Jeżeli kiedyś powiem, że znam się na ludziach, skłamię, a przecież nie można kłamać.
Mówił, że nikt nie będzie mnie kochał tak jak on. Postarał się, bym uwierzyła, że zasługuję na leprze życie, ale naginał rzeczywistość, żeby osiągnąć swój cel.
Prawda, nieważne jak bardzo bolesna, zawsze jest lepsza niż kłamstwo, które tylko złudnie ukoi myśli, prawda?
Życie nauczyło mnie, że każdy związek jest pełen kłamstw, nieczystych gierek i niedomówień. Okłamujemy rodziców, nauczycieli, sąsiadów, przyjaciół i rodzeństwo. Czemu więc nie kochanków?
Okłamanie innych było bardzo proste, jednak spojrzenie sobie w twarz i powiedzenie tego samego swemu odbiciu w lustrze sprawiało jej autentyczny ból.
Gdy się chce być dowcipnym, trzeba czasem skłamać.
Miłość trzyma się właśnie na kłamstwie, prawie zawsze. Od drobnego kłamstewka, prawie zawsze. Od drobnego kłamstewka do kłamstwa, że miłość wciąż trwa. Taki krąg.
Kłamstwa są jak stalowe pręty klatki - gdy otoczysz się nimi, jesteś zgubiony.
Jeżeli kiedyś powiem, że znam się na ludziach, skłamię, a przecież nie można kłamać.
Książka: Śmierć głośna, śmierć cicha
Tagi: ludzie, kłamstwo