Aż do DNA

Ocena: 4.8 (5 głosów)

Roxi ma 19 lat i jest piękną dziewczyną. Pewną siebie, pozbawioną hamulców i kompleksów. Jej życie to ciąg imprez, używek, seksu z przypadkowymi mężczyznami dającego jej poczucie władzy nad nimi. Do czasu...

 

Roxi poznaje starszego, intrygującego mężczyznę i z zaskoczeniem odkrywa, że życie to nie tylko wieczna balanga, ale też samotność, konieczność wyboru, potrzeba miłości. Czy pod zasłoną imprezowiczki kryje się wrażliwa, łaknąca prawdziwej bliskości dziewczyna? Czy przeżycia kobiet w poprzednim pokoleniu mogą wpływać na jej wybory?

 

Roxi będzie musiała zadecydować, jak dalej pokierować swoim życiem. Jedna z dróg będzie prowadzić do upadku, druga - do ocalenia. Którą z nich wybierze?

 

O tym w jej pamiętniku - tak kontrowersyjnym i tak bardzo osobistym, że najlepiej czytać go w ukryciu...

Informacje dodatkowe o Aż do DNA:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2016-02-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788377858295
Liczba stron: 288

więcej

Kup książkę Aż do DNA

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Aż do DNA - opinie o książce

Avatar użytkownika - al-ks
al-ks
Przeczytane:2017-03-14, Ocena: 5, Przeczytałam,
Przezabawna, trochę szokująca i smutna opowieść.
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2017-01-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Książka bardzo kontrowersyjna. Miałam problem jak ją ocenić. Większość kartek to opisy seksualne (momentami dość wulgarne) 19-letniej Roxi. Jednak zakończenie poruszyło jakąś strunę
Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2016-03-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

 

 "Mocna, odważna, bezkompromisowa opowieść o współczesnej młodej dziewczynie, ubrana w szaty kontrowersyjnego pamiętnika. Przepełniona seksem i nieustanną zabawą opowieść o poszukiwaniu swojego miejsca w życiu i odrobiny szczęścia...". Tak oto brzmi okładkowa rekomendacja mojego autorstwa, którą to miałam zaszczyt i przyjemność napisać dla powieści "Aż do dna", autorstwa Pani Renaty Chaczko. Rekomendacja niezwykle krótka, ale za to w mym skromnym mniemaniu niezwykle treściwa, trafna i charakteryzująca tę opowieść w najbardziej rzeczowy sposób:)! Dla nieprzekonanych, mam nieco dłuższa wersję opinii o tejże lekturze, którą to postaram się zawrzeć w poniższej recenzji...:)

 "Aż do dna" to powieść obyczajowa "z pieprzykiem", którą otrzymujemy w postaci pamiętnika głównej bohaterki - Roxi. To dziewiętnastoletnia studentka z bogatego domu, której czas upływa głównie na dobrej zabawie, kolejnych romansach i przelewaniu własnych przemyśleń na kartki pamiętnika. Piękna dziewczyna, świadoma swoich wszelkich atutów i wykorzystująca je w pełni wobec kontaktów z mężczyznami, jak i również swoimi przyjaciółkami. Lecz oto pewnego dnia w życiu Roxi pojawia się pewien starszy mężczyzna, który okazuje się dla niej swoistą szansą na to, by odmienić swoje życie, dostrzec w sobie coś więcej aniżeli tylko piękne ciało, dać sobie szansę na ocalenie... Czy Roxi skorzysta z tej okazji, czy też jej przeznaczenie jest upadek na samo dno...?

 Lektura powieści Pani Renaty Chaczko z pewnością nie należy do łatwych, lekkich i nieustannie przyjemnych. I bardzo dobrze, że tak właśnie jest... Książka ta stanowi bowiem niezwykle odważną, bezkompromisową i szczerą opowieść o współczesnym świecie i współczesnych nastolatkach, przedstawioną w najbardziej z możliwych prawdziwych sposobów, nie silących się na literacką ogładę i poprawność obyczajową. To seks, używki, kłamstwa, ostry język i obłuda dzisiejszego świata młodego człowieka, tak dobrze znanego młodym, i tak bardzo nierozumianego przez ich rodziców... Nie jest to powieść dla każdego, lecz jeśli już zdecydujesz się na jej lekturę, to z pewnością nie przejdziesz obojętnie wobec tej historii, a chyba o to tak naprawdę chodzi  w literaturze...

