Anna i Pan Jaskółka

Ocena: 0 (0 głosów)
Kraków, rok 1939. Anna jest córką profesora lingwistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ma 7 lat, ale już doskonale włada kilkoma językami. Pewnego dnia ojciec Anny wychodzi z domu i jak zwykle w takiej sytuacji zostawia ją pod opieką przyjaciela, niemieckiego aptekarza. Tym razem jednak ojciec nie wraca, a aptekarz nie wyraża chęci, aby zaopiekować się dziewczynką. Anna nie wie, że Niemcy dokonali aresztowań w ramach czystki przedstawicieli polskiej inteligencji. Jest małą przestraszoną istotą, która nie może dostać się do zamkniętego mieszkania i nie wie, co ma ze sobą zrobić.

Na ulicy natyka się na dziwnego nieznajomego, który zwraca na nią uwagę. Próbuje dowiedzieć się czegoś o Annie, zadając jej pytania w rozmaitych językach, a gdy stara się ją ośmielić i zachęcić do rozmowy, zaczyna wydawać dźwięki, na które reagują ptaki...

Książka w piękny i poetycki sposób przekazuje prawdę o trudnych czasach i niezwykłej przyjaźni tych dwojga, o wędrówce poprzez cały kraj, o dorastaniu Anny, okropnościach wojny i tym dodatkowym języku, którego się uczy dziewczynka od swojego opiekuna – o języku Drogi.

Informacje dodatkowe o Anna i Pan Jaskółka:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2017-01-13
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-7686-529-4
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Anna and the Swallow Man
Tłumaczenie: Zuzanna Byczek

więcej

Kup książkę Anna i Pan Jaskółka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Anna i Pan Jaskółka - opinie o książce

Avatar użytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2017-03-22, Przeczytałam,

Słowo wojna kryje w sobie najmroczniejsze ludzkie instynkty oraz najokrutniejsze zbrodnie, jest synonimem niewyobrażalnego zła i cierpienia niewinnych, którego ogromu żadne słowa nie oddadzą. Niesie z sobą śmierć, ból i ofiary, a gdy już dobiegnie końca pozostają po niej zgliszcza, rany nie umiejące się zabliźnić i przede wszystkim człowieka, czasem trzymającego się życia resztkami nadziei. Wojna zmienia wszystko i wszystkich, nie jest łatwo przetrwać to co z sobą niesie, a człowieczeństwo okazuje się dobrem deficytowym

Nad wyraz dojrzałe dzieci wciąż nie są dorosłymi i potrzebują tego samego co ich rówieśnicy. Do pewnego wrześniowego dnia świat Anny, chociaż może i skomplikowany, był dla niej bezpieczny. Wszystko zmieniło się prawie z godziny na godzinę, nagle siedmioletnia dziewczynka została sama, nie zdając sobie sprawy, że wszyscy i wszystko co było jej znane do tej pory odeszło. Czy takie dziecko jest w stanie sobie uświadomić co oznacza dla niego aresztowanie ojca przez hitlerowców? Tam gdzie do tej pory było szczęśliwa i czuło się bezpieczne nie ma już miejsca, więc co ma zrobić ze sobą kilkulatka, które jeszcze nie wie jak okrutni mogą być ludzie? Zaufanie komukolwiek byłoby szaleństwem, ale może dziecięca niewiedza i wiara w człowieka pozwoli na znalezienie kogoś kto da jej opiekę, wbrew sobie i temu co dzieje się wokoło? Pan Jaskółka miał kiedyś inne imię, lecz teraz jest tym kim musi być, nikim więcej i nikim mniej. Nie zamierza być ojcem dla Anny, stają się towarzyszami w niekończącej się podróży lub raczej ucieczce przed tym co niesie wojna. Jednak czy da się wciąż umykać od jej macek? Dni przechodzą w miesiące, te zaś w lata, złowrogi huragan jest coraz bliżej, jeszcze nie tak dawno Anna postrzegała go inaczej, lecz nie jest już siedmioletnim dzieckiem w pięknej sukience i eleganckich bucikach, widziała więcej niż wielu dorosłych. Pan Jaskółka także zmienił się, czy pod wpływem swej małej towarzyszki? Jak długo dwoje będzie w stanie przeciwstawiać się brutalnej rzeczywistości?

Czym jest wojna dla dziecka, jak ją postrzega i przede wszystkim jak się zmienia niewinna istota w obliczu niewyobrażalnego zła? Gavriel Savit opowiadając historię Anny, nie pozwala zapomnieć o okrutnej zawierusze, chociaż wydaje się, że toczy się ona gdzieś w tle i widoczne są "jedynie" skutki, to właśnie w nich i w bohaterach uwidaczniają się jej najgorsze cechy. Książka ta o wielu sprawach nie mówi wprost, raczej w większości opiera się na symbolach i niedomówieniach, co wymaga od czytelnika nie tyle śledzenia fabuły co wniknięcia w opisywany świat i odczytywania alegorii pomiędzy wierszami. "Anna i Pan Jaskółka" nie jest łatwą lekturą, szczególnie gdy sobie uświadomimy, iż główną postacią jest kilkuletnia dziewczynka, to z jej perspektywy widzimy wojnę, jednocześnie boleśnie ją dotykającą, lecz jeszcze nie do końca kojarzoną z tym czego doświadcza. Drugi tytułowy bohater nosi wiele masek i pomimo, iż skrywa się pod nimi oraz anonimowością przybranego imienia, odsłania swoją prawdziwą twarz, równie skomplikowaną jak czasy w jakich próbuje przetrwać. Niejednokrotnie w literaturze poruszano motyw dziecka w obliczu wojennego dramatu, jednak w tym przypadku jest on sportretowany inaczej niż zazwyczaj, z punktu widzenia dziecka, które musi poradzić sobie z utratą bezpiecznego domu, ojca i egzystencją w wiecznym zagrożeniu. Dorośli nie są dobrotliwymi opiekunami, ale na swój sposób próbują oswoić bohaterkę ze złem i równocześnie nauczyć trudnej sztuki przeżycia. Gavriel Savit przenosi czytających do rzeczywistości gdzie zło nawet nie czai się tylko wciąż jest obecne, a dobro pojawia się, lecz często kryje się w cieniu, gdyż nosi w sobie ciężar tego pierwszego. "Anna i Pan Jaskółka" ma niespotykane zakończenie, chociaż czy faktycznie jest ono nim, może to ostatni symbol i jednocześnie początek czegoś zupełnie innego? Wyraz tego co nie zostało głośno wypowiedziane? W mitach, ze świata żywych do świata zmarłych przepływa się łodzią, może w tej historii kierunek jest odwrotny?





Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy