reklama

Awesome. Księgi małych cudowności

Ocena: 5.4 (5 głosów)

Najlepsze rzeczy na świecie są za darmo!

Znasz ten moment, kiedy budzisz się rano i uświadamiasz sobie, że jest sobota? Kiedy kasjer w markecie otwiera nową kasę, a Ty jesteś nagle pierwszy w kolejce? Kiedy czujesz zapach deszczu na gorącym chodniku? Uda Ci się naprawić urządzenie elektryczne, uderzając w nie? A to dziwaczne uczucie, kiedy stoisz na środku przepełnionej stołówki z tacą z jedzeniem w ręku i nagle dostrzegasz, że kolega do Ciebie macha?

"Księga małych cudowności" przypomina nam, że najlepsze rzeczy na świecie są za darmo (tak, twoja babcia miała rację). Przypomina nam o wszystkich tych rzeczach, których często nie dostrzegamy, a które sprawiają, że się uśmiechamy. Wzrusza ciepłymi i zabawnymi obserwacjami, każdy rozdział pozostawia po sobie niesamowite uczucie: TO CUDOWNE!

Bo może naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami? I MAŁE CUDOWNOŚCI potrafią nas uszczęśliwiać?

Informacje dodatkowe o Awesome. Księgi małych cudowności:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2019-10-30
Kategoria: Psychologia
ISBN: 9788380759190
Liczba stron: 0
Tłumaczenie: Malwina Maria Stopyra

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Awesome. Księgi małych cudowności

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Awesome. Księgi małych cudowności - opinie o książce

"Awesome" kanadyjskiego autora Neila Pasrichy znana także jako Księga Małych Cudowności stała się międzynarodowym bestsellerem. W połowie listopada wydawnictwo Filia zdecydowało się zaproponować tę optymistyczną książkę polskim czytelnikom, co moim zdaniem było bardzo dobrym posunięciem.

Książka powstała na podstawie wpisów internetowych autora, który jakiś czas temu stworzył własną stronę, a właściwie blog o nazwie 1000awesomrthings.com czyli 1000 Cudownych Rzeczy. Neil Pasricha poszukuje zwyczajnych momentów w codziennym życiu, które mogą dać człowiekowi szczęście i radość w najwyższym wymiarze. I nie chodzi tu o jakieś spektakularne działania, czy spełnianie niezwykłych marzeń. Autor poszukuje w swojej codzienności pozornie prostych i zwyczajnych rzeczy, zachowań, gestów, które jemu wydają się CUDOWNE. Dzieli się swoimi przemyśleniami o tym, co jemu przynosi radość mając nadzieję, że podobne odczucia w danym momencie mają także inne osoby. Małe Cudowności zdają się być bardzo uniwersalne, a problem polega jedynie na tym, aby je odnaleźć.

"Awesome" uczy nas, czytelników, doceniania drobnych szczęśliwości, jakie stają się naszym udziałem w codziennym życiu. Bo przecież tak niewiele trzeba, aby poczuć się szczęśliwym...

Książka napisana przez człowieka zza oceanu nie w pełni przystaje do naszej polskiej rzeczywistości. Niektóre opisane sytuacje u nas raczej nie występują, ale wiele z przemyśleń autora wpisuje się idealnie w życie każdego z nas. Tych drobiazgów bardzo często na co dzień nie zauważamy, jeszcze częściej nie doceniamy, ale Małe Cudowności są, istnieją by poprawiać nam humor i sprawiać radość. Czytając "Awesome" dowiecie się np. dlaczego taka cudowna jest druga strona poduszki, przypomnicie sobie jak to jest, gdy podczas popularnej gry w Business ktoś stanął na Waszym polu zabudowanym hotelem, docenicie pierwszą noc w świeżo zmienionej, czystej pościeli, czy chodzenie boso po piaszczystej plaży albo podziękujecie komuś za nakrycie kocem podczas popołudniowej drzemki. Prawda, że to nic wielkiego?... A jednak...

Wydawca zapowiadał, że ta najpogodniejsza książka świata jest skarbnicą pozytywnej energii. I muszę się z tym zgodzić w stu procentach. Lektura "Awesome" poprawia nastrój, wywołuje uśmiech na twarzy, odpręża i jednocześnie uczy doceniać i zauważać drobiazgi. Warto po nią sięgnąć choćby po to, by szeroko otworzyć oczy na otaczający nas świat, by zmienić nieco podejście do życia albo zwyczajnie sprawdzić w czym różnimy się od Amerykanów. "Awesome" można czytać za jednym podejściem od początku do końca, ale jej lekturę możemy też rozłożyć sobie na kilka dni albo dozować ją w dłuższym okresie kiedy tylko przyjdzie nam ochota. To książka, którą możemy czytać na wyrywki, nie po kolei, a i tak jej lektura naładuje nas pozytywnie na kolejne dni.