  Konstrukcja fabularna zastosowana w tej opowieści wypada bardzo dobrze i idealnie oddaje charakter tej historii. Oto bowiem śledzimy kolejne pamiętnikarskie wpisy głównej bohaterki, która przedstawia w nich ostatnie wydarzenia ze swojego życia, jak i również dzieli się z nami, najogólniej rzec ujmując, myślami. I tak jak co do relacji o życiowych perypetiach Roxi nie mam większych uwag, tak do tych "specyficznych" rozmyślań, już tak... Otóż skupiają się one głownie na szeregach punktów, podpunktów czy też zbiorach pojęć, wyznaczających zadania i cele do realizacji w najbliższym czasie, jakie to stawia sobie bohaterka. Owszem, czasami jest dowcipnie, interesująco, ale także i chyba nazbyt zagmatwanie... Nie jest to żaden zarzut, a jedynie pewna obawa co do zrozumienia i interpretacji tychże fragmentów przez czytelników, którzy mogą poczuć się lekko zagubieni w tym gąszczu słów... Niemniej, jak wspomniałam powyżej, nie jest to książka dla każdego, i być może również i w tym zakresie owa selekcja powinna mieć miejsce...

 Co do samej historii, to z pewnością jest ona intrygująca, ciekawa, zmuszająca do własnych przemyśleń, jak i również wielce zaskakująca w swym finale. Z pozoru prosta opowieść o młodej dziewczynie, której w życiu niczego nie brakuje, bynajmniej pod względem materialnym, a która to jednak nie czuje się w pełni szczęśliwa . Romanse, nowe miłostki i pierwsze, poważne zakochanie się, a pomiędzy tym wszystkim imprezowe życie, studenckie triumfy i porażki, domowe bitwy z rozstającymi się rodzicami... Jednak pod tą pierwszą, zewnętrzną warstwą fabularną, kryje się o wiele bardziej skomplikowana i złożona opowieść o zagubieniu współczesnych młodych ludzi, którzy mogą mieć i mają wszystko na wyciągnięcie ręki, z drugiej strony jednak nie potrafią żyć dobrze... Roxi to uosobienie tysięcy polskich nastolatek z wielkich miast i mniejszych miasteczek, które zatracają się w zabawie i niepohamowanych pragnieniach, po to by ukoić swój wewnętrzny ból, samotność, bezradność małego dziecka... Tym dla mnie jest właśnie ta książka przede wszystkim, i ten aspekt wywarł na mnie największe wrażenie podczas jej lektury...

 Jeśli chodzi zaś o bohaterów tej opowieści, to mamy tu przede wszystkim Roxi..., i długo, długo nikogo więcej, zaś dopiero daleko w tylnym planie pojawiają się jej koleżanki i koledzy, rodzice, obiekty pożądania i uczucia... Kim jest zatem główna bohaterka powieści Renaty Chaczko? To z pozoru trudne pytane, gdyż tak naprawdę przez całą tę pamiętnikarską opowieść poznajemy Roxi zdanie po zdaniu, ale chyba tak do końca nie udaje nam się tego dokonać w 100%... Dla mnie to z jednej strony zadufana w sobie, rozwydrzona, krnąbrna i niezbyt miła dziewczyna, której nie chciałabym mieć w swym gronie znajomych i przyjaciół. Z drugiej zaś strony jest to postać poniekąd tragiczna, której jest mi najzwyczajniej szkoda, gdyż wiem że pod tą warstwą pudru i skąpego stroju kryje się mała dziewczynka, która woła o pomoc... Skrajne emocje i skrajne oceny, to chyba najlepsza analiza tej postaci i odczuć, jakie wywołuje ona w czytelniku. Mimo to, czytanie o Roxi ma w sobie coś z uzależniającego narkotyku, który początkowo rani i drażni, ale po pewnym czasie nie sposób nie czerpać z niego niezdrowej przyjemności...

  Na duże słowa uznania zasługują realia polskiej rzeczywistości, jakie przedstawiła w swej opowieści autorka. To Polska dużych miast i życia pędzącego z zawrotną prędkością, w którym to prowadzanie pamiętnika wydaje się być jedyną szansą na to, by zwolnić... Obraz autentyczny i szokujący do bólu, wcale nie piękny i nie miły, ale jakże realny... Czytając o życiu Roxi nie mogłam oprzeć się wrażeniu, iż jest to zbiór pewnych rozmów zasłyszanych gdzieś przypadkiem w autobusie czy w kawiarni, których to uczestniczkami są młode, nazbyt wymalowane nastolatki, i które to rozmowy budzą zgorszenie mimowolnych świadków owych relacji... I jeśli takie skojarzenia pojawiają się w głowie czytelnika, to świadczy to tylko i wyłącznie jak najlepiej o autorce i jej talencie pisarskim.

 Z pewnością powieść Renaty Chaczko powinna być książką przeznaczoną dla dorosłego czytelnika, choć doskonale zdaję sobie sprawę, iż w dzisiejszych czasach owe zdanie brzmi dość śmiesznie... Niemniej ilość odważnych scen z seksem w tle, jak i również dobór równie mocnego słownictwa sprawiają, że historia ta wymaga dużego progu odporności jak i również otwartości na to, co powszechnie jest uznawane za niecenzuralne. Łatwo mogę sobie wyobrazić reakcję czytelnika, który już po kilku pierwszych stronach czuje się zgorszony i zniechęcony do tej opowieści. Jeśli jednak zaakceptujemy warunki jakie stawia przed nami autorka, to z każdym kolejnym rozdziałem i każdą stroną jest już tylko i wyłącznie łatwiej, łagodniej, przystępniej... Mimo to, nie polecałabym tej książki jako idealny prezent na urodziny naszych dzieci poniżej 18-tki, tak na wszelki wypadek...;)

 "Aż do dna" to mocna opowieść, niosąca sobą równie mocny bagaż emocjonalny. To zupełnie inna historia o miłości i namiętności, od wszystkich tych jakie dotąd mieliśmy okazję poznać w polskiej literaturze. I choćby już z tego powodu warto ją przeczytać, a następnie uznać za wyjątkową, bądź też nie trafiającą w nasze gusta. Z pewnością jednak książka ta wyróżnia się z szeregu innych tytułów i na długo pozostaje w pamięci czytelnika, co już samo w sobie warte jest docenienia. Zatem polecam tę powieść wszystkim odważnym czytelnikom, którzy od literatury oczekują przede wszystkim prawdy i autentyczności, niezależnie od tego jak trudną i szokującą ona jest...

 

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - addictedtobooks
addictedtobooks
Przeczytane:2016-02-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarze recenzenckie, Mam,
Dziewiętnastoletnia Roksana pochodzi z dość zamożnej rodziny, w której brakuje jednak ciepła oraz miłości. Jej ojciec jest wziętym prawnikiem, który notorycznie nadużywa alkoholu i ma na boku o wiele młodszą od siebie kochankę. Dziewczyna jest świadkiem nieustannych kłótni rodziców i z każdym następnym dniem coraz bardziej zaczyna uciekać do świata imprez oraz najróżniejszych używek. Roksana przeobraża się w niezwykle pewną siebie oraz pozbawioną hamulców dziewczynę, dla której sensem życia stają się niekończące się imprezy oraz przygodny seks z nowo poznanymi mężczyznami. Czy dziewczynie uda się odzyskać kontrolę nad swoim życiem oraz zrozumieć swoje błędy? ,,Jak mam uwierzyć, że najważniejsze jest to, co człowieka ma w środku? Niby kto w to wierzy? Chyba tylko handlarze ludzkimi organami! Co za hipokryzja!" Pewnego dnia Roksana poznaje niezwykle intrygującego oraz o wiele starszego od niej mężczyznę, który w jednej chwili wywraca jej świat do góry nogami. Dziewczyna z każdym następnym dniem coraz bardziej traci dla niego głowę i jest gotowa zrobić wszystko, aby tylko zatrzymać go przy sobie. Czy Roksana znalazła wreszcie mężczyznę, dla którego zmieni swój styl życia? Czy dziewczyna jest gotowa, by walczyć o uczucie, które ich połączyło? Oraz co tak naprawdę jest w stanie poświęcić, żeby zbudować trwały oraz pełen miłości związek, który nie będzie opierał się tylko na seksie? Czy Roksanie udało się w końcu odnaleźć szczęście? ,,Droga do serca mężczyzny nie wiedzie przez jego żołądek, ani przez łóżko. Taka droga po prostu nie istnieje. Jest tylko ścieżka, którą trzeba sobie wydeptać bardzo powoli, kawałek po kawałki, kroczek po kroczku. Albo po prostu przejechać ją czołgiem." Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem Roksany i dziewczyna bardzo szybko przekonuje się, że życie to nie bajka. Wszystkie jej marzenia rozsypują się niczym domek z kart i Roksana po raz kolejny będzie musiała zmierzyć się z trudną rzeczywistością. Czy dziewczynie uda się w końcu uporać z demonami przeszłości i przerwać ciąg toksycznych związków z mężczyznami? Jak wiele bólu oraz upokorzenia będzie musiała doznać, żeby zrozumieć, że nie można bawić się bez końca, a każda decyzja ma swoje konsekwencje? Już wkrótce Roksana stanie przed trudnym wyborem, który już na zawsze zmieni jej życie... ,,[...] prawdziwa miłość występuje tylko w filmach i bajkach dla dzieci. Nie ma czegoś takiego, jak ,,żyli długo i szczęśliwie"." Książka ma charakter pamiętnika głównej bohaterki, dzięki któremu możemy poznać najskrytsze myśli Roksany oraz zobaczyć, jak wygląda jej świat. Jesteśmy świadkami zarówno wzlotów, jak i upadków dziewczyny, które wpływają na jej późniejsze decyzje oraz wybory. Główna bohaterka jest niezwykle oryginalną i skomplikowaną postacią, która nie potrafi odnaleźć się w świecie i ucieka w świat imprez, używek oraz przygodnego seksu. Choć może postawa Roksany może być dla wielu osób niezrozumiała, to jednak dla mnie zobaczenie świata z jej perspektywy było niezwykle ciekawym doświadczeniem. Autorka w swojej książce niczego nie upiększa, ani nie idealizuje. W ,,Aż do DNA" pojawiają się dość wulgarne zwroty oraz dosadne określenia, którymi główna bohaterka dość często się posługuje. Bardzo podobało mi się zakończenie tej książki, które wstrząsa czytelnikiem oraz zmusza go do pewnej refleksji. Autorka porusza wiele istotnych kwestii, jak akceptacja siebie, próba odnalezienia swojego miejsca w świecie oraz zmierzenie się z trudną przeszłością. ,,Aż do DNA" to słodko-gorzka opowieść o dziewczynie, która desperacko próbuje znaleźć odrobinę szczęścia oraz miłości. Czy jej się to uda? Jeśli macie ochotę na książkę, która będzie przeciwieństwem typowego ,,i żyli długo i szczęśliwie" to zdecydowanie powinniście sięgnąć po ,,aż do DNA". Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2016-01-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016 roku,
Brak słów, aby opisać wrażenia, jakie towarzyszyły mi przy lekturze ''aż do DNA''. Ta książka jest jedną wielką ekspansywną emocją. Nie sposób pozostać obojętnym, czy też niezaangażowanym. Fabuła przedstawiona jest w formie pamiętnika Roxi. Szalona, pozbawiona hamulców i kompleksów dziewczyna dokumentuje swoje przygody z facetami. Muszę przyznać, że niekiedy z trudem czytałam kontrowersyjne wspomnienia temperamentnej nimfomanki. Denerwowało mnie jej lekkie podejście do spraw intymnych. Nie bez znaczenia jest również przekaz wypowiedzi: wulgarny i obsceniczny, co rzutuje na negatywny odbiór całości i potęguje niechęć. Mimo to nie potrafiłam ani na sekundę oderwać się od czytania. Jakaś niewidzialna siła trzymała mnie w żelaznym uścisku. Całość napisana jest prostym, dosadnym językiem, okraszonym sporą dawką niecenzuralnych słów. Prócz tego znajdziemy śmiałe opisy scen erotycznych, niektóre z nich są dość kontrowersyjne. Toteż odradzam tę książkę osobom poniżej 18 roku życia. Wspomnę jeszcze o zakończeniu - totalnie mnie poraziło. Szkoda, że cała opowieść nie jest na kanwie pamiętnika prababci Roxi. Jej dramatyczne losy są porażające, a zarazem wstrząsające! Pokazują, że można przejść przez każde piekło, przeżyć każdą tyranię i odrodzić się na nowo. Jako matka. Jako kobieta. Jako człowiek. Coś niesamowitego. Ostatecznie jestem zadowolona z lektury i mam nadzieję, że Wy także znajdziecie w niej coś interesującego dla siebie.
Link do opinii
Inne książki autora
Gracze
Renata Chaczko0
Okładka ksiązki - Gracze

Seks namiętny, seks niebezpieczny Życie Marty wypełniają weekendowe imprezy, alkohol, przygody na jedną noc. Gdy poznaje Piotra, znanego aktora, jej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy