,,-Znasz mój stosunek do papierosów- odezwała się w końcu.-Raczej znałem. Od kiedy jesteś w stanie błogosławionym, trudno stwierdzić, w jaki sposób twoje poglądy ewoluowały.-Są constans- zapewniła- Wciąż uważam, że fajki wpływają korzystnie na środowisko naturalne.-Korzystnie?-Usuwają jego największy problem. Ludzi"
Im mniej powie, tym więcej się dowie.
Edling nie mógł nie zauważyć, że rozmówca staje się coraz bardziej zirytowany. I raczej nie było to spowodowane rozważaniem sporu między filozofią kartezjańską a empiryzmem.
Opowieść tymczasem biegnie dalej. Jak zawsze, w mojej i Twojej wyobraźni.
,,- Wypadło mi coś.- Najwyraźniej. Mózg"
,,- Zazwyczaj otwierasz książkę w przypadkowym miejscu i oceniasz ją po fragmencie, na który trafiłeś? - Nie.- Wiec nie oceniaj mojego życia po momencie, w którym się w nim znalazłeś"