- To co... chyba sprawdźmy tę kukułczą piwnicę, nie? - spytał z widoczną niechęcią Gienio.
Nie wydaje się podejrzliwa w stosunku do mnie. I nie powinna być. Ona nie ma takiego życia, w którym martwe ciała materializują się w jej piwnicy. Ma dobre życie. Życie, którego chcę. Życie, które będę starała się od teraz wieść.
Wreszcie zaczynam rozumieć. Wcale nie zapomniał zamknąć drzwi do piwnicy. Chciał, żebym tu zeszła. Chce, żebym to zobaczyła.
- To co... chyba sprawdźmy tę kukułczą piwnicę, nie? - spytał z widoczną niechęcią Gienio.
Książka: Kukułcza piwnica
Tagi: piwnica, śledztwo