Pasjonująca manga na podstawie gry wideo ,,Assassin's Creed Chronicles: China" firmy Ubisoft, przedstawiająca burzliwe losy nieustraszonej asasynki Shao Jun. Jest rok 1526. W Chinach panuje dynastia Ming. Kraj cieszy się dobrobytem i dostatkiem, ale kolejny cesarz przeprowadza wielkie polityczne czystki i cesarstwo zaczyna pogrążać się w chaosie. W rodzinne strony powraca z Europy ostatnia z bractwa chińskich asasynów - młoda dziewczyna Shao Jun, której wszyscy współbracia zostali wymordowani. Jej cel może być tylko jeden: zemsta!
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: Assassin's Creed: Blade of Shao Jun vol. 1
Manga ma trochę większy format niż standardowo, dzięki temu dużo wygodniej się ją czytało. Piękna kreska. Plan historyczny splata się ze współczesnością i chyba po raz pierwszy obie płaszczyzny zaciekawiły mnie w równym stopniu. Zazwyczaj, jak widziałam, że bohater/ka wybudzają się z Animusa, to krzyczałam „o nie”, a tutaj czekam na ciąg dalszy.
Było dużo scen akcji, dostarczyły dobrej rozrywki, tylko szkoda, że przez to tomik tak szybko się skończył. Na pewno przeczytam kolejną część. Shao Jun wygląda niepozornie, ale potrafi dać czadu (wykop ze sztyletem w bucie, najs!).
Polecam fanom AC i nie tylko.
Zbiór łamigłówek, zagadek, krzyżówek, rebusów i labirynktów z rozwiązaniami na końcu książki....
Jak wygląda praca w warsztacie samochodowym? Czy strażacy, na co dzień zajmują się wyłącznie gaszeniem pożarów? Czasami okazuje się, że zwyczajne życie...
Przeczytane:2023-04-08, Ocena: 6, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Nastał kres dobrobytu i nieustającego rozwoju Państwa Środka rządzonego od dziesięcioleci przez dynastę Ming. Wraz z władzą nowego cesarza, kraj zaczął powoli pogrążać się w chaosie. Sytuację tą postanowił wykorzystać przywódca templariuszy (zakonu The Eight Tigers), aby zdobyć pełnię władzy. Jest on gotów wyeliminować każdego, kto przeszkodzi mu w osiągnięciu tego celu. W ten sposób śmierć dosięgła członków chińskiego Bractwa Zabójców. Jedyną ocalałą z masakry była Shao Jun, zmuszona uciekać do Europy. Po wyczerpującym szkoleniu powraca ona jednak do swojej ukochanej ojczyzny. Jej umysł zaprzątnięty jest chęcią dokonania zemsty za śmierć współbraci. Wyeliminowanie „ośmiu tygrysów” nie tylko przyniesie ukojenie jej duszy, ale również pomoże samemu krajowi.
Zarys fabuły mangi powinien być dość dobrze znany miłośnikom gier z serii AC. Tytuł scenariuszowo jest bowiem powiązany z grą Assassin’s Creed Chronicles: China. Nie jest to jednak zwykła komiksowa adaptacja dzieła Ubisoftu. Komiks stanowi pewnego rodzaju dopełnienie wspomnianego tytułu. Jednocześnie broni się jako osobny byt i śmiało można po niego sięgnąć nawet nie znając wspomnianej gry.
Recenzowany tytuł w dużym uproszczeniu można byłoby określić mianem solidnego kawałka franczyzy. Scenariusz jest ciekawy, wypełniony kilkoma znaczącymi zwrotami akcji i wyrazistymi bohaterami. Nie należy jednak od niego oczekiwać nadmiernej fabularnej „głębi”. Cała siła serii AC opiera się bowiem głównie na widowiskowości, która zapewnia odbiorcy solidną dawkę rozrywki – tylko tyle, lub aż tyle.
Akcja podobnie jak w grach dzieje się dwutorowo: w jednym momencie obserwujemy poczynania wspomnianej już Shao Jun, aby chwilę później skupić uwagę na czasach współczesnych i młodej kobiecie (Lisie Yang – potomkini zabójczyni), wykorzystywanej przez firmę Abstergo do osiągnięcia ich pokrętnych celów. Oba wątki prowadzone są dość dobrze i nie odnosi się wrażenia, jakby których z nich był dodany do historii na siłę. Ze względu na ograniczoną ilość miejsca, trzeba być jednak gotowym na pewną skrótowość treści czy zauważalne uproszczenia.