Na pewno jest to książka nietuzinkowa, niesztampowa i z przyjemnością ustawię ją na półce z kategorią "inne niż wszystkie". Jestem bardzo wdzięczna wydawnictwu Filia za zapewnienie mi tak niecodziennej porcji relaksu. Sięgnijcie po "Awesome", a przekonacie się sami.

Link do opinii

PRZEDPREMIEROWA RECENZJA

Najlepsze rzeczy na świecie są za darmo!
Nie wierzycie?
To 30 października – nie przegapcie premiery książki autorstwa Neil Pasricha „AWESOME. Księga Małych Cudowności”

Kiedy dostałam przedpremierowo tę pozycję od Wydawnictwa Filia zdziwiłam się nie bagatela. Pierwsze co zobaczyłam to różowa folia bąbelkowa.
Możecie sobie wyobrazić moje zdziwienie!

Do niej doczepiona była karteczka z napisem:
Głośno trzaskająca folia bąbelkowa to ogromna radość w życiu. To satysfakcjonujący łagodziciel stresu, fajna niespodzianka i rzadki moment, gdy możesz zachowywać się jak dziecko podczas nudnego dnia w pracy albo przy rozpakowywaniu się po gorączkowej przeprowadzce. Czy to nie wspaniałe, że zrobi z folii bąbelkowej materiał do pakowania? To cudowne!”
Zaśmiałam się i nie mogłam oprzeć się tej bezwarunkowej pokusie, jaką było postrzelanie na tej różowej folii. YEAHH!!

A potem sięgnęłam do książki.
„Awesome. Księga Małych Cudowności” to przedziwna pozycja, która wywołała we mnie ogrom optymizmu.
Składa się z malutkich rozdziałów, a w każdym z nich znajdziecie jedną prosta, zwykłą rzecz, czynność bądź sytuację, w której tak naprawdę znajdujecie się każdego dnia. Autorka przedstawia to wszystko z kompletnie innej perspektywy.
Uświadamia nam, że są sprawy, których nie zauważamy w pędzie życia, a które mogą wpłynąć pozytywnie na nas i na jakość naszego życia.

Książka – nie jest poradnikiem, dziennikiem czy czymś podobnym. Określiłabym ją raczej mianem „Zbiorem” drobnych cudowności bądź „Zbiornikiem” wielkiej dawki optymizmu i radości.

„Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest!”

To dokładnie ta sama maksyma, która przyświeca wydaniu „Sto dni wdzięczności” stworzonego przez Anię H. Niemczynow, tylko w nieco innej formie!

Autorka Neil Pasricha zebrała dla nas „kilka” tych drobinek codzienności po to, byśmy otworzyli szerzej oczy i potrafili znaleźć w naszym życiu mnóstwo promieni słońca – nawet w pochmurny dzień – i potrafili się jeszcze nimi ogrzać!
Chce nam pokazać, że najlepsze rzeczy w życiu mamy za darmo i w istocie tak jest, tylko jesteśmy czasem zbyt zabiegani, zmęczeni, sfrustrowani, aby móc to widzieć.

„Awesome. Księga Małych Cudowności” przypomina nam o wszystkich tych rzeczach, których często nie dostrzegamy, a które sprawiają, że się uśmiechamy. Wzrusza ciepłymi i zabawnymi obserwacjami, każdy rozdział pozostawia po sobie niesamowite uczucie, uśmiech i ciepełko w sercu.

Bo może naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami? I MAŁE CUDOWNOŚCI potrafią nas uszczęśliwiać?

Wiele cennych obserwacji i małych radości znajdziecie właśnie w tej książce!
Serdecznie polecam – bo będziecie się z nią świetnie bawić i zobaczycie, że życie jest piękne!

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję Wydawnictwu Filia.

Premiera: 30 października !!!
https://przeczytajka.blogspot.com/2019/10/awesome-ksiega-maych-cudownosci-neil.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - anikirax
anikirax
Przeczytane:2020-11-05, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - anoola
anoola
Przeczytane:2020-11-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki - 2020,
Avatar użytkownika - tygrysica
tygrysica
Przeczytane:2020-03-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy