Kto | Post |
---|---|
|
2013-02-14 17:49:36
Tematy jak tematy.. są o książkach i chyba to się liczy, prawda? A poza tym.. ja czytam tak dużo i tak szybko, że nie będę tu opisywać każdej książki, bo to równie dobrze można sprawdzić w biblioteczce. |
|
2013-02-15 10:01:53
Mnie tam temat się podoba ;-p A bardziej w temacie, wczoraj skończyłam lekturę Shirley. Klasyka, naprawdę przyjemna, jeśli lubi się ten styl :-) |
|
2013-02-16 22:57:15
Co prawda wsparcia sama nie potrzebuję, chłonę książki jak powietrze, ale chętnie wesprę potrzebujących - czytajcie dziewczyny (i chłopaki), karmcie swoje dusze też :) Ja właśnie biorę się za klasykę - "Mistrz i Małgorzata" i realizuję jednocześnie noworoczne postanowienie: przeczytam wreszcie te wspaniałe, ponadczasowe dzieła, które gdzieś mnie w przeszłości ominęły :) |
|
|
|
2013-02-17 17:56:44
26 książka za mną. Przeczytałam więcej, ale nie nadążam z pisaniem opinii. |
|
2013-02-17 20:01:58
Odnośnie tego wyzwania, czy będą liczyły się także listy spoza Granic, jeśli będą zawierały opinię o każdej z książek? Niestety, nadal szwankuje mi wyszukiwarka a pozycje, które dodaję, bo nie mogę wyszukać, są odrzucane jako znajdujące się już w bazie. Być moze do końca roku to jeszcze się zmieni, ale czy bierzecie taką ewentualność pod uwagę? |
|
2013-02-17 21:01:07
Nie wiedziałam nawet, że jest takie forum - "grupa wsparcia" dla "śmiałków 52" ;).Ale jak już tu trafiłam, to się podzielę swoimi czytelniczymi wyzwaniami. Wczoraj skończyłam "Pasję życia" Irvinga Stone'a o życiu Vincenta Van Gogha. Jego zawiłych losach, walce z własnymi słabościami i brakiem zrozumienia, jednocześnie o wielkiej pasji, której poświęcił wszystko. Bardzo zacna książka, ciekawe spojrzenie na artystę. Obecnie zmiana klimatu, zaczynam "Dziennik Mistrza i Małgorzaty". |
|
2013-02-17 22:24:51
Za mną "Gra o Ferrin" Katarzyny Michalak. Z początkowej frustracji niekonsekwencją w przedstawieniu głównej bohaterki, jestem pełna podziwu dla wykreowanego swiata, barwnego, lecz nie naiwnego. |
|
2013-02-18 09:59:50
Mimozami jeszcze mi się nie zdarzyło bym nie mogła czagoś znaleźć, co w bazie się znajduje... Możesz podac przykład takiego tytułu? A co do książki pani Michalak to nie czytałam ale wiem, że kroi się parę kolejnych z tej serii, więc skoro jej świat Ci się spodobał, to nie musisz jeszcze się z nim rozstawać ;-) |
|
2013-02-18 11:02:23
agga - fajnie, że i Ty jesteś z nami :) Milena - tak, jak pisałem w wiadomości, podpytując o brakujące pozycje: wyszukiwarka powinna już od dwóch-trzech miesięcy działać bez zarzutu i jeśli jakiejś książki nie znajduje, to prawdopodobnie po prostu jej nie ma w naszej bazie. Wówczas warto ją dodać do bazy - tym bardziej, że za to też można otrzymać punkty. Jeśli nie znajdujecie jakiejś książki, na wszelki wypadek zawsze możecie spróbować wpisać imię i nazwisko autora. Grupa wsparcia nam się pięknie rozwija :) Ciekawe, czy ktoś postanowi dołączyć do wyzwania już w trakcie roku? |
|
2013-02-18 11:35:28
Na pewno już będę dodawać, dzięki raz jeszcze za pomoc C: @ Alison Jeśli byłabyś zainteresowana lekturą, to, mimo, ze to część cyklu, "Grę o Ferrin" można śmiało potraktować jako osobną powieść, jest tak zakończona, że nie wymaga kontynuacji. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to konkurencja dla "Wiedźmina", ale świat naprawdę jest imponujący. |
|
2013-02-18 13:52:13
Mimozami póki co jeszcze nie przekonałam się do tej serii autorki ale może niesłusznie. Jesli będzie okazja to chętnie zaryzykuję ;-) slk w to że grupa się rozwinie nie wątpiłam. W końcu mole książkowe to bardzo sympatyczni ludzie ;-) |
