, angielski, francuski, rosyjski, czeski, fiński, szwedzki, włoski, węgierski i litewski. Prawa do sfilmowania książki sprzedane zostały firmie Warsaw Pact Film Production.

Informacje dodatkowe o Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788374143288
Liczba stron: 256

więcej

Kup książkę Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Barbara Radziwiłłówna z Jaworzna Szczakowej - opinie o książce

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Witkowskiego. Opowieść dziwna ale i zabawna, miejscami groteskowa. 

Tytułowa Barbara to niejaki Hubert, dawny cinkciarz i właściciel lombardu. Nie ma tu zwartej fabuły a jedynie zlepek wspomnień, przemyśleń i anegdot. A wszystko osadzone w klimacie wczesnych lat 90tych. Momentami bawi, momentami budzi niesmak. 

Ogólnie styl pisarza przypadł mi do gustu. Czytało się mi dobrze i szybko. Ale też raczej szybko o niej zapomnę.

Link do opinii

Ta książka to dla mnie eksperyment. Zdecydowałam się ją przeczytać, kiedy na innej książce przeczytałam, że jest porównywana między innymi do prozy Witkowskiego. Co prawda tamtej jeszcze nie przeczytałam, ale "Barbara..." mnie skusiła (co jest też zasługą męża mego, który zaproponował mi ten, a nie inny tytuł tego autora). Nie mam wątpliwości co do tego, że Michał Witkowski jest osobowością w świecie współczesnej polskiej literatury. Jestem też przekonana, że to absolutnie nie jest proza, która trafia w mój gust. Jednocześnie muszę uznać, że mimo iż nie jest to mój ulubiony typ literatury, to książka jest bardzo dobra. Świetnie się czytała, chociaż już w drugiej połowie udzielało mi się jej rozedrganie i czułam się nim zmęczona. Zmysł obserwacji autora, zdolność do przelania tych spostrzeżeń na papier i, jak sądzę, ogromny dystans do siebie, sprawiły, że całość tworzy oryginalny, śmieszno - gorzki obraz pewnej grupy społecznej. Mam wrażenie, że gdyby ktoś mi przedstawił tę historię w innej formie, byłaby ona dla mnie niestrawna. Tym bardziej jestem pod wrażeniem i przy okazji zadowolona z nowego doświadczenia. Warto było.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - elphaba
elphaba
Przeczytane:2011-10-25, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2007-10-23, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Lubiewo bez cenzury
Michał Witkowski0
Okładka ksiązki - Lubiewo bez cenzury

Książka kultowa i kamień milowy polskiej literatury po 89 roku, „ciotowski” Dekameron. Tłumaczona na paręnaście języków, adaptowana teatralnie...

Fynf und cfancyś
Michał Witkowski0
Okładka ksiązki - Fynf und cfancyś

Dianka szuka szczęścia w Wiedniu, który zdaje się być spełnieniem marzenia o zachodnioeuropejskim raju. Wstępem do niego jest jednak męski szalet, w którym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy