Alfred Wiewiór. Alfred Wiewiór i tajemnicza walizka. Tom 1
Agnieszka Stelmaszyk

"Alfred Wiewiór i tajemnicza walizka" to świetna książka dla dzieci! Czytaliśmy ją naprawdę z ogromną przyjemnością.
Książka sprawiła frajdę zarówno dzieciom jak i mi ;) więc śmiało możecie czytać nawet jak nie macie dzieci ;)

Alfred, gadająca wiewiórka, która chciała rozwikłać sprawę detektywistyczną. Niestety z biegiem wydarzeń okazało się, że nie wszystko to co widzimy na pierwszy rzut oka jest właśnie takie. Przed detektywem i jako przyjaciółmi niejedna łamigłówka do rozwiązania aby dojść do sedna sprawy!

Świetny język, przystępny dla dzieci jest ogromnym plusem książeczki. Dzieciaki słuchają z zapartym tchem. Dodatkowym atutem na pewno są ciekawe obrazki, które odzwierciedlają to co dzieje się w książce.
Jednymi słowy jest wszystko co być powinno w naprawdę interesującej książeczce dla dzieci.

My serdecznie polecamy :)

Alfred od dziecka kochał książki, w szczególności takie, w których była kryminalna zagadka. To sprawiło, że kiedy podrósł, postanowił zostać detektywem. Po kilku drobnych zleceniach i sukcesach przychodzi do niego tajemniczy klient, który prosi o pomoc w odnalezieniu walizki. Wydaje się, że to będzie banalna, wręcz udana sprawa. Nic bardziej mylnego. Co takiego się stanie? Dlaczego ta walizka jest taka ważna? Czy Alfred sobie poradzi z zadaniem?

Historia w książce jest dość ciekawa, wciągająca, zaskakująca. Zagadkę dziecko odkrywa razem z bohaterami i uwierzcie nam, wcale nie jest to takie proste. Śmiało mogę napisać, że jest to jedna z ciekawszych książek detektywistycznych dla dzieci od 6 roku życia.

Tekst jest napisany większą czcionką, a to sprawia, że doskonale zda egzamin dla dzieci dopiero zaczynających przygodę z czytaniem.

Ilustracje ciekawe, adekwatne do treści. Zdecydowanie przyciągają wzrok i zachęcają do sięgania po książkę.

„Alfred Wiewiór. Alfred Wiewiór i tajemnicza walizka. Tom 1” to pierwszy tom z nowej serii wydanej nakładem Wydawnictwa Wilga. Synowi zdecydowanie przypadła do gustu i z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu -Mama, żona - KOBIETA

Jeśli poszukujecie książeczki dla swoich dzieci, która zawiera w sobie tajemnice, zagadki, a śledztwo prowadzone jest przez głodne przygód i chęć pomocy zwierzęta, to "Alfred Wiewiór i tajemnicza walizka" będzie idealną lekturą.
Jak dobrze się bawiliśmy podczas czytania! Alfred Wiewiór niczym Sherlock Holmes stara się rozgryźć niewyjaśnione sprawy, z którymi zwracają się nowi klienci. Wraz z dwójką przyjaciół, Dzikiem Stefanem i Jeżem Maćkiem, muszą poznać tajemnicę zaginionej walizki. Mężczyzna, który zwrócił się o pomoc twierdzi, że jest spadkobiercą owej walizki, a kuzyn nie chce mu jej oddać. Alfred przyjmuje zlecenie i z pomocą przyjaciół rozpoczyna poszukiwania zaginionej rzeczy. Gdy walizka się znajduje, uświadamiają sobie, że to dopiero początek ich detektywistycznej przygody.
Ta trójka przyjaciół to trio oryginalne! Lubią pomagać potrzebującym i rozwiązywać zawiłe zagadki. Myślę, że młodzi czytelnicy wciągną się w intrygę, którą stworzyła Agnieszka Stelmaszyk i niełatwo będzie rozwiązać tę sprawę. Na szczęście Alfred Wiewiór ma nosa i wie, że zbyt pochopne wnioski mogą nie być właściwe.
Jest to pierwszy tom cyklu o Alfredzie Wiewiórze i już nie możemy się doczekać kolejnych zleceń dla jego biura detektywistycznego. Książeczka jest napisana w przystępnym języku dla dzieci, a piękne ilustracje dopełniają treść. Mali fani rozwiązywania zagadek będą mieli pole do główkowania i ciekawe, czy uda im się odgadnąć tajemnicę zaginionej walizki. Nam nie było łatwo i szczerze przyznam, że takiego obrotu spraw się nie spodziewaliśmy. Przy tej lekturze spędzicie świetnie czas z Waszymi pociechami. Serdecznie polecam!

Bohaterem książki jest wiewiórka o mieniu Alfred, którą pani Jadzia nauczyła czytać i pisać. Zwierzątko, zauroczone Sherlockiem Holmesem, postanowiło zostać detektywem i otworzyło, w Parku Księżycowym, biuro detektywistyczne. Kiedy zgłosił się do niego Andrzej Pawlik postanowił on zatrudnić współpracowników. I tak dołączył do niego jeż Maciek i dzik Stefan. Wspólnie podejmują się oni odnalezienia tajemniczej walizki. Nawet w najśmielszych snach zwierzęta nie mogły przypuszczać, jakie będzie rozwiązanie tej zawiłej zagadki…

Historia uczy, że ludzie mogą kłamać i oszukiwać, aby osiągnąć swój cel. Pokazuje, że coś, co wydaje się prawdziwe, prawdziwym być nie musi oraz że obcym nie należy ufać bezgranicznie, a otrzymywane informacje należy weryfikować. Po prostu trzeba być ostrożnym.

Oprócz ciekawej historii czytelnik dowie się czym jest testament i księga wieczysta oraz pozna szczegóły z życia zwierząt. Zakończenia historii nie da się przewidzieć. Lubię kiedy autor napięcie utrzymuje do ostatnich kartek. Tak jest tym razem.

Książka godna polecenia rodzicom czytającym swoim dzieciom do snu oraz dzieciom, które rozpoczynają przygodę z czytaniem, ponieważ jest ona napisana dużymi literami.

Tekst świetnie uzupełniają ilustracje Huberta Grajczaka.

Mam nadzieję, że Was zachęciłam. Polecam.

Wiecie, że ostatnio dwie książki Agnieszki Stelmaszyk miały swoją premierę, dwie książki od Wydawnictwa Wilga. A my jak już kiedyś wspominałyśmy kochamy panią Agnieszkę i wszystkie książki, które wydaje. I chociaż są to książki dla młodszych czytelników, to my jej uwielbiamy i będziemy czytać zawsze.
Dzisiaj przychodzimy do Was jedną z nich, a dokładnie z książką "Alfred Wiewiór i Tajemnicza Walizka".
" Lektura tak go zafascynowała, że sam postanowił zostać słynnym detektywem, i choć jego mama mu to odradzała, dopiął swego i z pomocą pani Jadzi otworzył biuro detektywistyczne."
Alfred to wiewiórka, która pewnego dnia postanawia się nauczyć czytać, ponieważ bardzo ciekawą go książki i losy ich bohaterów, szczególnie Sherlocka Holmesa i innych detektywów. Z pomocą przychodzi pani Jadzia, która po pewnym czasie pomaga mu również otworzyć biuro detektywistyczne. Jakim detektywem będzie Alfred? Czy będzie miał swoją pierwszą poważną sprawę?
Kochani ta książka wciąga. Seria dla dzieci, która pochłonie was i nie będzie was przez dobre kilka godzin. Zagadka, tak realistyczna, chociaż detektywem jest wiewiór, że aż warta napisania była książki. Będziemy chwalić panią Agnieszkę, bo jest ku temu powód. Sekrety, zagmatwana sprawa, tajemnice, to tylko część tej niezwykłej podróży z Alfredem. Historia wydawała by się prosta, lecz taka nie jest. Wasze dzieci muszą koniecznie przeczytać tę opowieść.
Pani Agnieszka nacechowala swoją postać, czyli Alfreda ludzkimi cechami. Wydaje się jakby to był początkujący młody detektyw, a to tylko wiewiórka.
W książce podobało nam się bardzo to, że detektyw nie stracił wiary w to co robił i właśnie tego uczy ta książka. Dodatkowo mógł liczyć na swoich przyjaciół, którzy zawsze byli w pobliżu, co sprawiało, że opowieść pokazywała, że nikt nie jest sam i zawsze można liczyć na pomoc drugiej osoby. Książka pokazała nam również, że są na świecie zarówno dobre, jak i złe osoby, które nie zawszę są wobec nas fair.
Bardzo fajne było również pokazanie od czego zaczęła się ta pasja do otworzenia takiego biura detektywistycznego.
Klimat powieści dosyć mocno jak na książeczke dla dzieci był nacechowny kryminalnymi sprawami, bardzo nam się to podobało i jesteśmy zadowolone w stu procentach, mamy nadzieję, że wasze starsze pociechy również.
Dodatkowo książka posiada duże przejrzyste litery i kolorowe obrazki, które z pewnością ułatwią oraz uprzyjemnią nam jakoś czytania.
Kochani jeżeli macie możliwość kupcie swoim dzieciaczkom tą opowieść, warto! Miłego dnia.