Nie szukaliśmy słowa, które by nas wpisało do jednej z kategorii przyjętych w leksykonie... Nasze wdowieństwo przestało być stanem zakonnym. Pamięć Elżbiety i moja sąsiadowały. Obecni tam wczorajsi kochankowie i kochanki nie mięli już dostępu do naszego scenariusza. Z uśmiechniętym szacunkiem odnosiliśmy się do galerii pobladłych poprzedników, z którymi każde z nas
patrzyło na wschód księżyca, ręka w rękę...
Marian Pankowski, fragment powieści To uśmiechnięty, optymistyczny scenariusz. Sceny lecą jedna po drugiej, lapiadarne i znaczące, wpisane w dwa odległe czasy niewygasłych miłości... A maski są istotnym elementem karnawałowego teatru, w którym możemy się wychylić... na czas balu... z ziemskiej tożsamości, na którą skazał nas los. Mój "Bal" jest ufnym słowem o naszym życiu doczesnym, tym bardziej że innego nie ma.
Marian Pankowski, Z listu do wydawcyMarian Pankowski, mimo iż zbliża się już do dziewięćdziesiątki, wciąż imponuje intelektualną i artystyczną odwagą, konsekwentnie snuje „dyskurs wywrotowy, nocny, tajemniczy, ludzki, plebejski”, zmaga się ze sztywnymi wzorcami, w które wpycha nas kultura i społeczeństwo. Niewielka powieść jest czymś w rodzaju medytacji prozą na temat specyfiki „stanu wdowiego”, zawierającej katalog wszelkich blasków i cieni życia po śmierci „drugiej połówki”. Bohater powieści próbuje przełamać wzorzec życia wdowca, z jednej strony nie chce wejść w rolę wesołego seniora – jak uczestnicy corocznego „Balu wdów i wdowców” w Ostendzie – „kulturalnego hedonisty”, który wyciska maksimum przyjemności z ostatnich lat życia, z drugiej – nie zamierza żyć samotnie, zajmując się doglądaniem pamiątek z muzeum prywatnej pamięci...
Robert OstaszewskiMarian Pankowski – ur. 1919 r. w Sanoku, od 1938 r. studiował filologię polską na UJ, uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939, w latach 1942–1945 był więźniem obozów koncentracyjnych w Oświęcimiu, Gross-Rosen i Bergen-Belsen. Od 1945 roku mieszka w Brukseli. Poeta, prozaik, dramaturg, historyk literatury, tłumacz. Wydał m.in. „Smagłą swobodę” (1955), „Matuga idzie” (1959), „Kozaka i inne opowieści” (1965), „Pątników z Macierzyzny” (1987), „Putto” (1994), „Z Auszwicu do Belsen” (2000), „W stronę miłości” (2001). Był dwukrotnie nominowany do Nagrody Literackiej Nike (2001, 2002). W 2005 roku szeroko dyskutowane było wznowienie jego powieści „Rudolf”. Jest jednym z najlepszych, a zarazem najmniej znanych w Polsce, pisarzy mieszkających i tworzących poza granicami kraju.
Informacje dodatkowe o Bal wdów i wdowców:
Wydawnictwo: Korporacja Ha!Art
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
83-89-91136-1
Liczba stron: 142
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2020-02-03, Ocena: 2, Przeczytałam, 52 książki 2020, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2020 roku, 2020,