,,- Wypadło mi coś.- Najwyraźniej. Mózg"
,,- Zamierzasz się z nimi spotkać?- Oczywiście, jestem w drodze.- Uważaj na siebie - rzucił Oryński.- Coś ty powiedział?- Żebyś...- Błagam cię, Zordon, oszczędź mi melodramatu.- Chciałem tylko...- Powinieneś powiedzieć: zjedz ich na surowo i obgryź kości, a potem rzuć resztki świniom."
,,- Wypadło mi coś.
- Najwyraźniej. Mózg"
Książka: Rewizja