|
2013-02-21 13:30:55
Ja też dorwałam się przy okazji. Akurat była na przecenie, nie mogę przejść obojętnie obok książki za 10 złotych... Za mną "Prawo do powrotu" Zajdla. Wszystkimi kończynami podpisuję się pod rekomendacją. |
|
2013-02-21 13:40:24
WŁAŚNIE skończyłam 'Krew i lód'Roberta Masello -akcja rozgrywa się na biegunie i splata się z odnalezieniem zamarzniętych ciał kobiety i mężczyzny oplecionych łańcuchem.To taki skrót , ale nie wiem gdzie zamieścić dłuższą recenzję.A druga , to romansidło umieszczone w Londynie lat 50 tych. To spotkanie mieszkanki małego miasteczka z ówczesną bochemą podróżującą po całym świecie, a wszystko na tle niespałnionej miłości , dobre na długi mrożny wieczór. no i tytuł "Zakazany owoc" Jojo Mojes. |
|
2013-02-25 06:41:49
Vinona12 jeśli planujesz napisać recenzje, kliknij na pasku u góry Moje Konto, po prawej znajdziesz hasło Recenzje a pod nim "Dodaj". Jeśli natomiast chcesz napisać krótszą opinię, szukasz książki w bazie, pod jej okładką znajdziesz hasło "wyraź opinię". Pozdrawiam! |
|
2013-02-27 11:19:26
Za mną już trzydziesta pierwsza pozycja- ,,Kadysz za nienarodzone dziecko". Dzięki czytelniczemu wyzwaniu nadrabiam zaległości w przeczytaniu mojej biblioteczki, ponieważ dopiero teraz zdałam sobie sprawę, jak wiele mam książek, które czekają na półce na swoją kolej. A książek wciąż przybywa i przybywa, co mnie niezmiernie cieszy. Do podjęcia udziału namówiłam też moją mamę, po której w dużej mierze odziedziczyłam miłość do książek. Biblioteka do dziś kojarzy mi się z magicznym miejscem, do którego chodziłam wraz z mamą, a wracałam obładowana bajkami. Pomagam mamie w aktualizowaniu jej biblioteczki, przy czym mamy dużo frajdy. Wszystkim życzę poruszających lektur, takich od których nie można się oderwać i takich, które na długo zostają w naszej pamięci. Pozdrawiam ;-) |
|
2013-02-27 11:48:40
Gratuluję, Dorota! Ja dopiero jedenastą zaczęłam, przy czym dziewiąta ("Mój chory de Sade") okazała się niestrawna na raz, musiałam więc zmienić klimat w obawie o zdrowie psychiczne. Dokończę markiza, jakżeby inaczej, ale "zaniedługo". Tymczasem, po lekcjach sadyzmu, w Anglii pierwszej połowy dwudziestego wieku kurację odbywam. Czytam "Brak tchu" Orwella. |
|
2013-02-28 17:57:12
Twórczość Markiza de Sade znam na dzień dzisiejszy tylko z filmu ,,Zatrute pióro". I nie jestem pewna, czy chcę ją poznać bliżej. Lubię książki z nutką erotyzmu, aczkolwiek w prozie Markiza de Sade jest jego całe morze i nie koniecznie erotyzmu, ale dewiacji seksualnych. a to mnie nie interesuje i nie pociąga. Kiedyś za marne grosze kupiłam ,,Rzeźnika" Aliny Reyers. Potworność! Mam jeszcze jedną pozycję tej autorki- ,,Za drzwiami", ale ona czeka na swoją kolej. |
|
2013-03-01 11:58:44
Ojej-jak czytam ile książek macie już w tym roku za sobą, to czuję się taka "baaaaardzo do tyłu". Czasu ostatnio jakoś mało, ale walczę i kradnę chwile na lekturę ;) |
|
2013-03-01 12:36:45
Heleno nic się nie przejmuj. Nie chodzi o to by czytać na wyścigi. Jedni mają więcej czasu wolnego, inni mniej i jest to całkowicie zrozumiałe. Ważniejsze jest chyba wyrobienie sobie nawyku regularnego czytania. Z początku bywa trudno, z czasem człowiek uświadamia sobie, że jeśli chce to jednak czas na czytanie znajdzie. A jak już sobie to uświadomi to i szanse na przeczytanie 52 książek w roku będą zdecydowanie większe :-) |
|
2013-03-04 18:14:54
Chciałam dodać ocenę do książki "Gra wstępna" Moniki Sawickiej, ale widzę, że jej nie ma w wortalu. :/ |